Newey: Póki co nie wybieram się na emeryturę
Brytyjczyk dodaje jednak, że nadal jest zainteresowany projektami spoza F1.
02.06.2310:53
710wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef pionu technicznego Red Bulla - Adrian Newey, przyznał, że nie ma obecnie w planach przejścia na emeryturę.
Newey jest jednym z najlepszych projektantów w historii Formuły 1. Spod jego ręki wyszły projekty dziesięciu mistrzowskich bolidów, poczynając od Williamsa FW14B stworzonego z myślą o sezonie 1992.
Chociaż w ostatnich latach wielokrotnie spekulowano na temat przyszłości Brytyjczyka, sugerując jego przejście na emeryturę lub zmianę zespołowych barw, ten wykazuje olbrzymią lojalność wobec Red Bulla.
Szef pionu technicznego Red Bulla - Adrian Newey, przyznał, że nie ma obecnie w planach przejścia na emeryturę.
Newey jest jednym z najlepszych projektantów w historii Formuły 1. Spod jego ręki wyszły projekty dziesięciu mistrzowskich bolidów, poczynając od Williamsa FW14B stworzonego z myślą o sezonie 1992.
Chociaż w ostatnich latach wielokrotnie spekulowano na temat przyszłości Brytyjczyka, sugerując jego przejście na emeryturę lub zmianę zespołowych barw, ten wykazuje olbrzymią lojalność wobec Red Bulla.
Moje ambicje zawsze sięgały pracy w sportach motorowych. Zrealizowałem swój cel i chociaż wiem, że zabrzmi to banalnie, to jednak każdy dzień od tamtej chwili traktuję jako miły dodatek.
Miałem wielkie szczęście mogąc pracować ze wspaniałymi ludźmi. Z moimi kolegami z Red Bulla i poprzednich zespołów. Christian, kierowcy, kilku wspaniałych kierowców… Wiecie, to coś wspaniałego. To cudowny czas.
Mówiąc o tym, co mamy tu i teraz. Mam 64 lata, więc kiedy powiem sobie dość? To bardzo interesująca kwestia. W okolicach czterdziestki zawsze myślałem, że w wieku 60 lat moja kariera dobiegnie końca i będę wylegiwał się na plaży. Teraz jednak znam siebie lepiej i wiem, że bardzo by mnie to nudziło.
Sądzę, że być może na pewnym etapie wycofam się z F1 i wejdę w inne projekty. Bardzo podobał mi się czas spędzony przy Valkyrie. Pracowałem też nad RB17 (dwuosobowym hipersamochodzie). Miał być to typowy weekendowy projekt. Cóż, okazało się, że było to coś więcej. Lubię angażować się w inne rzeczy poza F1. Nic się pod tym względem nie zmieniło.