Hamilton: Ponownie mieliśmy problem z podbijaniem bolidu

Brytyjczyk wierzy, że nowy bolid Mercedesa będzie znacznie lepszą konstrukcją.
19.11.2217:33
Nataniel Piórkowski
1075wyświetlenia


Lewis Hamilton potwierdził, że podczas kwalifikacji do ostatniego wyścigu sezonu, ponownie odczuwał podbijanie bolidu.

Problem ten towarzyszył Mercedesowi głównie podczas początkowych eliminacji sezonu. W drugiej połowie kampanii ekipa zdołała dokonać pod tym względem istotnych postępów, które zwieńczył dublet wywalczony przez Georga Russella i Hamiltona w GP Sao Paulo.

Tydzień później siedmiokrotny mistrz świata zakończył jednak czasówkę na piątym miejscu, ze stratą aż 0,7s do najszybszego Maxa Verstappena.

Podbijanie wróciło, więc nie było łatwo - stwierdził Hamilton podczas spotkania z dziennikarzami, dodając, iż nie spodziewał się ujrzenia aż tak dużej straty do zdobywcy pole position. Tracimy sześć dziesiątych na prostych. Przypomina mi to trochę niektóre z poprzednich weekendów, na przykład Austin.

Zawodnik ze Stevenage narzekał podczas kwalifikacji na problemy z hamulcami. Po opuszczeniu kokpitu zakomunikował, że nie są to jedyne słabe strony bolidu, którego projekt musi zostać poddany gruntownym zmianom przed kolejną kampanią.

Są hamulce, ale to podbijanie znajduje się na czele naszej listy. Ponadto nasz pakiet generuje zbyt wysoki opór aerodynamiczny. Jest też mnóstwo innych rzeczy.

Mamy odpowiedni docisk, ale musimy zbudować konstrukcję, która będzie działać w znacznie bardziej efektywny sposób. Myślę, że wszyscy w zespole zdają sobie sprawę z tego, jakie są nasze problemy i w którym miejscu poszliśmy w złym kierunku. Jestem pewien, że wraz z nowym bolidem wyzbędziemy się tych negatywnych elementów.