Mazepin potwierdza działania prawne przeciwko ekipie Haas

Rosjanin nie otrzymał wynagrodzenia za styczeń i luty, a także odprawy po rozwiązaniu umowy.
21.06.2209:40
Mateusz Szymkiewicz
1822wyświetlenia
Embed from Getty Images

Nikita Mazepin potwierdził podjęcie działań prawnych przeciwko ekipie Haas, która rozwiązała z nim umowę przed startem sezonu 2022.

Stajnia z Kannapolis po inwazji Rosji na Ukrainę zdecydowała się zwolnić kierowcę, a także zakończyć współpracę z tytularnym sponsorem Uralkali. Zrozumiałe, że Haas odmówił zwrotu transzy wypłaconej na poczet tegorocznych mistrzostw z tytułu poniesionych strat wizerunkowych. Z kolei Nikita Mazepin nie otrzymał wynagrodzenia za styczeń oraz luty.

W momencie rozwiązania umowy Haas miał wobec mnie zaległości finansowe - powiedział Nikita Mazepin dla Championatu. Wciąż mi nie zapłacili. Wydaje mi się, że pracodawca do momentu zwolnienia powinien być ze wszystkim na bieżąco. Do tego powinna należeć mi się odprawa. To nie jest dobre, kiedy kopie cię cały świat. To jest jednak tylko moja opinia. Po prostu zwracam uwagę, że zobowiązania z kontraktu nie zostały spełnione.

Były kierowca Formuły 1 dodał, że jego ojciec Dmitrij wytoczył Haasowi oddzielny proces w związku z rozwiązaniem kontraktu z Uralkali. Musicie zrozumieć, że mieliśmy dwie oddzielne umowy. Zakończenie współpracy z tytularnym sponsorem nie miało bezpośredniego wpływu na moją przyszłość w zespole. Podjęto dwie niezależne decyzje. Swoich pieniędzy nie zobaczyłem do dziś, więc poszliśmy do sądu. Dokumenty już zostały złożone - zakończył 23-latek.