Norris: Mam nadzieję, że wyprzedzanie będzie bardzo trudne
Brytyjczyk liczy na obronienie w wyścigu szóstego miejsca wywalczonego w czasówce.
02.10.2210:33
338wyświetlenia
Lando Norris ma nadzieję, że Grand Prix Singapuru okaże się najtrudniejszym wyścigiem pod względem wyprzedzania, po tym jak ukończył kwalifikacje na wysokim, szóstym miejscu.
Mimo tego, że w bolidzie Brytyjczyka znalazły się w ten weekend nowe części, kierowca twardo stąpa po ziemi. 22-latek utrzymuje, że najważniejszym celem na niedzielne zawody jest zdobycie solidnych punktów, które pomogą McLarenowi w walce o czwarte miejsce w tabeli konstruktorów z teamem Alpine.
W pewnym sensie modlę się, aby ten wyścig był tym najtrudniejszym pod względem wyprzedzania. Obawiam się, że będę widział sporo bolidów w moich lusterkach. Nie przeszkadza mi to. Wolałbym jednak, gdyby tor był suchy. Myślę, że wtedy mielibyśmy większe szanse na uzyskanie przyzwoitego wyniku, niż na mokrej nawierzchni.
Ze względu na przesychający tor, kwalifikacje okazały się dla kierowców trudną i zdradliwą sesją. Zdaniem Norrisa rywale byli w stanie szybciej dostosować się do warunków.
Tor wysychał a balans naszego bolidu stawał się coraz gorszy.
Gdy na początku Q1 i Q2 korzystaliśmy z nowych opon, wszystko było w porządku. Ale ze względu na przesychającą nawierzchnię, przejściowe ogumienie zaczynało stwarzać problemy. My odpływaliśmy a nasi rywale notowali coraz lepsze czasy.
Najcięższy był trzeci blok, gdy na wciąż wilgotnym torze korzystaliśmy ze slicków. Balans bolidu nie miał aż tak dużego znaczenia. Chodziło już wtedy bardziej o ryzyko, które byłeś gotów podjąć.