Mniejsze szanse Ferrari i McLarena?

Flavio Briatore twierdzi, że dla zespołów Ferrari i McLaren sezon 2007 będzie dosyć trudny
05.01.0700:14
Bartosz Orłowski
900wyświetlenia

Szef zespołu Renault Flavio Briatore uważa, iż w 2007 roku McLaren najprawdopodobniej będzie zmagać się z trudnościami, pomimo posiadania Fernando Alonso - dwukrotnego Mistrza Świata.

Stajnia z Woking miała ciężki sezon 2006, nie wygrywając żadnego wyścigu pierwszy raz od ponad dekady. Z tak dynamiczną mieszanką kierowców w postaci Alonso i Lewisa Hamiltona zespół ma nadzieję na powrót do formy.

Dla nich będzie to ciężki rok. - powiedział Briatore włoskiej Gazzetta dello Sport. Zawsze mieli fantastycznych kierowców jak choćby Kimi Raikkonen, zawsze ogłaszali wcześnie skład by pokazać, że się zmieniają, ale w tym roku lista wymówek już się wyczerpała.

Włoch twierdzi, że Ferrari również ucierpi na równoczesnym odejściu siedmiokrotnego Mistrza Świata Michaela Schumachera oraz Rossa Brawna. Ferrari bez Schumachera i Brawna będzie mniej konkurencyjnym zespołem. To normalne, jeśli tracisz takich ludzi jak oni.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

14
Aquos
08.01.2007 10:52
Tytuł dla BMW? Pomarzyć piękna rzecz :-) Nie podsycałbym jednak zbytnio apetytów, bo trzeba pamiętać, że świetne wyniki BMW w minionym sezonie są (poza rozwojem zespołu i postawą kierowców) w sporej mierze efektem problemów Hondy i Toyoty (w pierwszym rzędzie) oraz Williamsa i RBR (w drugim). Co nie zmienia fakt, że byłoby ogromnie miło oglądać zwycięstwa BMW i (co rozumie się samo przez się) Roberta Kubicy :-) Szczególne nadzieję wiążę tu z GP Niemiec, bo obejrzę ten wyścig z trybun :-))) A co do rozważań nad losami "wielkiej trójki" i tytułów, to sądzę, że w Renault Kovalainen może wywalczyć więcej niż Fisichella (ale jednak nie tytuł), Alonso w McLarenie będzie groźny (ale nie tak jak w Renault), a Ferrari (mimo, że "nowe") wygra oba tytuły (w tym jeden dla Raikkonena).
Farina
07.01.2007 08:38
Niezapominajmy jeszcze o RedBullu, który będzie miał bolid Neweya, szybkiego Webbera i doświadczonego Coultharda.
Adriannn
05.01.2007 09:24
Dokładnie sytuacje na przedstawił andrzej45. Tak właśnie jest. Jedna wielka niewiadoma!
troni
05.01.2007 09:06
andrzej45 twoj scenariusz podoba mi sie najbardziej,jest kilka wątpliwosci ale to jest f1 i moze tak wlasnie sie stanie obyyyy!!!!
RENO
05.01.2007 08:52
Hehe mało realne,ale jak zawsze prawdopodobne jesli chodzi o F1, ja bym się cieszył :D
andrzej45
05.01.2007 06:48
A co powiecie panowie na taki oto scenariusz: Reno w tym składzie stanowi wielką niewiadomą, Ferrari po zmianach kadrowych również wielka niewiadoma, McLaren w nowym składzie i po ubiegłorocznych problemach= wielka niewiadoma, Honda z cienkim Barichello i nie mogącym się przebić Buttonem= wielka niewiadoma, BMW żądne krwi, robiące postępy, mające dobrego Kubicę i coraz lepszego Nicka może stanowić poważnego kandydata na WORD CZAMPIONA:))
McLuke
05.01.2007 06:36
no Flav, ty chyba nie wiesz co mówisz. To raczej Renault będzie miało ciężki sezon z powolnym i cieniującym Fisico i szybkim Kovalainenem, a nie McLaren i Ferrari. Wiem, że jestem nie poprawnym optymistą ale mam wrażenie, że ten rok dla Maka będzie bardzo dobry. Chciałbym chociaż, żeby Ferdek zdobył tytuł MŚ. Ewentalnie srebrne strzały mogą zdobyć MŚ wśród konstruktorów... :)
DarkArt
05.01.2007 06:03
Calkiem normalne, ze przed sezonem zaczyna sie psychologiczna wojna na slowa:) Flavio zdaje sobie sprawe, ze Mastera kierowcow i Konstruktorow bedzie baaaardzo ciezko zdobyc (o ile w ogole widzi jakies szanse). Stad takie, a nie inne wypowiedzi z jego strony pod adresem konkurencyjnych teamow ;)
Paweł
05.01.2007 04:10
Panowie a ja mam taką teorię. Fakt ze Fisicela nie jest kierowca pokroju Alonso czy Kimiego, ale oni obydwoje zmienili teamy i maja nowe bolidy, Fisicela ma zas to samo niezawodne, szybkie Renault poczatek może należeć właśnie do niego. A co do Kovalainena, to wydaje mi się ze jest na tyle objeżdżony w Reno i zna wszystkie tory, że rozkręci się podczas sezony na tyle że będzie stawał na podium. Pozdrawiam.
Provo
05.01.2007 01:44
Popieram zdanie, że skład kierowców w Renault nie gwarantuje wielkich sukcesów w 2007 i Flavio mógł się bardziej w tej kwestii postarać (Fisico nie jest materiałem na mistrza)! A osobiście chciałbym, żeby tą wielka trójce pogodziła Honda zdobywając tytuł ! :-)
McMarcin
05.01.2007 12:32
Flavio może i ma trochę racji, ale Ferrari ma Raikonnena a McLaren - Fernando Alonso. Flavio ma zaś nieprzewidywalnego Fissichellę i debiutanta Kovalainena. Więc stawiam, że zarówno Ferrari, jak i McLaren dadzą sobie radę i to między tymi zespołami rozegra się walka o wszystko, trzecim teamem może być Honda. Renault pewnie złapie jakieś zwycięstwo, ale nie będzie się już liczyło w walce o mistrzostwo. Wogóle wydaje mi się, że sezon 2007 będzie dosyć wyrównany (brak Schumachera i Alonso w nowym zespole). Będzie na pewno ciekawie
im9ulse
05.01.2007 11:44
i tak HONDA zgarnie wszystko :)
GTC
05.01.2007 11:12
Flavio niech coś powie lepiej o swoim zespole :) Bo moim zdaniem Renault straci najwięcej, w przeciwieństwie do Mclarena i Ferrari nie ma kierowcy który gwarantuje wykorzystanie 100% bolidu. Fisico był zawsze "malutki" przy Alonso a Kovalainen to "uczeń f1" i wielka niewiadoma. Panie Briatore proszę sie szykować na oddanie obydwu koron w 2007r. To pewne jak amen w pacierzu :)
Adriannn
05.01.2007 11:11
Ja też czarno widze Renault;(