Kierowcy Hondy o oczekiwaniach na sezon 2007

Jenson Button tym razem nie obiecuje od razu włączenia się do walki o mistrzostwo
25.01.0715:25
Marek Roczniak
1052wyświetlenia

Jenson Button powrócił wczoraj na hiszpańskim torze Catalunya za kierownicę bolidu Formuły 1 po raz pierwszy od zakończenia sezonu 2006 po tym, jak kontuzja nabyta podczas jazdy gokartem zmusiła go do przesiedzenia przedświątecznych testów.

W środę Brytyjczyk jeździł jeszcze RA106, poznając nowe opony Bridgestone w dobrze znanym sobie aucie, a dzisiaj przyszła kolej na wypróbowanie nowego samochodu, co umożliwi mu bezpośrednie porównanie obydwu modeli. Zaczęło się co prawda od drobnych problemów technicznych już na pierwszym okrążeniu, jednak po odstawieniu bolidu do boksów i zbadaniu go przez mechaników, Button powrócił na tor i zaliczył serię krótkich przejazdów, podczas których zespół sprawdzał poprawność działania wszystkich systemów.

Mogliśmy nacieszyć się silną, drugą połową ubiegłego sezonu i oczywiście nasze wspólne pierwsze zwycięstwo zawsze będzie czymś wyjątkowym. - powiedział Button przed rozpoczęciem dzisiejszych testów podczas prezentacji RA107. Mam nadzieję, że w tym roku uda nam się uczynić jeszcze większy krok w kierunku realizacji naszego marzenia, jakim jest zdobycie razem mistrzostwa świata. Czuję, że wkraczając w drugi rok startów pod szyldem Hondy mamy realistyczną szansę przybliżyć się do tego celu, ale jest jeszcze wiele do zrobienia przed pierwszym wyścigiem w Australii.


Tymczasem Rubens Barrichello mógł się już pochwalić pierwszymi wrażeniami z jazdy nowym bolidem, za którego kierownicą przejechał wczoraj około 40 okrążeń. Mieliśmy wczoraj zachęcający pierwszy dzień testów z nowym RA107 tutaj w Barcelonie i moje pierwsze odczucia są dobre. Jestem pod wrażeniem tego jak samochód i zespół ewoluowali podczas mojego pierwszego roku tutaj i nie ulega wątpliwości, ze RA107 jest krokiem we właściwym kierunku.

Nowy układ kierowniczy i geometria zawieszenia lepiej pasują nowym oponom Bridgestone Potenza, zapewniając dobry balans. Poprawiony system kontroli trakcji także przybliża nas do wykorzystania pełnego potencjału opon. Brazylijczyk przyznał także, że cieszy się z powrotu do jazdy na oponach Bridgestone, które choć różnią się znacząco od tych z 2005 roku, to jednak od razu poczuł, że jest to coś bardzo dobrze mu znanego.

Jestem dobrej myśli przed nowym sezonem, ponieważ wiem jak ważna jest stabilna ekipa kluczowych pracowników i kierowców. To wspaniale, że mamy taką przewagę. Wiem także jak dużo pracy zostało włożonej w ten samochód w całej organizacji Honda Racing F1 Team i uważam, że taki właśnie wysiłek przybliży nas do realizacji naszych ambicji mistrzowskich. Wiem, że rok 2007 może być wyjątkowy, więc nie mogę się już doczekać startu sezonu. - dodał Barrichello.


Na koniec warto odnotować, że nauczony niepowodzeniami z początku dwóch poprzednich sezonów i niespełnieniem buńczucznych przedsezonowych obietnic, cały zespół Honda Racing F1, a więc także i Button, nie obiecuje już teraz włączenia się do walki o mistrzostwo.

Celem Brytyjczyka jest oczywiście wygranie jak najwięcej wyścigów, ale czy będzie to realne w tym sezonie, pokaże dopiero pierwszy wyścig w Melbourne. Wtedy będzie można też powiedzieć, czy istnieje szansa nawiązania w tym roku walki ze ścisłą czołówką. Zanim to się stanie, pochylimy głowy i zabierzemy się tak ostro do pracy jak tylko potrafimy, aby przy odrobinie szczęścia uczynić z RA107 zwycięski samochód. - powiedział Button.

Źródło: HondaRacingF1.com, Autosport.com

KOMENTARZE

7
DarkArt
27.01.2007 10:33
No lepszy, JB nawet wygral wyscig. Nawiasem mowiac RB chyba sie juz wypalil w F1 i na wieksze jego sukcesy nie ma co liczyc. Najwiecej zdobyl w Ferrari, a w Hondzie raczej tego wyczynu nie powtorzy...
zitol
26.01.2007 11:44
Co do porównania do BAri'ego to JB jest o niebo lepszy.... wystarczy zobaczyć wyniki z ubiegłego sezonu
DarkArt
26.01.2007 01:10
Fisico nie zapowiadal walki o Majstra ;) JB jest kreowany na wielkiego drivera, a wychodzi wielkie nic :P To samo sie tyczny "genialnego i utalentowanego" Webbera. Fisico moze nie jest fenomenalnym kierowcą, ale jakos go lubie (chociazby za dzwona na zakrecie eau rouge ;))
dz
26.01.2007 12:39
no DarkArt, nie był bym tego taki pewny JB jest o niebo lepszy niż Fisco a RB też bym nie skeślał , mówię wam ten sezon może byc sezonem hondy a następny Toyoty z takim szmalcem wyniki predzej czy później będą , śmiał bym sie tylko jakby Williams skopał tyłek Toyocie , "japończyki" popełnili by zbiorowe spuku. hehehe Lcze na B dobre rezultaty chłopaków z Hondy , ba nawet jestem ich pewien.
DarkArt
25.01.2007 05:08
Hehehe, Button mnie rozbraja. Ile lat juz zapowiada tego Mistrza? Z 5 jak nie lepiej. Niech przyjmie do wiadomosci, ze on jest typem kierowcy do zbierania punktow. Cos jak Barichello czy Fisico ;)
McMarcin
25.01.2007 05:05
Oby Honda nie poszła śladami Toyoty ;) - wielki koncern, potężny budżet i mizerne wynik
Mariusz
25.01.2007 03:34
3 lata im zajęło nauczenie się pokory. ;-)