Sainz: Gasly był chyba zbyt podekscytowany

Hiszpan zareagował na wezwanie kierowcy Alpine o zawieszenie go na jeden wyścig.
18.06.2315:10
Nataniel Piórkowski
1133wyświetlenia
Embed from Getty Images

Carlos Sainz sugeruje, że Pierre Gasly był nieco zbyt podekscytowany, domagając się dla niego kary zawieszenia na jeden wyścig za incydent z kwalifikacji do GP Kanady.

Hiszpan spowolnił reprezentanta Alpine podczas pierwszej części czasówki. Incydent miał miejsce w ostatnim zakręcie.

Sainz, który został zaskoczony utratą pozycji na torze na rzecz Yukiego Tsunody, nie zareagował na zbliżającego się z duża prędkością Gasly'ego, kończącego pomiarowe okrążenie. W efekcie Francuz musiał ratować się wyjazdem na asfaltowe pobocze.

Gasly, który podczas GP Hiszpanii sam otrzymał dwie kary za blokowanie rywali w czasówce, krzyknął przez radio: Powinien zostać zawieszony za takie coś! Nadjeżdżam z prędkością 300 km/h. Co on sobie myśli!.

W rozmowie z telewizją Viaplay, Sainz odniósł się do słów konkurenta. Pierre był chyba trochę zbyt podekscytowany. Sam zostałem przyblokowany siedem razy i nie domagam się, aby kogokolwiek zawieszano.

Przeanalizuję ten incydent i zobaczę, co mogliśmy zrobić inaczej, ale mieliśmy niewiele czasu, by zdążyć rozpocząć pomiarowe kółko przed wywieszeniem flagi w szachownicę.

To była jedna z tych sytuacji, gdy każdy myślał o sobie. Sam zostałem spowolniony w tej szykanie. Nie jestem tu jednak po to, aby krzyczeć na innych - uciął kierowca Ferrari.