Verstappen wdzięczny za prędkość Red Bulla na prostych

Zwycięzca GP Kanady przyznaje, że obrona przed Sainzem nie należała do najłatwiejszych.
19.06.2222:40
Nataniel Piórkowski
1425wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen podkreśla, że to prędkość bolidu Red Bulla na prostych umożliwiła mu skuteczną obronę przed Carlosem Sainzem w końcowej fazie wyścigu o GP Kanady.

Sainz wykorzystał neutralizację zrządzoną po kraksie Yukiego Tsunody i na 21 okrążeń przed metą zjechał na drugi pit stop, zupełnie odrabiając tym samym stratę do prowadzącego w rywalizacji Verstappena.

Pomimo wielu prób ataku z wykorzystaniem DRS, Hiszpanowi nie udało się jednak wyprzedzić urzędującego mistrza świata. Holender przyznaje jednak, że obrona przed zawodnikiem Ferrari nie zawsze była prosta.

Samochód bezpieczeństwa na pewno nie pomógł. Ferrari miało bardzo mocne tempo wyścigowe i prawdę mówiąc wątpię, czy byłbym w stanie uporać się z Carlosem - nawet gdybym miałem świeższe opony.

Trzymanie się blisko rywala jest tutaj bardzo trudne. Widziałem jednak, że naciska, ładuje baterie, znowu naciska. Wiadomo, że gdy można korzystać z DRS, atakowanie jest nieco prostsze. Kilka ostatnich okrążeń z pewnością nie było miłe.

Zapytany o to, czy jest wdzięczny za osiągi swego bolidu na prostych, Verstappen odpowiedział: Tak, na szczęście byliśmy naprawdę szybcy na prostych. Bardzo nam to pomogło.

Lider klasyfikacji generalnej dodał, że gdyby Ferrari trzymało się taktyki jednego zjazdu a na torze nie doszłoby do neutralizacji, wyprzedzenie Sainza wcale nie byłoby takie proste.

Miał naprawdę dobre tempo. Tak, ciężko byłoby nam go doścignąć, ale oczywiście pojawił się samochód bezpieczeństwa i mogli założyć do bolidu świeższe opony. Wtedy pomyślałem sobie, że wolałbym atakować, niż się bronić. Na szczęście udało nam się dowieźć do mety pierwsze miejsce.