Alonso: To było jak 70 okrążeń kwalifikacyjnych
Hiszpan nie ukrywa, że nie mógł sobie pozwolić na odpoczynek w walce z Hamiltonem.
18.06.2323:01
1641wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso przyznał że cały wyścig o Grand Prix Kanady poświęcił na pokonywanie okrążeń w tempie
Dwukrotny mistrz świata stracił drugą pozycję na starcie niedzielnego wyścigu w Montrealu na rzecz Lewisa Hamiltona. Alonso był bliski przeskoczenia Brytyjczyka podczas rundy postojów w boksach, lecz ostatecznie udało mu się wyprowadzić skuteczny atak na 22. okrążeniu.
Jak się później okazało, Hiszpan spędził resztę wyścigu jadąc na drugiej pozycji, choć na ostatnich kółkach Hamilton zmusił go do większego wysiłku. Alonso był jednak jeszcze w stanie podkręcić tempo i utrzymać bezpieczną przewagę nad kierowcą Mercedesa.
Hiszpan dodaje, że celem na najbliższe GP w Austrii będzie wywarcie większej presji na Verstappenie.
Fernando Alonso przyznał że cały wyścig o Grand Prix Kanady poświęcił na pokonywanie okrążeń w tempie
kwalifikacyjnym, ponieważ nie mógł sobie pozwolić na
relakspodczas walki z Lewisem Hamiltonem.
Dwukrotny mistrz świata stracił drugą pozycję na starcie niedzielnego wyścigu w Montrealu na rzecz Lewisa Hamiltona. Alonso był bliski przeskoczenia Brytyjczyka podczas rundy postojów w boksach, lecz ostatecznie udało mu się wyprowadzić skuteczny atak na 22. okrążeniu.
Jak się później okazało, Hiszpan spędził resztę wyścigu jadąc na drugiej pozycji, choć na ostatnich kółkach Hamilton zmusił go do większego wysiłku. Alonso był jednak jeszcze w stanie podkręcić tempo i utrzymać bezpieczną przewagę nad kierowcą Mercedesa.
Myślę, że trochę bardziej liczyliśmy na rzucenie wyzwania Red Bullowi, ale straciliśmy pozycję na starcie na rzecz Lewisa- powiedział Alonso.
Potem stoczyliśmy walkę z Mercedesem, a Lewis naciskał przez cały wyścig, więc nie było ani jednego kółka, na którym mógłbym się zrelaksować. To była zatem niesamowita walka.
Na początku to ja miałem trochę więcej tempa, a pod koniec zdaje się, że nieco lepsze tempo miał Lewis. Byłem jednak mocny. To był bardzo wymagający wyścig, całe 70 okrążeń kwalifikacji.
Hiszpan dodaje, że celem na najbliższe GP w Austrii będzie wywarcie większej presji na Verstappenie.
Czułem, że samochód jest OK, ale po prostu stosowałem się do poleceń zespołu. Miejmy więc nadzieję, że mamy w zanadrzu jeszcze więcej tempa. W następnym wyścigu będziemy więc starać się bardziej naciskać na Maksa.