Famin: Moim zadaniem nie jest zwiększenie presji na Szafnauerze
Nowy wiceprezes Alpine jest świadomy, że przed zespołem długa droga na szczyt.
19.07.2311:52
407wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nowy wiceprezes Alpine - Bruno Famin, zaprzecza, że został zatrudniony po to, by wywierać większą presję na szefie teamu F1 - Otmarze Szafnauerze.
W ubiegłym tygodniu Alpine ogłosiło zmiany w strukturze zarządzającej, w ramach których Famin przejął kontrolę nad sektorem sportów motorowych, stając się tym samym bezpośrednim zwierzchnikiem Szafnauera.
Po słabym starcie obecnego sezonu, dyrektor generalny Alpine - Laurent Rossi, dawał do zrozumienia, że w przypadku dalszych problemów oraz błędów, w ekipie F1 będą musiały zostać wprowadzone poważne zmiany.
W wywiadzie udzielonym magazynowi L'Equipe, Famin tłumaczy jednak:
Alpine cały czas dąży do znalezienia się w ścisłej czołówce Formuły 1. Famin zaznacza jednak, że nie ma prostej recepty na sukces.
Nowy wiceprezes Alpine - Bruno Famin, zaprzecza, że został zatrudniony po to, by wywierać większą presję na szefie teamu F1 - Otmarze Szafnauerze.
W ubiegłym tygodniu Alpine ogłosiło zmiany w strukturze zarządzającej, w ramach których Famin przejął kontrolę nad sektorem sportów motorowych, stając się tym samym bezpośrednim zwierzchnikiem Szafnauera.
Po słabym starcie obecnego sezonu, dyrektor generalny Alpine - Laurent Rossi, dawał do zrozumienia, że w przypadku dalszych problemów oraz błędów, w ekipie F1 będą musiały zostać wprowadzone poważne zmiany.
W wywiadzie udzielonym magazynowi L'Equipe, Famin tłumaczy jednak:
Chociaż realizujemy inne projekty, to F1 jest naszym priorytetem, bo ma znacznie większy zasięg od wszystkich pozostałych serii.
Mamy przed sobą mnóstwo pracy, która z pewnością zajmie trochę czasu. Laurent Rossi po prostu oddelegował mnie do nadzoru planów sportowych. Moim zadaniem jest osiągnięcie postępów we wszystkich obszarach.
Alpine cały czas dąży do znalezienia się w ścisłej czołówce Formuły 1. Famin zaznacza jednak, że nie ma prostej recepty na sukces.
Gdyby taka była, to wszyscy by ją stosowali i zwycięstwo byłoby równie trudne do osiągnięcia.
Celem jest konkurencyjna forma, która pozwalałaby regularnie walczyć o wygrane w wyścigach. Osiągnięcie tego poziomu wymaga czasu. W przypadku Formuły 1 wiemy, gdzie się znajdujemy i dokąd chcemy dotrzeć, ale nie mamy wyznaczonych konkretnych ram czasowych.