Verstappen: Porzućmy format sprintu

Holender nie należy do fanów sztucznego podkręcania emocji.
30.04.2307:42
Łukasz Godula
1424wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen wypowiedział się na temat ostatnich zmian w formacie weekendu Grand Prix, który zadebiutował w Azerbejdżanie.

Kierowca Red Bulla często krytykował format weekendów ze sprintem, który wprowadzono dwa lata temu. Seria próbowała zaradzić niektórym narzekaniom poprzez wprowadzenie zmian widocznych w ten weekend. Chodziło o uczynienie ze sprintu osobnego wyścigu, który nie decyduje o starcie w głównych zawodach. Sprint otrzymał również swoją sesję kwalifikacyjną, która odbywa się w sobotni poranek.

Jednakże Verstappen uważa, że zmiany nie uczyniły formatu wartym zatrzymania. Wzywa F1 do używania jedynie regularnego formatu weekendu i skupienie się na poprawie konkurencyjności stawki, a nie wprowadzaniu sztuczek.

Po prostu to wszystko skasujmy - powiedział. Myślę, że ważniejszy jest powrót do tego co mieliśmy i sprawienie, by każdy zespół mógł walczyć o wygraną. To powinniśmy się starać poprawić i w to celować.

Verstappen przyznał, że sprinty dają jedynie sztuczną rozrywkę, po czym dodał: W sobotnich kwalifikacjach szczerze mówiąc nudziłem się. Lubię normalne kwalifikacje, gdzie dajesz z siebie wszystko, mieliśmy to w piątek. Oni natomiast kazali nam w sobotę robić to samo. Myślałem sobie «Oh Boże, kolejne kwalifikacje?». Po prostu tego nie lubię.

Verstappen finiszował w sobotnich zawodach na trzecim miejscu, za Sergio Perezem i Charlesem Leclerkiem. Rywale Maxa nie krytykowali tak mocno formatu, jednak przyznali, że ciągle jest pole do poprawy i nie chcieliby takiej formuły w każdy weekend.

Nie należę do przeciwników tego formatu - powiedział Leclerc. Myślę, że jest lepszy od formatu sprintów z zeszłego roku. Wolę obecny. Nie chciałbym, by stał się standardem w przyszłości. Fajnie jest mieć trzy lub cztery takie wyścigi w ciągu roku. Nakłada to większą presję na kierowców, ponieważ mamy tylko jedną sesję gdzie można popełnić błąd i jest to pierwszy trening. Później każde kolejne okrążenie jest naprawdę ważne. Mamy o wiele mniej czasu na przygotowanie. Dlatego tak ważna jest praca w symulatorze przed weekendem.

Leclerc przyznał, że F1 musi zmienić zasadę, która obliguje kierowców do użycia świeżych opon w trzecim bloku kwalifikacji do sprintu. Spowodowało to niemożność startu Lando Norrisa w tej sesji. Szkoda, że Lando nie mógł jechać w ostanim bloku z powodu braku świeżego kompletu.

Perez uważa, że kierowcy nie chcieliby takiego formatu jako standardowego. Uważam, że normalny weekend jest naprawdę ekscytujący i lepszy dla fanów. Z tym dorastaliśmy i tak powinno zostać. Będę jednak zadowolony jeśli będziemy mieli trzy lub cztery takie weekendy o ile poprawimy detale jak czasy sesji i sposób użycia opon. Nie wyglądało to dobrze, że mieliśmy samochody bez opon na ostatni blok czasówki do sprintu. Jeśli to poprawimy to możemy mieć kilka takich weekendów w roku.