RN365: Ferrari niedopuszczone do rozmów o nowej generacji silników
Scuderia wciąż nie zadeklarowała obecności w sezonie 2026 jako producent.
02.01.2319:00
2032wyświetlenia
Embed from Getty Images
RacingNews365 informuje, że Ferrari nie zostało dopuszczone do rozmów na temat nowych jednostek napędowych szykowanych na sezon 2026.
Latem minionego roku zatwierdzono kolejną generację, która pozostanie oparta na aktualnie wykorzystywanym V6. Najpoważniejsza zmiana zajdzie w obszarze silników elektrycznych: producenci w porozumieniu z FIA oraz Liberty Media zgodzili się na porzucenie MGU-H, zwiększając znaczenie generatora energii kinetycznej. Docelowo ma on zapewniać 40 procent mocy całego pakietu.
Według ustaleń RacingNews365, formalnie obecność w roli producenta w sezonie 2026 zagwarantowali Mercedes, Renault, Red Bull Powetrains, Honda oraz Audi. Podpisu pod dokumentami wciąż nie złożyli przedstawiciele Ferrari, którzy mają zgłaszać zastrzeżenia do statusu nowicjusza dywizji silnikowej Red Bulla.
Według Scuderii, stajnia z Milton Keynes powinna być pozbawiona przywilejów w związku z bliską współpracą z Hondą przy aktualnych jednostkach napędowych. Mimo, iż Red Bull Powetrains oficjalnie nie posiada praw intelektualnych do pakietu japońskiego producenta, Ferrari chcąc wymusić reakcję na FIA odmówiło zatwierdzenia przepisów na 2026 rok.
Pierwszy termin złożenia deklaracji upłynął 15 października, natomiast w przedłużonym procesie do końca listopada swoją obecność zadeklarowała Honda. Zrozumiałe, iż producent z Tokio ma analizować swoje opcje na powrót do F1 niezwiązane z obozem Red Bulla.
Rzecznik Ferrari zapytany o sytuację z niedopuszczeniem do oficjalnych rozmów o nowej generacji jednostek, postanowił
RacingNews365 informuje, że Ferrari nie zostało dopuszczone do rozmów na temat nowych jednostek napędowych szykowanych na sezon 2026.
Latem minionego roku zatwierdzono kolejną generację, która pozostanie oparta na aktualnie wykorzystywanym V6. Najpoważniejsza zmiana zajdzie w obszarze silników elektrycznych: producenci w porozumieniu z FIA oraz Liberty Media zgodzili się na porzucenie MGU-H, zwiększając znaczenie generatora energii kinetycznej. Docelowo ma on zapewniać 40 procent mocy całego pakietu.
Według ustaleń RacingNews365, formalnie obecność w roli producenta w sezonie 2026 zagwarantowali Mercedes, Renault, Red Bull Powetrains, Honda oraz Audi. Podpisu pod dokumentami wciąż nie złożyli przedstawiciele Ferrari, którzy mają zgłaszać zastrzeżenia do statusu nowicjusza dywizji silnikowej Red Bulla.
Według Scuderii, stajnia z Milton Keynes powinna być pozbawiona przywilejów w związku z bliską współpracą z Hondą przy aktualnych jednostkach napędowych. Mimo, iż Red Bull Powetrains oficjalnie nie posiada praw intelektualnych do pakietu japońskiego producenta, Ferrari chcąc wymusić reakcję na FIA odmówiło zatwierdzenia przepisów na 2026 rok.
Pierwszy termin złożenia deklaracji upłynął 15 października, natomiast w przedłużonym procesie do końca listopada swoją obecność zadeklarowała Honda. Zrozumiałe, iż producent z Tokio ma analizować swoje opcje na powrót do F1 niezwiązane z obozem Red Bulla.
Rzecznik Ferrari zapytany o sytuację z niedopuszczeniem do oficjalnych rozmów o nowej generacji jednostek, postanowił
nie udzielać odpowiedzi. Dieter Rencken podaje, iż przedstawione wydarzenia rozegrały się 15 grudnia.