Marko: Mercedes nie radzi sobie z nietypową dla siebie sytuacją

Konsultant Red Bulla uważa, że kluczowe było wejście na poziom osiągów jednostki producenta.
29.06.2110:16
Mateusz Szymkiewicz
1938wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko uważa, że Mercedes przestał sobie radzić z nietypową dla siebie sytuacją w mistrzostwach.

Stajnia z Brackley zanotowała mocne otwarcie sezonu mimo problemów z zimowych testów. Lewis Hamilton wygrywał na torach w Bahrajnie, Portugalii oraz w Hiszpanii, a także zgarnął dwa pole position. Mimo to ostatnie cztery rundy padły łupem Red Bulla, a w trzech z nich jako pierwszy linię mety przekraczał Max Verstappen.

Holender jest obecnie liderem klasyfikacji z przewagą osiemnastu punktów nad kolejnym Hamiltonem. Zdaniem konsultanta Red Bulla - Helmuta Marko, sytuacja, w której ktoś inny rozdaje karty, jest czymś zupełnie nowym dla Mercedesa.

To dla nich nietypowe. Z tego powodu narzekają na wszystko: tylne skrzydła, pit stopy i tak dalej - powiedział 78-latek. Jeżeli skupimy się na wyścigach, a nie na przepisach, wówczas nic nie będzie w stanie nas zatrzymać. Brakuje im przewagi 50 koni mechanicznych, którą mieli przez ostatnie siedem lat. Udało nam się wejść na ich poziom. W tej chwili najszybszy samochód na prostych to McLaren z jednostką Mercedesa. Po prostu mamy równie dobry pakiet. To dla nich nowa sytuacja.

Wyciągnęliśmy wnioski z błędów popełnionych w przeszłości. Mercedes w ubiegłym roku wykonał bardzo duży skok z jednostką, ale teraz to Honda udzieliła odpowiedzi. Poza tym pragnę zauważyć, że wszelkie uwagi nie pochodzą bezpośrednio od Mercedesa, tylko wykorzystują do tego Astona Martina.

Toto Wolff zapytany w Austrii o swoje relacje z Helmutem Marko, przyznał, że nie wykraczają one poza czystą kurtuazję. Określiłbym nasze stosunki jako poprawne. Po prostu nie rozmawiamy ze sobą - dodał szef Mercedesa w rozmowie z gazetą Osterreich.