Red Bull przygotował pakiet poprawek na GP Węgier
Nowe sekcje boczne mają być inspirowane rozwiązaniami autorstwa Astona Martina.
19.07.2312:19
1482wyświetlenia
Embed from Getty Images
Red Bull ma wprowadzić na Hungaroringu pakiet poprawek wzorowany na rozwiązaniach Astona Martina.
W trakcie weekendu na Silverstone Max Verstappen ujawnił, że jego ekipa przygotowuje się do debiutu na torze nowych rozwiązań technicznych.
Magazyn Auto Motor und Sport oraz portal F1-insider.com donoszą, że najbardziej znaczącym elementem pakietu będą zmodyfikowane sekcje boczne, w których znajdą się tunele inspirowane tymi, jakie można ujrzeć w bolidach AMR23.
Zdaniem szefa red Bull Racing - Christiana Hornera, dzięki poprawkom możliwa będzie poprawa tempa o około dwie dziesiąte sekundy na pojedynczym okrążeniu.
Andreas Haupt z AMuS, informuje:
Konsultant Red Bulla do spraw sportów motorowych - Helmut Marko, podtrzymuje, iż nie obawia się zagrożenia ze strony rywali.
Embed from Getty Images
Red Bull ma wprowadzić na Hungaroringu pakiet poprawek wzorowany na rozwiązaniach Astona Martina.
W trakcie weekendu na Silverstone Max Verstappen ujawnił, że jego ekipa przygotowuje się do debiutu na torze nowych rozwiązań technicznych.
Magazyn Auto Motor und Sport oraz portal F1-insider.com donoszą, że najbardziej znaczącym elementem pakietu będą zmodyfikowane sekcje boczne, w których znajdą się tunele inspirowane tymi, jakie można ujrzeć w bolidach AMR23.
Zdaniem szefa red Bull Racing - Christiana Hornera, dzięki poprawkom możliwa będzie poprawa tempa o około dwie dziesiąte sekundy na pojedynczym okrążeniu.
Andreas Haupt z AMuS, informuje:
Zmiany w konfiguracji nadwozia powinny być widoczne gołym okiem. Krążą plotki o tym, że Red Bull zawsze uważnie przygląda się konkurencji, w szczególności Astonowi Martinowi z jego zagłębieniami w sekcjach bocznych.
Dzięki poprawkom z Baku, bolidy RB19 przyspieszyły o około dwie dziesiąte sekundy, co w obecnych realiach należy uważać za bardzo duży postęp. Poprawki z Budapesztu mogą zapewnić podobny skok osiągów.
Konsultant Red Bulla do spraw sportów motorowych - Helmut Marko, podtrzymuje, iż nie obawia się zagrożenia ze strony rywali.
Nawet jeśli wszystkie bolidy będą równie szybkie, to my wciąż mamy przewagę, jaką zapewnia czynnik Maxa. W tej chwili nikt nie może mu dorównać.
Poprawki przygotowane przez konkurencję doprowadziły do zmian w układzie sił, ale nasi rywale - nie chcę żeby zabrzmiało to arogancko - tak naprawdę nie zbliżyli się do nas zbyt mocno.
Embed from Getty Images