Alonso: Duża masa powodem rozrywania się bolidów

Kierowca Alpine odniósł się do kolejnej kraksy z udziałem Micka Schumachera.
02.06.2216:32
Maciej Wróbel
1700wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Fernando Alonso, do rozrywania się bolidów na dwie części podczas wypadków przyczynia się najwyższa w historii minimalna waga pojazdu.

Podczas Grand Prix Monako Mick Schumacher po raz drugi w tym sezonie zanotował wypadek, w wyniku którego jego bolid rozerwał się na dwie części. Wcześniej podobny w skutkach wypadek Niemiec zaliczył podczas kwalifikacji w Dżuddzie, lecz wówczas doszło do niego przy znacznie wyższej prędkości.

Fernando Alonso uważa, że tak duże zniszczenia są efektem zwiększenia wagi minimalnej bolidu do niemal 800 kg, aż 46 kg więcej, niż w ubiegłym sezonie. Wypadek, który widzieliśmy, był bardzo poważny - powiedział Hiszpan. Wyglądało to prawie jak w Dżuddzie, gdzie samochód Micka też rozpadł się na pół. Skrzynia biegów oddzieliła się od reszty, podobnie jak w Monako

Szczęśliwie nic mu się nie stało, ale mam nadzieję, że Formuła 1 i FIA wyciągną z tego właściwe wnioski. Wydaje mi się, że samochód nie rozpadł się dlatego, że coś z nim było nie tak. Problemem nie są same bolidy, lecz ich waga. Ważą bardzo dużo, ponad 800 kg, więc inercja podczas uderzenia jest znacznie większa niż kiedyś. Być może to doświadczenie czegoś nas nauczy - dodał Alonso.