Horner wyklucza ponowną współpracę z Hondą od sezonu 2026

Red Bull miał być o krok od umowy z Porsche wartej pół miliarda dolarów.
06.09.2210:44
Mateusz Szymkiewicz
1634wyświetlenia
Embed from Getty Images

Christian Horner zdementował spekulacje, jakoby Red Bull szykował się do wznowienia fabrycznej współpracy z Hondą od sezonu 2026.

Stajnia z Milton Keynes była o krok od porozumienia z Porsche, jednakże według ustaleń Motorsport-Total, rozmowy z niemieckim producentem zostały zerwane po wyścigu na Zandvoort. Koncern miał proponować pół miliarda dolarów za 50 procent udziałów w zespole, a także deklarował przygotowanie jednostki napędowej kolejnej generacji.

Uważa się, że powodem rezygnacji ze współpracy miała być utrata niezależności przez Red Bulla, a także oferta Hondy złożona w ostatniej chwili. Mimo to szef czterokrotnych mistrzów świata - Christian Horner, wykluczył ponowne partnerstwo z producentem z Tokio.

Dzięki naszej umowie z HRC, Honda pozostała [w Formule 1] częściowo zaangażowana. Mimo to z tego co nam wiadomo, pociąg już odjechał - powiedział Brytyjczyk.

Wypowiedź Hornera potwierdził konsultant Red Bulla - Helmut Marko, który raporty o Hondzie określił czystymi spekulacjami. 79-latek dodał też, iż współpraca z Porsche niemal na pewno nie dojdzie do skutku.

Nie mieliśmy żadnej umowy ani prawnie wiążącego porozumienia, więc tak naprawdę nie doszło do jakiegokolwiek zerwania ustaleń. Jesteśmy najbardziej atrakcyjną opcją, ale nie mieliśmy potrzeby wejścia w mariaż. Nie byliśmy w stanie się porozumieć. Nie sprzedamy Porsche żadnych udziałów. Nie jesteśmy Porsche Supercup - powiedział Marko w rozmowie z gazetą Osterreich.

Motorsport-Total dodaje, że po upadku rozmów z Red Bullem szanse na zaangażowanie Porsche w Formułę 1 są minimalne. Niemiecki producent nie ma gotowej alternatywy dla stajni z Milton Keynes, ostateczny termin zgłoszenia na sezon 2026 przypada na październik, a w dodatku koncern wkrótce wkracza na giełdę i musi zgłosić strategiczne projekty.