Alonso: Nastawienie Ocona nie pomagało zespołowi
41-latek zasugerował, że Lance Stroll jest lepszym graczem zespołowym od Francuza.
10.05.2307:28
2803wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso stwierdził, że nie zawsze podobało mu się podejście Estebana Ocona z czasów wspólnej jazdy w barwach Alpine.
Dwukrotny mistrz świata dość niespodziewanie tuż przed letnią przerwą w sezonie 2022 potwierdził swoje odejście z Alpine do Astona Martina. Decyzja Hiszpana w tej chwili wydaje się być jak najbardziej trafioną - w pięciu dotychczas rozegranych rundach Alonso czterokrotnie stawał na podium i zajmuje pewną trzecią lokatę w klasyfikacji kierowców, przegrywając jedynie z dominującym duetem Red Bulla.
Innym pozytywem zdaje się również być sposób, w jaki dotychczas przebiega współpraca Alonso z nowym zespołowym partnerem - Lance'em Strollem. Podczas wyścigu w Baku Hiszpan przez radio sugerował, aby zespół zastosował w przypadku Strolla takie samo ustawienie hamulców, jak w jego samochodzie, natomiast w Miami chwalił manewry wyprzedzania partnera i dopytywał o jego pozycję na torze.
Alonso niejednokrotnie chwalił również Kanadyjczyka w wywiadach, podkreślając przy tym, iż chętnie pomaga koledze, gdyż ten będzie jeszcze obecny w stawce przez następnych
W rozmowie z El Mundo Deportivo Hiszpan zapytany o sekret tak udanej współpracy ze Strollem wskazał na podejście 24-latka, które ma być zupełnym przeciwieństwem tego, czego doświadczył podczas dwuletniego pobytu w Alpine, ścigając się z Estebanem Oconem.
Hiszpan podkreśla też, że czuje pełne wsparcie ze strony stajni z Silverstone.
Alonso ma nadzieję, że zdoła w tym sezonie poprawić swój najlepszy wynik dla Astona, jakim było trzecie miejsce - wywalczone już aż czterokrotnie w sezonie 2023.
Fernando Alonso stwierdził, że nie zawsze podobało mu się podejście Estebana Ocona z czasów wspólnej jazdy w barwach Alpine.
Dwukrotny mistrz świata dość niespodziewanie tuż przed letnią przerwą w sezonie 2022 potwierdził swoje odejście z Alpine do Astona Martina. Decyzja Hiszpana w tej chwili wydaje się być jak najbardziej trafioną - w pięciu dotychczas rozegranych rundach Alonso czterokrotnie stawał na podium i zajmuje pewną trzecią lokatę w klasyfikacji kierowców, przegrywając jedynie z dominującym duetem Red Bulla.
Innym pozytywem zdaje się również być sposób, w jaki dotychczas przebiega współpraca Alonso z nowym zespołowym partnerem - Lance'em Strollem. Podczas wyścigu w Baku Hiszpan przez radio sugerował, aby zespół zastosował w przypadku Strolla takie samo ustawienie hamulców, jak w jego samochodzie, natomiast w Miami chwalił manewry wyprzedzania partnera i dopytywał o jego pozycję na torze.
Alonso niejednokrotnie chwalił również Kanadyjczyka w wywiadach, podkreślając przy tym, iż chętnie pomaga koledze, gdyż ten będzie jeszcze obecny w stawce przez następnych
dziesięć do piętnastu lat.
W rozmowie z El Mundo Deportivo Hiszpan zapytany o sekret tak udanej współpracy ze Strollem wskazał na podejście 24-latka, które ma być zupełnym przeciwieństwem tego, czego doświadczył podczas dwuletniego pobytu w Alpine, ścigając się z Estebanem Oconem.
Lance to kierowca, który myśli jak gracz zespołowy- stwierdził Alonso.
W zeszłym roku było zupełnie odwrotnie. Zawsze byłem pierwszym celem mojego partnera zespołowego, a to na pewno jest coś, co nie zawsze pomaga zespołowi.
Hiszpan podkreśla też, że czuje pełne wsparcie ze strony stajni z Silverstone.
Uważam, że zawsze byłem zmotywowany i ciężko pracowałem. Nie zawsze jednak miałem zespół, który wierzył w moje osiągi, zdolność do ustawienia samochodu i pójścia naprzód. Niczego nie zmieniłem, ale Aston Martin zmienił wszystko dla mnie.
Alonso ma nadzieję, że zdoła w tym sezonie poprawić swój najlepszy wynik dla Astona, jakim było trzecie miejsce - wywalczone już aż czterokrotnie w sezonie 2023.
Jak wiecie, Red Bulle są ciągle superszybkie i nie do złamania, ale być może w Monako czy w Barcelonie pojawi się szansa dla nas.