Nadchodzi pierwszy od lat sezon F1 bez "Schumiego"

Michael Schumacher nie żałuje odejścia z F1, teraz prowadzi bardziej spokojny tryb życia
06.02.0708:25
Mariusz Karolak
963wyświetlenia

Trzy miesiące po swoim ostatnim wyścigu w Formule 1 Michael Schumacher nie tęskni zbytnio za dotychczasowym życiem. Niemiec prowadzi teraz znacznie bardziej spokojny tryb życia, jest zrelaksowany i zamierza po raz pierwszy od wypadku na Silverstone oglądać wyścigi Grand Prix w odbiorniku telewizyjnym. Jego życie zmieniło się od momentu odejścia z wyścigów.

Pomimo, że Schumacher nadal bywa obecny na niektórych sesjach testowych zespołu Ferrari, nie czuje teraz przymusu chociażby do pojedynczej przejażdżki nowym bolidem z Maranello: Dotychczas udało mi się odprężyć, byłem na testach i wcale nie czułem potrzeby zasiadania w aucie wyścigowym, zastępowania kogokolwiek. Nie żal mi na razie niczego, ale to może się zmienić z biegiem czasu. Pasjonowanie się rywalizacją Formuły 1 w telewizji będzie teraz dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem. Miałem wystarczająco dużo czasu, aby przemyśleć wszystko dokładnie i podjąć rozsądną decyzję. Nie ma teraz żadnych zastrzeżeń do siebie.


Miejsce 38-letniego Schumachera w zespole spod znaku skaczącego konika zajął teraz Kimi Raikkonen. Schumacher twierdzi z całym przekonaniem, że jego młodszy następca doskonale pasuje do tego zespołu: Jeśli chodzi o mojego następcę, to na chwilę obecną myślę, że jest kilku kierowców na rynku, którzy należą do absolutnej czołówki, prezentują bardzo wysoki poziom. A Kimi, jak sądzimy wszyscy w Ferrari, jest doskonałym kierowcą i pasuje do naszego zespołu.

Życie poza kokpitem wyścigowym Schumacher określił jako normalne i wolne od presji. Teraz należy mieć tylko nadzieję, że nowy nabytek Ferrari będzie w stanie powalczyć o najwyższe laury.

Źródło: ThePrancingHorse.co.uk

KOMENTARZE

8
Skarpeta
07.02.2007 06:43
cześć Wszystkim!!! no moja opina jest taka że Schumi owszem był niezłym kierowcą nie mówie że był kiepski ale dla mnie największy z najlepszych był AYRTON SENNA niczym syn Boga miał nieprzecietny dar i nikt więcej taki nie będzie jak on gyby nie fakt że prawdopodobnie popełnił samobujstwo zdobyłby jeszcze z 10 tytułów Mistrza Świata jestem znowu bardzo bodekscytowanu po obejżenu filmu dokumentalnego na jego temat od początków do końca wyemitownya wczoraj w TVP3 Senna jest i będzie królem F1 niczym Elvis dla Rock'n'Rolla
McMarcin
07.02.2007 08:52
rafaello - czy ty coś bierzesz ;)??
d'Angelo
06.02.2007 11:28
proponuję usunąć koment Maraz-a (ten ostatni) gdyż jest nie na temat!
rafaello85
06.02.2007 07:44
Ehhhh to już 3 miesiące minęły od momentu gdy Wielki Mistrz wzął udział w swoim ostatnim wyścigu:((((( Dla mnie już nigdy żaden sezon F1 nie będzie tak emocjonujący jak za czasów Wielkiego Schumachera. Schumi - dla mnie jesteś Niezastąpiony! Największy z Największych. Nikt, ani nic tego nie zmieni!!!
Maraz
06.02.2007 09:27
Tematy o piwie są zarezerwowane tylko dla Kimiego ;)
McMarcin
06.02.2007 09:03
Fajny news :) Czy będziemy też czytali o tym, że Schumi wypił w pubie piwo z kolegami oglądając kolejne GP ;);)
Maraz
06.02.2007 08:55
Schumacher użył słowa "replacement", ale faktycznie zastępca w tym przypadku to złe słowo, więc jest już poprawione na następca.
pasior
06.02.2007 07:43
Szumi to nie jest twój zastępca bo ty już nie jeździsz tylko następca. A to chyba różnica. Chyba ze tlumacz zwalił robotę to zwracam honor.