Hulkenberg z karą cofnięcia o 3 pozycje na starcie
Pozycje wywalczone w czasówce stracili również Stroll i Tsunoda.
18.06.2309:11
1714wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nico Hulkenberg rozpocznie wyścig o GP Kanady z piątego miejsca, po otrzymaniu kary za zbyt szybki powrót do alei serwisowej.
Hulkenberg wywalczył w Q3 drugie miejsce, osiągając swój najlepszy czas na krótko przed kraksą Oscara Piastriego, która doprowadziła do przerwania sesji.
W kolejnych minutach deszcz przybrał na sile, co uniemożliwiło kierowcom poprawę rezultatów.
Po zakończeniu sesji zawodnik Haasa został wezwany przez sędziów do złożenia wyjaśnień, będąc podejrzewanym o utrzymywanie zbyt szybkiego tempa podczas powrotu do alei serwisowej w warunkach czerwonych flag.
W komunikacie po posiedzeniu, sędziowie informowali:
Sędziowie dokonali porównania całościowych czasów zjazdów Hulkenberga oraz Ocona, który zmieścił się w docelowym czasie. Były one porównywalne, co zostało potraktowane jako okoliczność łagodząca.
W przypadku tego typu wykroczenia standardową karą jest cofnięcie kierowcy o 10 pozycji na starcie wyścigu. Sędziowie uznali jednak, że w związku z okolicznościami łagodzącymi, wystarczająca będzie kara 3 miejsc.
Hulkenberg otrzymał także sugestię, by dokładniej zapoznał się ze znaczeniem sygnałów dźwiękowych, pomagających kierowcom w utrzymywaniu docelowego czasu.
Kary cofnięcia o 3 pozycje na starcie niedzielnego wyścigu w Montrealu otrzymali także Lance Stroll oraz Yuki Tsunoda. W ich przypadku złamanie przepisów polegało na blokowaniu odpowiednio Ocona oraz Hulkenberga. Kanadyjczyk spadł na 16. miejsce a Japończyk ruszy do rywalizacji z 19. pozycji.
Nico Hulkenberg rozpocznie wyścig o GP Kanady z piątego miejsca, po otrzymaniu kary za zbyt szybki powrót do alei serwisowej.
Hulkenberg wywalczył w Q3 drugie miejsce, osiągając swój najlepszy czas na krótko przed kraksą Oscara Piastriego, która doprowadziła do przerwania sesji.
W kolejnych minutach deszcz przybrał na sile, co uniemożliwiło kierowcom poprawę rezultatów.
Po zakończeniu sesji zawodnik Haasa został wezwany przez sędziów do złożenia wyjaśnień, będąc podejrzewanym o utrzymywanie zbyt szybkiego tempa podczas powrotu do alei serwisowej w warunkach czerwonych flag.
W komunikacie po posiedzeniu, sędziowie informowali:
Hulkenberg skończył właśnie swoje najszybsze okrążenie i rozpoczął kolejną pomiarową próbę. Znajdował się w pierwszym zakręcie, gdy nad torem pokazano czerwone flagi. W tej chwili był już jednak szybszy o 1,5s od docelowego czasu.
Kierowca przyznał, że przez to miał bardzo duży problem, by zejść poniżej docelowego czasu w kolejnym sektorze. Przyznał także, że był zmieszany „piknięciem” w słuchawkach i w pewnym momencie pomyślał nawet, że porusza się zbyt wolnym tempem.
Sędziowie dokonali porównania całościowych czasów zjazdów Hulkenberga oraz Ocona, który zmieścił się w docelowym czasie. Były one porównywalne, co zostało potraktowane jako okoliczność łagodząca.
Przepisy są jasne i chociaż w tym przypadku nie ma mowy o tym, aby kierowca zachowywał się w niebezpieczny bądź ryzykowny sposób, doszło do naruszenia i dlatego uzasadnione jest nałożenie kary.
W przypadku tego typu wykroczenia standardową karą jest cofnięcie kierowcy o 10 pozycji na starcie wyścigu. Sędziowie uznali jednak, że w związku z okolicznościami łagodzącymi, wystarczająca będzie kara 3 miejsc.
Hulkenberg otrzymał także sugestię, by dokładniej zapoznał się ze znaczeniem sygnałów dźwiękowych, pomagających kierowcom w utrzymywaniu docelowego czasu.
Kary cofnięcia o 3 pozycje na starcie niedzielnego wyścigu w Montrealu otrzymali także Lance Stroll oraz Yuki Tsunoda. W ich przypadku złamanie przepisów polegało na blokowaniu odpowiednio Ocona oraz Hulkenberga. Kanadyjczyk spadł na 16. miejsce a Japończyk ruszy do rywalizacji z 19. pozycji.