Williams nie prowadzi aktywnych poszukiwań sponsora tytularnego

Pomimo surowych wytycznych coraz więcej firm wyraża zainteresowanie współpracą z ekipą.
15.02.2219:00
Nataniel Piórkowski
1202wyświetlenia


Williams nie prowadzi aktywnych poszukiwań sponsora tytularnego, ale przyznaje, że coraz więcej marek jest zainteresowanych nawiązaniem z nim współpracy reklamowej.

W latach 2014-2018 brytyjski team był sponsorowany przez Martini. Na początku 2019 roku ekipa podpisała umowę z firmą Rokit. Została ona jednak zerwana już przed startem kolejnej kampanii. Od tego czasu team z Grove nie posiada partnera tytularnego.

Nie prowadzimy aktywnych poszukiwań - stwierdził Capito pytany o to, czy zespół stara się pozyskać partnera komercyjnego, który pojawi się w jego oficjalnej nazwie.

Przedefiniowaliśmy naszą markę. Mamy różne surowe wytyczne dotyczące marki Williamsa a każdy sponsor, który rozpoczyna z nami współpracę, musi dopasować się do naszej strategii i wytycznych marki.

Dorilton daje nam wolną rękę w prowadzeniu rozmów. Możemy odmówić, jeśli dochodzimy do wniosku, iż zainteresowana strona nie odpowiada temu, jak chcemy kształtować markę Williamsa.

W poniedziałek ogłoszono, iż Williams podpisał długoterminową umowę z firmą Duracell. Logotypy producenta baterii i akumulatorów umieszczone zostały po bokach kokpitu bolidu FW44.

Oczywiście sfinalizowanie negocjacji nie następuje z dnia na dzień. Stworzyliśmy bardzo korzystne relacje w trakcie rozmów, co moim zdaniem pokazuje, że również duże firmy o zasięgu międzynarodowym, wierzą nie tylko w nasz sport, ale także w Williamsa.

Bez wątpienia Netflix pomaga nam na rynku amerykańskim, ale prowadząc negocjacje dostrzegamy, iż ludzie wierzą w historię Williamsa i to, że jesteśmy w stanie dokonać postępów. Kilka firm jest naprawdę zainteresowanych dołączeniem do nas w tej podróży. Duracell to pierwszy krok i pierwsza firma, która naprawdę pokazuje wiarę w przyszłość Williamsa.

Capito nie chciał rozwodzić się na temat pojawienia się w Formule 1 Grupy Volkswagena, która w przyszłości mogłaby zostać partnerem silnikowym jego stajni.

Volkswagen nie podjął decyzji o wejściu do F1. Dopóki nie ma decyzji, nie ma sensu cokolwiek robić lub o czymkolwiek rozmawiać. Myślę, że oczywiście każdy zespół byłby zachwycony, gdyby mógł stać się głównym partnerem w przypadku powrotu VW. Jednakże dopóki nie zdecydowali się na taki krok, wydaje mi się, że nie ma potrzeby rozmawiania na ten temat.