Whitmarsh: Rozstanie Astona z Mercedesem konieczne dla postępów

Stajnia z Silverstone ogłosiła fabryczną umowę z Hondą od 2026 roku.
24.05.2309:36
Mateusz Szymkiewicz
1109wyświetlenia
Embed from Getty Images

Prezes Aston Martin Performance Technologies - Martin Whitmarsh, przyznał, że rezygnacja z klienckich silników Mercedesa jest kluczowa dla dalszych postępów zespołu Formuły 1.

Ekipa brytyjskiego producenta ogłosiła tuż przed Grand Prix Monako, iż od sezonu 2026 będzie korzystała z fabrycznych jednostek Hondy. Aktualnie Aston otrzymuje pakiety Mercedesa i umowa na ich dostawy wygasa wraz z końcem obecnej formuły silnikowej.

Informacja ta jest o tyle kluczowa, gdyż stajnia z Silverstone cieszy się współpracą z niemieckim producentem aż od 2009 roku, gdy ta jeszcze występowała pod szyldem Force India.

Mimo to Martin Whitmarsh podkreśla, że Aston Martin chcąc zbliżyć się do walki o najwyższe cele musiał zrezygnować z klienckiej współpracy, stawiając na fabrycznego partnera w postaci Hondy.

Mercedes był, jest i będzie świetnym partnerem. Chcą wygrywać podobnie jak my, co stanowi pewną przeszkodę we wzajemnych dążeniach. Z tego powodu podjęliśmy naszą decyzję. Jeżeli chcesz być numerem jeden, musisz między innymi pokonać Mercedesa. To świetna i mocna organizacja, której trudno byłoby się przeciwstawić korzystając z jej technologii, własności intelektualnej oraz komponentów - powiedział Martin Whitmarsh.

Udawało nam się osiągać świetne wyniki przy niskim budżecie, ale teraz sytuacja uległa zmianie. Chcemy wygrywać i od sezonu 2026 nowe przepisy wymagają integralności nie tylko na poziomie technicznym, ale również operacyjnym. Zwycięstwa będą niemożliwe bez w pełni fabrycznej współpracy. Z tego powodu podjęliśmy decyzję o nawiązaniu współpracy z tak fantastycznym partnerem jak Honda.