Verstappen najszybszy w porannej sesji pierwszego dnia testów

Max Verstappen uzyskał najlepszy czas w porannej sesji pierwszego dnia testów przedsezonowych w Bahrajnie. Holender wykręcił czas 1:32,959 i przejechał 71 okrążeń. Poranne jazdy wprawdzie nie obyły się bez czerwonych flag, jednak nie były one spowodowane poważnymi incydentami. Każdy kierowca przejechał ponad 50 okrążeń.

Jedyna czerwona flaga była spowodowana przez Felipe Drugovicha w Aston Martinie, który zatrzymał się na torze. Przypomnijmy, że zastępuje on Lance'a Strolla, który ucierpiał niedawno w wypadku rowerowym. Tymczasem na czele tabeli zameldowali się Verstappen przez Carlosem Sainzem, który okupował przód tabeli przez większość poranka z czasem 1:33,253. Dopiero pod koniec przejazdów szybszy okazał się Verstappen.

Wszystkie zespoły przejechały sporo okrążeń, a jedynie Drugovich musiał spędzić nieco czasu w garażu z powodu awarii jednostki sterującej.

Dla porównania z zeszłym sezonem, Verstappen był niemal o sekundę szybszy niż najlepszy czas z zeszłego roku z pierwszego dnia przejazdów w Bahrajnie. Najwięcej okrążeń póki co przejechał Alex Albon, ma ich na koncie 74, a czas pozwolił mu na zajęcie trzeciego miejsca, przed Guanyu Zhou w Alfie Romeo.

George Russell, który wyjechał dziś na tor jako pierwszy, zajął piąte miejsce, tracąc do lidera 1,2 sekundy. Powracający do stawki Nico Hulkenberg również zaliczył solidny poranek i zakończył sesję na szóstym miejscu, przed Drugovichem, który wyjechał na tor po usunięciu awarii i zameldował się siódmy.

Yuki Tsunoda w Apha Tauri przejechał 46 okrążeń i był ósmy, przed Pierrem Gaslym (w tym roku reprezentującym Alpine), który zaliczył 60 kółek. Na końcu porannej tabeli uplasował się Oscar Piastri, debiutujący w tym roku w stawce.

Dziewięć z dziesięciu ekip zdecydowało się na zmianę kierowcy w popołudniowej sesji. Jedynie Red Bull dał cały dzień jazd Verstappenowi.