Wolff: Problem z silnikiem wpłynął na ostatnie kółko Hamiltona

Sam kierowca pokłada spore nadzieje w starcie z trzeciego pola.
30.10.2214:27
Maciej Wróbel
659wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff oraz Lewis Hamilton przyznają, że problem z pracą silnika utrudnił siedmiokrotnemu mistrzowi świata walkę o pole position w finałowej części czasówki w Meksyku.

W sobotnie popołudnie Mercedes wydawał się być na dobrej drodze do zdobycia drugiego pole position w sezonie 2022, lecz w końcowym rozrachunku Hamilton i Russell musieli uznać wyższość Maksa Verstappena z Red Bulla. W przypadku duetu stajni z Brackley nie obyło się jednak bez przeszkód - Russell określił swoje ostatnie kółko jako okropne, podczas gdy Lewis Hamilton po sesji ujawnił, że miał problem z silnikiem.

Choć 37-latek przyznał, że generalnie była to dobra sesja bez większych przeszkód, to jednocześnie podkreślił, iż problem z silnikiem wpłynął negatywnie na osiągi. Mieliśmy pewien problem z silnikiem pod koniec Q3 - powiedział Hamilton. Zdecydowanie więc uważam, że straciliśmy nieco z naszych osiągów. Zrobiłem wszystko, co mogłem.

Zaczęło się to pojawiać już w Q2, a potem także na każdym przejeździe w Q3. Dochodziło w zasadzie do spadków mocy na wyjściach z zakrętów. Uważam, że straciliśmy trochę czasu w większości zakrętów, a szczególnie w ostatnim. Wyglądało to jak problem z zapłonem. Dowiem się jednak więcej od zespołu - dodał kierowca Mercedesa.

Toto Wolff potwierdził natomiast w rozmowie z Autosportem, iż w jednostce w bolidzie Hamiltona doszło do oscylacji. To źle wpływa na prowadzenie, więc zdecydowanie wpłynęło to na jego okrążenie - powiedział Austriak.

Ostatnie kółko Hamiltona w Q3 było zarazem jego jedynym zaliczonym - pierwszy rezultat Brytyjczyka został skasowany za przekroczenie limitów toru w zakręcie numer 2. 37-latek nie ukrywa, iż sprawiło to, że jego drugie podejście stało się bardzo trudne. Kolejne nieuznane okrążenie skutkowałoby bowiem startem z dziesiątego pola.

Musiałem pojechać bardzo zachowawczo na ostatnim okrążeniu by upewnić się, że będzie ono czyste, a traciłem tylko jedną dziesiątą do tego momentu. Niestety nie mogłem cisnąć tak mocno, jak bym tego chciał. Tak czy inaczej myślę, że jest to dobry wynik dla zespołu - drugie i trzecie miejsce. To nie jest zła pozycja do startu. Mam nadzieję, że poradzimy sobie z tym problemem w niedzielę - dodał Hamilton.