Raikkonen wygrywa pierwszy wyścig z Ferrari

Tymczasem Roberta Kubicę z walki wyeliminowała awaria skrzyni biegów, gdy jechał na 4 pozycji
18.03.0711:24
Marek Roczniak
36072wyświetlenia

Kimi Raikkonen w najlepszy z możliwych sposobów rozpoczął swoją przygodę z Ferrari, odnosząc zwycięstwo już w pierwszym wyścigu od zmiany barw. Na drugiej pozycji pomimo utraty na początku wyścigu dwóch miejsc finiszował Fernando Alonso, a na najniższym stopniu podium stanął drugi kierowca McLarena - Lewis Hamilton, dla którego był to wymarzony debiut w F1. Tymczasem Roberta Kubicę z walki wyeliminowała awaria skrzyni biegów, gdy jechał na czwartej pozycji.

KOMENTARZE

49
melex
20.03.2007 12:18
a ja doceniam świetny start Kubicy (szkoda, że Alonso go zablokował) i przytomność umysłu Hamiltona (ładnie ich objechał) - choć o jego występie na torze nie mogę napisać "świetny" - wyjechał jednak z toru - był tylko "bardzo dobry" dziwił mnie Alonso swoim startem i późniejszą wolną jazdą za Hamiltonem... rozczarował mnie Massa (ile czasu stracił na Hondy?, czemu nie atakował Fisicelli?) a Renault? Baza! Mamy problem (z kierowcami...)!
raafal
19.03.2007 06:58
Hamilton - ten facet jeszcze pokaże jak się ścigać, pięknie objechał Alonso i Kubicę przy okazji. Kubica - co BMW podkusiło z tą skrzynią? Rozwiązanie, które zniszczyło Williamsa. Szkoda ładnej jazdy Kubicy. Raikkonen - czekam kiedy popsuje ferrari? Mam nadzieję, że będzie więcej walki na torze w następnych wyścigach.
PIPI
19.03.2007 08:47
Button MIAŁ TYLKO KARE PRZEJAZDU PRZEZ BOKS!!
Kazz
19.03.2007 05:34
Zgadzam się studio zintarskich to najgorsze co mogło nas spotkać "zielonego pojęcia!!!!!!!!!!!!!!!!!"
grissley
19.03.2007 12:24
Studio Zientarskich mogło by być fajne, gdyby siedział z nimi ktoś z choćby bladym pojęciem... A nie policjant od rajdow do Dakaru (i to motocyklowych) i siatkarz :/
ice_man_86
18.03.2007 11:45
m3 rzeczywiście studio Zientarskich beznadziejne :/
OSKWI
18.03.2007 08:55
uważam że McLaren specjalnie przytrzymał dłużej Hamiltona w boksie aby Alonso był drugi
m3
18.03.2007 08:00
Ciekaw jestem czy dzisiejszy pokaz Hamiltona wpłynie jakos zauważalnie na Fernando i go efektywnie zmobilizuje...byłoby b.ciekawie, chociaż itak oczywiście Alonso nie mógłby zagrozić Ferrarkom... Straznie mnie irytowała gadka Zientarskich i ich gości-żenada i zupełna porażka!! (np. kiedy młody Zientar stwierdził, że Vettel jedsził na początku KWALIFIKACJI b.szybko i to mogło denerwować Roberta) może następnym razem zaproszą Mateję do studia, będzie jeszcze ciekawiej Sokół zaś na duży plus, ale ja ciągle wolę relacje RTLu...
Olo
18.03.2007 07:31
1. Wszyscy zauważają słabą postawę RENAULT. Ale jakby się tak przyjżeć uważniej to w poprzednich dwóch mistrzowskich dla zespołu sezonach Fisi rzadko kiedy mógł wycisnąć z bolidu więcej niż 4te, 5te miejsce. To pokazuje jak mocnym zawodnikiem jest Alonso, który mając sprzęt nie tak szybki jak McL w 2005 czy Ferrari w 2006 potrafił dowozić punkty oraz w sprzyjających warunkach dowozić pewne zwycięstwa. W tym roku może być podobnie. 2. To czy Ferrari miało uprzywilejowaną pozycję startową w związku z oponami jest sprawą oczywistą. I wcale nie musieli grać nie fair. Przecież oni non stop jeżdżą na tych oponach a ich tegoroczna konfiguracja podobno przypomina tą sprzed 2 lat. Jasna sprawa że mają przewagę i to widać w czasach okrążeń (0,4s w kwalifikacji i 1s !!! w syścigu). Nie ma się co bulwersować. Teraz wszyscy mają te same gumy, więc kto lepiej dostroi samochód w trakcie sezonu, ten wygra. 3. Jak widzę w komentarzach mało kto zwrócił uwagę na Nico Rosberga i jego manewr na Schumacherze. Uważam że było to FANTASTYCZNE!!!
Ulver
18.03.2007 07:17
Nagrody Akademii Ulver za GP Australii '07 : Najbardziej rozrywkowy kierowca: Mark Webber Najbardziej rozrywkowy zespół: RBR Renault Najnudniejszy kierowca: Ralf Schumacher Najnudniejszy zespół: Toyota Nagroda Cassanovy: David Coulthardt (za to, że przeleciał Wurza) Złota Kosiarka: Heikki Kovalainen Złoty Bączek: Mark Webber Nagroda NASA: David Coulthardt Wzorowy Uczeń: Adrian Sutil (za pilną naukę jazdy w pit lane)
MadKaras...psycho fan MS
18.03.2007 07:14
rafaello85 umarł krol niech zyje krol...raj czy alo czy reszta to nie krole. Nowy Krol dopiero wjezdza na tory
buran70
18.03.2007 07:07
Wyścig nudny, i taki będzie też cały sezon.... Tylko Ferrari. Bolidy zawsze mieli dobre, ale w tym roku decyzja o jednym dostawcy opon zmieniła wszystko. Nie wierzę, że szanse są wyrównane. Przez lata stajnie odchodziły od opon Bridgestone skarżąc się na nierówne traktowanie. Będzie ciekawa walka o 2-3 miejsce. Renault - porażka - chociaż drewniak Fisico pojechał na swoim poziomie - to chyba szczyt jego możliwości Jeżeli nie będzie spektakularnej poprawy to: 1) Ferrari... długo długo nic 2) Maki 3) Bmw lub Reno 5) długo długo nic.
rafaello85
18.03.2007 06:47
spike... Raczej odszedł na wcześniejszą emeryturę! Schumacher mógł jeszcze wiele lat jezdzić i jestem przekonany, że odnosiłby spektakularne sukcesy. Michael Forever
spike
18.03.2007 06:38
"umarł" (no dobra odszedł na zasłużoną emeryturę) król, niech żyje król, KIMI!!!
michal
18.03.2007 05:58
Spielberg, podzielam twoje zdanie również kibicuję Makom, no i Robertowi,szkoda że nie dojechał do mety,
los-kamilos
18.03.2007 05:47
Kilka spostrzeżeń: 1. To co zrobił dzisiaj Massa było niesamowite. Można to porównać z jazdą IceMan'a w Bahrajnie'06 lub MSC w Brazylii'06. Rewelacja. Ferrari to teraz najbardziej specyficzny zespół - ciężko tam wskazać "pierwszego" i "drugiego" kierowcę. 2. Coulthard miło się zachował po wyścigu, ale i tak - to co zrobił było na tyle niebezpieczne, że powinien zostać ukarany. Fajnie to skomentował Sokół - "nawet gdyby tam nie było Wurz'a to i tak Coulthard miałby problemy ze zmieszczeniem się w ten zakręt". 3. Sutil dał czadu. Dwie kary pod rząd - tego chyba jeszcze nie było. 4. Po tym jak Fisico wyjeżdżał dzisiaj z Pit Lane to naszła mnie myśl - czy oni tak uczą w renault? to samo co z Alonso i Kubicą na Monzy'06. 5. Sokół - więcej się odzywaj, twoje komentarze są przynajmniej sensowne, coś wnoszą do tej transmisji.
Snake Plissken
18.03.2007 05:30
Jacques Villeneuve - sezon 1996 - II miejsce w swoim debiucie w F1 w GP Australii
marrcus
18.03.2007 05:30
Tego sie nie spodziewałem że Rosberg stucze obie Toyoty, szkoda mi aż tego teamu za wieczny brak sukcesów. Tyle lat i ciągle z dala nawet od podium.
Olek aka Wuj
18.03.2007 05:24
Pytanie do historyków F1. Czy był już jakiś debiutant, który w pierwszym wyścigu stanął na pudle? P.S. Gęba mi się sama szczerzy, jak widzę zwycięstwo Kimiego i to w moich ulubionych, czerwonych barwach :-) P.S.2 Szkoda, że Shumiego już na torze nie widać... :-(
tomekfr24
18.03.2007 03:12
No nareszcie pojawil sie usmiech na twarzy Kimasa, od dawna sie mu nalezy wygrywanie wyscigow. Ma w koncu teraz ku temu odpowiedni sprzet. Oby tak dalej !!!! Ogolnie wyscig malo spektakularny, ale nie ma co narzekac wreszcie sie zaczol sezon. Szkoda troche Roberta, ale on nam jeszcze pokaze nie jeden wyczyn wiec nie ma co biadolic. Bardzo dobry poczotek Hamiltona, Alonso bedzie teraz w sporych tarapatach nie bedzie juz tak dobrze jak z Reno u boku Fisiko.
GRYF83
18.03.2007 02:31
Cóż dodać cóż ująć..? Kubek dał by radę dowieźć to 4te miejsce do mety ale w tym następuje zgrzyt pomiędzy formą a treścią. Jazda była treściwa i godna podziwy ale pozostaje od zimy problem z awaryjnościa. BMW ma nad czym pracować, i może dobrze bo w koncu potrzeba matką wynalazków :) ICE MAN rozpoczął marsz po tytuł w barwach stajniu rozbrykanego czarnego konika :) Malezja pokaże co potrafią inżynierowie BMW. Fakt że Nick dojechał do mety, wydaje mi się, spowodowany był tym że Vettel też jeżdżący agresywnie jak Kubek troszkę nadszarpnął wytrzymałość bolidu Roberta. Władzom BMW Sauber proponuje urzyczać bolidu Heitfelda Vettelowi, to może takie sytuacje sie nie bedą się powtarzać. W końcu bolidy są ustawiane szczegółowo pod kierowców a wiadomo że Robert należy do ostro jeżdżących kierowców. Robert.. trzymaj się i nie łam się takimi rzeczami.. Ayrton też tak zaczynał !!!
zitol
18.03.2007 02:19
Czechoslowak zgadzam się z tobą... Kovalainen rozczarował.... myślałem że to Hamilton będzie częsciej poza poboczem.. a pokazał się z bardzo dobrej strony.. jeździł równo i co najważniejsze szybciej od Alonso... A BMW ma w tym sezonie duże szanse na trzecie miejsce w kontruktorach...
bambaryła
18.03.2007 01:54
Ale sie Kimi cieszył :D Wesołek sie normalnie zrobił! Szkoda Kubicy pewnie by byl 4! Hamilton niezle jak na debiut duzo lepij niz Heki ale jakby Kubica byl w McLarenie tez by byl na podium.
DANI
18.03.2007 01:50
brawo dla Kimiego wyglada ze bedzie godnie zastepowal SCHUMIEGO
sasza82
18.03.2007 01:38
Tak jak ktoś tutaj już napisał-przewaga Ferrari nad McLarenem tkwi w firmie Bridgestone. Mnie też nikt nie przekona, że nie ma ona znaczenia ze względu na inną konstrukcję opony-bzdury-oni wiedzieli jaka będzie charakterystyka opon jeszcze na etapie projektowania F2007. W tym należy upatrywać przewagi Ferrari i spadku formy Renault(oczywiście wpływ miało tez odejście Alonso) spodziewam się jednak, że z upływem czasu przewaga Ferrari będzie malała. Gdy reszta stawki pozna lepiej opony powinno zrobić się ciekawiej.Dobre tempo pokazało też BMW tylko Roberta trochę szkoda :/ Z dość ciężkim bolidem bez problemów odjechał Renówce a po tankowaniu wyprzedził Heidfelda-mogło być fajnie ale znów ta skrzynia. Generalnie wg. mnie wyścig stosunkowo nudny-mało wyprzedzań i walki na torze. Mam nadzieję, że niedługo czołówka się wyrówna a przewaga Ferrari wynikająca ze znajomości opon zmaleje.
Czechoslowak
18.03.2007 01:17
najgorsze wrażenie zrobił na mnie Kovalainen- co chwila kamery pokazywały jego kolejne wycieczki poza tor (cud że w ogóle dojechał do mety), był słaby w kwalifikacjach, wyścig ukończył dopiero 10... ja rozumiem że Renault odstaje znacznie od czołówki, ale Fisico pokazał że można tym sprzętem jeździć lepiej co do rywalizacji najlepszych- Ferrari jest zdecydowanie najszybsze, nie ma co do tego wątpliwości, ale to McLaren i (w szczególności) BMW wykonały tej zimy największy postęp (w stosunku do zeszłego sezonu), jeżeli ich rozwój utrzymałby sie w takim tempie, to drugą część sezonu możemy mieć bardzo emocjonującą. czego sobie i innym kibicom F1 życzę:)
sandmann21
18.03.2007 01:05
Szkoda Kubicy. Swietny Hamilton. Ładnie Kimi. Brawo Sato :-D Jak tak dalej pójdzie to zamiast z Toyotami, BMW bedzie walczyc w tym sezonie z Renault... o ile oczywiście bolidy sie nie popsują:-P
jędruś
18.03.2007 12:42
Kubica miał pecha. Skrzynia biegów już na zimowych testach sprawiała kłopoty ale BMW do Europy się z nią upora. Raikkonen jechał bardzo dobrze i na kwalifikacjach które wygrał i na wyścigu, więc wygrał. Myślę że w tym sezonie o mistrzostwo ścigały się będą Ferrari z McLarenem. Robert może być nawet w pierwszej piątce.
andy
18.03.2007 12:40
jak się zepsuje bolid w wyścigu to na pewno dojedzie do mety. najszybciej jak tylko potrafi
leon
18.03.2007 12:35
Andy, akurat zawody F1 polegają na najszybszym dojeżdżaniu do mety a nie na awaryjności konstrukcji , a wygląda na to ,że Ferrari są najszybsze . .. a McLaren był awaryjny i nie był najszybszy .
cypek2
18.03.2007 12:32
Ktoś tu napisał wcześniej - nudy. Zgadzam się, pomijajac start i ułożenie się stawki to właściwie wszystko sie zdecydowało po pary okrążeniach. Gdyby nie awaria bolidu Kubicy to pewenie by dojechał na pozycji 4-5. Cóż oby wiecej nie musial wysiadac z bolidu w ten sposób. Ferrari mysle poza zasiegiem, przynajmniej prze kilka pierwszych GP. Zaskoczenie dla mnie to Hamilton, powinien byc drugi. Myśle ze bedzie się liczył w walce o podium w każdym GP. Co do BMW zauważylem ze w czasie wyscigu po 2 pitstopie mieli bardzo szybkie i rówone tempo w stosunku do Ferrari i McLarena to dobrze prorokuje na przyszlość. Największe rozczarowanie to Renault i Honda. Mimo nie najciekawszego wyscigu czekam z niecierpliwością na nastepny! Szkoda ze trzeba czekac 3 tygodnie!! :-(
andy
18.03.2007 12:23
W poprzednich sezonach Mclaren był awaryjny. to fakt. ale w tym jeśli chodzi o awarie to jest 1-0 dla ferrari. i oby tak dalej
leon
18.03.2007 12:16
Zwycięstwo Kimiego w pierwszym starcie w Ferrari pokazało jak Kimi mógłby być daleko w swojej sportowej karierze gdyby nie " męczarnia" w poprzednich sezonach z awaryjnym McLarenem .
BONZAI
18.03.2007 12:13
->Piter Jedyną powtarzającą się usterką jest "supernowoczesna skrzynia biegów a zarazem super awaryjna". Jeżeli chodzi o prognozy miejsca w klasyf. konstruktorów to renault będzie musiało mocno poprawić osiągi żeby konkurować z BMW. Prędzej można stwierdzć że wykluczenie usterek w F1.07 pozwoli na walkę z McLarenami niż z Renault.
zg
18.03.2007 12:10
Gratulacje dla Kimiego i Ferrari,cieszy bardzo dobra postawa Roberta Kubicy.Awaria?.Zdarza się najlepszym! McLaren lepszy niż można było oczekiwać. Kompromitacja Davida Colutharda.Chyba już dość startów. Wyrazy uznania dla Mikołaja Sokoła za komentarz-tak trzymać! Może Borowczyk mógłby znależć sobie jakieś inne zajęcie?
Piter
18.03.2007 11:45
Szkoda Roberta ale za to w końcu okazało się że BMW jest konkurencyjne w tym roku. Jeśli uporają się z awariami mogą walczyć o trzecie miejsce w klasyfikacji - najprawdopodobniej z Renault Rozczarował mnie trochę Kovalainen, ale myślę że teraz może być już tylko szybszy z każdym wyścigiem. Hamilton - tak jak można się było spodziewać, bardzo szybki. W sumie do końca nie wiem jak Alonso znalazł się przed nim. Teoretycznie wiem ale praktycznie nie za bardzo:P chyba trochę się rozkojarzyłem.
Darth Tom
18.03.2007 11:36
Przewaga Michelina w poprzednich sezonach też była na rękę Ferrari ??? A dlaczego niby nie mają korzystać z doświadczenia współpracy z Bridgestone ??? Brawo Kimas !!! Brawo Ferrari :D
ice_man_86
18.03.2007 11:32
-> jankos89 - dlaczego zwyciestwo należało sie Alonso? Zawsze jest tak że jesli lider ma 17 sek przewagi nad drugim to na ostatnich 3-4 okrążeniach trochę odpuszcza. Oczywiście że Ferrari ma przewaga nad McLarenem co widać a Pan Borowczyk po prostu stwierdził fakt. W pełni zgadzam sie z postem jaguar666 od tego jest taktyka Szczęściem dla McLarena był pech Massy Poza tym Brawo Ferrari ;)
andy
18.03.2007 11:32
ferrari ma niestety przewagę nad innymi i nazywa się ona Bridgestone. nie bez powodu jako jedyni zwiększyli rozstaw kół w bolidzie by opony pracowały optymalnie. wystarczy popatrzeć na to co zrobił dziś Massa. 29 okrążeń na torze rozgrzanym do ponad 40 stopni na miękkiej mieszance. Niech mnie nikt nie przekonuje że Ferrari nie wiedziało jako Bridgestone przygotuje opony na sezon. ale czego się nie robi by pogrążyć innych. Mówili o tym zresztą w tv ( o oponach oczywiście).
slawek7s
18.03.2007 11:30
Bardzo fajny i rzeczowy ten nowy Mikołaj z POLSATU !!! Świetna jazda Roberta, szkoda że defekt techniczny go wykluczył. Wspaniały debiut Hamiltona, niesamowite trzecie miejsce pokazuje jego potencjał. Strasznie spadły na psy Hondy, jestem zaskoczony. Kimi w Ferrari chyba sięgnie po tytuł, ale tylko chyba bo jedna jaskółka wiosny nie czyni ale ogólnie perfekcyjna robota Kimiego. Renault rzeczywiście słabiutki jak smok !! Ogólnie cieszy mnie duży potencjał BMW, jeżeli uporają się z awariami to będą trzecim zespołem i cholernie się cieszę że już ten cyrk się zacząl !!!!!!!!
Spielberg
18.03.2007 11:29
Kibicuję McLarenowi, ale muszę przyznać, że Ferrari jest zdecydowanie najlepsze w tej chwili. I nie można mówić, że tylko 7s., bo Raikkonen ewidentnie nie cisnął na maxa na ostatnich okrążeniach. Poza tym strategia strategią, ale z niewiele lżejszym od Maków bolidem Fin był w stanie zyskać przewagę parunastu sekund - to o czymś świadczy. Poza tym nie wiadomo, jak by się spisał Massa, gdyby nie startował z końca - niewykluczone że jechałby sporo lepiej od Kimiego, a to by świadczyło o jeszcze większym potencjale nowej Ferki. Tak, jak przypuszczałem może być nudny sezon - przynajmniej jeśli chodzi o walkę o 1 miejsce wśród kierowców - tytuł dla Massy, przy tej dyspozycji czerwonych. Zobaczymy, jak będą się rozwijać bolidy w kolejnych tygodniach. Najbardziej cieszy niezawodność Srebrnych Strzał.
Kamjas
18.03.2007 11:25
Kimi pod koniec zwolnil ,dlatego z 15 sekund zrobilo sie 7 ... Fastest lap mial lepszy o ponad sekunde. Wiec prosze nie gdybac ,bo to bez sensu..
jaguar666
18.03.2007 11:09
@jankos - od tego jest taktyka, aby wygrywać wyścigi.
jankos89
18.03.2007 11:01
Zwyciestwo nalezało sie F.Alonso ale taktyka Ferrari była lepsza ... Alonso zjechał 3 okrążenia pozniej od Raikkonena i to miało wpływ na szybkosc podczas kwalifikacji bo Fernando miał chyba 0,3 straty do IceMana !!! Jak mnie wqrzało to gadanie Borowczyka ze Ferrari zadzi i zostawia reszte daleko w tyle . Na koncu wyscigu Alonso miał 7 sek straty co wszystko tłumaczy ze Ferrari nie ma zadnej przewagi nad McLarenem. Gdyby nie taktyka to Ferrari nie powinno zobaczyc podium na Melbourne , pozdrownienia dla fanow Vodafone McLaren Mercedes !!!
kasztan77
18.03.2007 11:00
jak dla mnie wyścig był nudny, .....a później jeszcze Robert i ta awaria, no katastrofa :( Incydent Cultharda z Wurztem, 20 cm i zmiażdżyłby Alexowi głowę, ten pierwszy im starszy tym bardziej pusto robi sie mu w tej kwadratowej głowie, totalny brak wyobraźni. Bardzo dobry występ Massy, ale ciekaw jestem czy wykorzystał dwie różne mieszanki opon. Kimi poza zasięgiem, strzały za wolne, renówki podupadły, a koniec stawki za wolny jak na F1. Dla mnie F1 się uwstecznia. :(
rafaello85
18.03.2007 10:50
W wyścigu nie działo się nic ciekawego. Interesujące było jedynie jak Massa się przebijał z końca stawki. Cieszy mnie dobra postawa Ferrari i zwycięstwo, które ten zespół dziś odniósł. Kimi pojechał bardzo dobrze i wygrał zasłużenie. Na pochwałę zasługuje też McLaren - obydwa bolidy dojechały do mety. Świetnie jechal Hamilton, widać, że to naprawdę bartdzo utalentowany kierowca. Troszkę szkoda było Kubicy, bo po raz pierwszy defekt techniczny wykluczył go z wyścigu F1. Jednak z tą skrzynią biegów nie jest zbyt wesoło - BMW ma nad czym mysleć. Słabo wypadł zespół Renault, Kovalainen nie zachwycił dziś swoją jazdą.
Snake Plissken
18.03.2007 10:36
Na chwilę obecną Ferrari wydaje się być poza zasięgiem McLarena - Kimias odjechał stawce jakby miał podtlenek azotu - około 1 s na jednym kółku to przepaść. Jeżeli chodzi o rywalizację Alonso i Hamiltona, to trzeba powiedzieć, że trochę Fredkowi Louis popsuje nerwy w tym sezonie. Fredek zaspał na starcie - widoczne zapomniał, że nie jeśdzi już w Renówce ;)). Massa - dość dobrze jak na 1 pitstop, ale trochę za bardzo się bawił z Hondami, bo w ostatnim etapie wyścigu chyba już miał małą przyczepność, dlatego nie za bardzo miał szanse wyprzedzenia Fisico. BMW - łady wyścig, szkoda Roberta - były realne szanse na miejsce 4 - 6. (niezły wywiad dla Polsat Sport ;))). Ogólnie wyścig nudnawy i gdyby nie Massa, to można by było zasnąć, a pora była wczesna.
jaguar666
18.03.2007 10:35
-Brawo Dla Raikkonena, piękny debiut w nowej ekipie i czerwone Ferrari znów na czele, równie dobrze wypadł Hilton - zupełny debiutant. -To GP pokazało, jak dużo dla Renaulta znaczył Alonso i bliska współpraca z Michelinem - nie ma obydwu, nie ma wyników. -Oglądając "popisy" Sutila przypomniał mi się Yuji Ide, chociaż i tak Japończyka chyba nikt "nie pokona" -Mam nadzieję, ze sędziowe ukarają Coultharda - próbował wymusić na Wurzu, aby ten mu ustąpił, a w efekcie prawie mu przejechał po głowie. -Potwierdziły się kłopoty BMW ze sprzęgłem, szkoda, wydawało się, że Kubica ma jakieś szanse na podium.
zitol
18.03.2007 10:27
Moje spostrzeżenia co do wyścigu: 1)Brawo dla nowego komentatora w Polsacie! 2)Strasznie zawiodłem się na Hondzie... Żeby SA było lepsze ? LOL 3)Szkoda że awaria wykluczyła Kubicę... ale chyba w tym sezonie to będzie norma... 4)Alonso wyprzedził Hamiltona przez Team Orders... Bo później zjechał na pierwszym picie... to czemu na drugim zjechał wcześniej...