Latifi sugeruje fundamentalne problemy z podwoziem FW44
Kanadyjczyk zwraca uwagę na dużą dysproporcję osiągów między nim a Albonem.
21.06.2215:43
1747wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nicholas Latifi uważa, że podwozie jego Williamsa FW44 może różnić się od egzemplarza wykorzystywanego przez Alexandra Albona.
Kanadyjczyk wyraźnie odstaje w tym roku od nowego zespołowego partnera. W dziewięciu sesjach kwalifikacyjnych Latifi zaledwie raz ustanowił lepszy czas okrążenia, natomiast w klasyfikacji zajmuje ostatnie miejsce z zerowym dorobkiem. Tymczasem Albon jest osiemnasty mając na koncie trzy punkty.
26-latek jest przekonany, że jego aktualne problemy wybiegają daleko poza brak pewności w bolidzie z początku sezonu.
Nicholas Latifi uważa, że podwozie jego Williamsa FW44 może różnić się od egzemplarza wykorzystywanego przez Alexandra Albona.
Kanadyjczyk wyraźnie odstaje w tym roku od nowego zespołowego partnera. W dziewięciu sesjach kwalifikacyjnych Latifi zaledwie raz ustanowił lepszy czas okrążenia, natomiast w klasyfikacji zajmuje ostatnie miejsce z zerowym dorobkiem. Tymczasem Albon jest osiemnasty mając na koncie trzy punkty.
Od samego początku brakowało nam tempa- powiedział Nicholas Latifi po Grand Prix Kanady, które ukończył na szesnastym miejscu, trzy pozycje za Albonem.
Nie miało znaczenia, czy jechałem z niskim lub wysokim poziomem paliwa, albo czy opony były świeże lub zużyte. Po prostu byłem daleko w tyle. Przed nami dwa tygodnie przerwy, by spróbować zrozumieć co się dzieje i czy jesteśmy w stanie coś naprawić.
Moim zdaniem borykamy się z fundamentalnym problemem, ponieważ moje tempo nie zmienia się niezależnie od warunków i sytuacji na torze. Nawet kiedy inni nie naciskają, zdają się mieć konkurencyjne tempo. Postaramy się o reset na Silverstone, to będzie dobry moment na nowe otwarcie.
26-latek jest przekonany, że jego aktualne problemy wybiegają daleko poza brak pewności w bolidzie z początku sezonu.
Zdecydowanie odbiega to od problemu z dostosowaniem stylu jazdy. Na początku sezonu odgrywało to pewną rolę. Teraz po prostu nie mam tempa. Uważam, że jestem w sytuacji, w której nie mogę zmusić samochodu do zrobienia czegoś co według danych jest możliwe. To nie jest miła sytuacja. Na swój sposób jest to zagadka. Mamy dwa tygodnie na analizę.