Mercedes złożył dwa protesty w związku z restartem GP Abu Zabi

Zespół odmawia komentowania sprawy aż do zakończenia przesłuchań sędziów.
12.12.2116:57
Nataniel Piórkowski
1615wyświetlenia
Embed from Getty Images

Mercedes złożył po wyścigu o Grand Prix Abu Zabi dwa protesty związane z wydarzeniami z ostatnich okrążeń wyścigu, w którym Max Verstappen zdobył tytuł mistrza świata Formuły 1.

Lewis Hamilton stracił szansę na zgarnięcie ósmego mistrzostwa w karierze, po tym jak na ostatnim okrążeniu został wyprzedzony przez dysponującego świeższymi miękkimi oponami Verstappena.

Doszło do tego po zakończeniu neutralizacji z wykorzystaniem samochodu bezpieczeństwa, zarządzonej w wyniku kraksy Nicholasa Latifiego w zakręcie za hotelem.

Początkowo dyrekcja wyścigu przekazała komunikat, iż zdublowani kierowcy nie będą mogli wyprzedzić SC, aby odzyskać okrążenie. W efekcie pomiędzy Verstappenem i Hamiltonem znalazłoby się pięciu innych zawodników. Po chwili Michael Masi zmienił jednak zdanie, przez co dwaj pretendenci do tytułu znaleźli się tuż obok siebie.

Nietypowe okoliczności restartu skłoniły Mercedesa do złożenia dwóch protestów.

W przypadku pierwszego za podstawę przyjęto artykuł 48.8 regulaminu sportowego, który mówi, iż żaden z kierowców nie może wyprzedzić innego bolidu na torze a także samochodu bezpieczeństwa, aż do momentu, w którym nie przekroczy linii samochodu bezpieczeństwa po raz pierwszy po tym, jak samochód bezpieczeństwa powróci do alei serwisowej.

Drugi protest opiera się na zapisie artykułu 48.12, w którym czytamy: Gdy ostatni ze zdublowanych bolidów wyprzedzi lidera wyścigu, samochód bezpieczeństwa powróci do alei serwisowej pod koniec kolejnego okrążenia.