Marko: Nie będziemy się wahali przed wymianą skrzyni biegów

Red Bull chce uniknąć sytuacji, której doświadczył Leclerc z Ferrari w GP Monako.
05.12.2109:32
Mateusz Szymkiewicz
1130wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko deklaruje, że Red Bull mając cień wątpliwości nie będzie wahał się przed wymianą skrzyni biegów w samochodzie Maksa Verstappena.

Holender uszkodził tył RB16B na ostatnim kwalifikacyjnym przejeździe do Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Kontakt z betonową ścianą doprowadził do urwania tylnego prawego koła i jest duże prawdopodobieństwo, że uszkodzeniu uległ również układ przeniesienia napędu.

Wymiana skrzyni biegów przed wyścigiem w Dżuddzie będzie oznaczała karę przesunięcia z trzeciego pola na ósme. Ferrari będąc z Leclerkiem w podobnej sytuacji przed Grand Prix Monako, podjęło decyzję o pozostawieniu skrzyni biegów z wypadku w kwalifikacjach. W rezultacie 24-latek podczas dojazdu na pola startowe napotkał awarię związaną z półosią, która wykluczyła go ze startu.

Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by dokonać jak najlepszej inspekcji - powiedział Helmut Marko, konsultant Red Bulla. Widzieliśmy co stało się z Charlesem Leclerkiem w Monako, kiedy pozostawili skrzynię biegów z wypadku i potem napotkali problemy. Mamy tak mocne tempo, że branie dodatkowego ryzyka jest dla nas bez sensu. Przy najmniejszych podejrzeniach o uszkodzeniu skrzyni biegów zdecydujemy się na wymianę. Nawet jeżeli wyprzedzanie tu nie będzie proste, podejmiemy taki krok.

Max Verstappen pytany, czy będzie w stanie podjąć walkę z kierowcami Mercedesa podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiej, odpowiedział: Przynajmniej mamy tempo, by im zagrozić. Nie wiem czy wyprzedzanie będzie tu proste, ponieważ nie jechałem za nikim na tym torze. Mam jednak nadzieję, że będzie ok. Postaram się wygrać ten wyścig.