Hamilton: Wolne zakręty były bolączką Mercedesa w Kanadzie

Zdaniem 38-latka, Aston Martin znajduje się "o krok" przed jego zespołem.
18.06.2323:23
Maciej Wróbel
1014wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton uważa, że w Kanadzie najwięcej dystansu do głównych rywali tracił w wolniejszych sekcjach toru.

Siedmiokrotny mistrz świata zaliczył w Montrealu mocny start do wyścigu, wyprzedzając Fernando Alonso i awansując na drugie miejsce. Kierowca Mercedesa był w stanie utrzymywać tę pozycję do 22. kółka, kiedy to musiał uznać wyższość dawnego zespołowego partnera z McLarena.

Pomimo mocnego tempa na ostatnich okrążeniach wyścigu, Hamilton nie zdołał ostatecznie nawiązać bezpośredniej walki z Alonso i zakończył niedzielne zmagania na najniższym stopniu podium, umacniając się na czwartej pozycji w klasyfikacji kierowców.

Po zakończeniu rywalizacji 38-latek przyznał, że jego bolid wypadał znacznie gorzej na tle konkurencji pod względem osiągów w wolnych zakrętach. Niestety nie mieliśmy dzisiaj wystarczająco dobrego tempa. Wiedzieliśmy, że ten tor nie będzie nam zbytnio odpowiadał, głównie ze względu na to, że mamy trudności w wolnych zakrętach - powiedział Hamilton.

To właśnie tam traciłem do Fernando i do Maksa, przez samą trakcję na wyjściu z drugiego zakrętu, ale to tyczyło się też wszystkich innych zakrętów. Przed nami mnóstwo pracy - musimy zwiększyć wydajność isiłę docisku tyłu samochodu.

Max zdecydowanie nam odjechał, ale myślę, że nasze tempo i tak było dziś nieco lepsze. Idziemy więc we właściwym kierunku.

To zaszczyt dzielić podium z dwoma innymi mistrzami świata i szczerze mówiąc, to był dla nas świetny weekend. Wydaje się, że powoli się rozkręcamy, ale myślę, że Astony znalazły się o krok przed nami dzięki poprawkom. My też jednak zamierzamy pracować i dokonywać dalszych postępów - dodał kierowca Mercedesa.