Perez wystartuje do GP Kataru z alei serwisowej
Na Meksykanina jeszcze przed startem nałożono również karę doliczenia dziesięciu sekund.
08.10.2318:12
567wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sergio Perez przystąpi do niedzielnego wyścigu w Katarze z pit lane.
Meksykanin nie ukończył wczorajszego sprintu w wyniku kolizji z Estebanem Oconem i Nico Hulkenbergiem, do której doszło na 11. okrążeniu. Odpadnięcie Pereza oficjalnie dało trzeci z rzędu tytuł mistrzowski Maksowi Verstappenowi. Sama kolizja została zakwalifikowana jako incydent wyścigowy i nie wyciągnięto konsekwencji wobec żadnego z kierowców.
Uszkodzenia w samochodzie Pereza okazały się jednak na tyle poważne, że konieczne było przygotowanie drugiego podwozia. Prace mechaników trwały do późnych godzin nocnych i były tak zaawansowane - objęły one bak paliwa i kokpit - że obecnie bolid Meksykanina uznawany jest za trzeci samochód.
Sędziowie wezwali do siebie przedstawicieli Red Bulla i podjęli decyzję o nałożeniu na Pereza kary doliczenia dziesięciu sekund. Zespół zadecydował natomiast o przystąpieniu z Meksykaninem do rywalizacji z pit lane, jako że w jego bolidzie zamontowano piąty w sezonie silnik spalinowy, a także dokonano wymiany turbosprężarki, MGU-H, MGU-K oraz elektroniki sterującej.
Sergio Perez przystąpi do niedzielnego wyścigu w Katarze z pit lane.
Meksykanin nie ukończył wczorajszego sprintu w wyniku kolizji z Estebanem Oconem i Nico Hulkenbergiem, do której doszło na 11. okrążeniu. Odpadnięcie Pereza oficjalnie dało trzeci z rzędu tytuł mistrzowski Maksowi Verstappenowi. Sama kolizja została zakwalifikowana jako incydent wyścigowy i nie wyciągnięto konsekwencji wobec żadnego z kierowców.
Uszkodzenia w samochodzie Pereza okazały się jednak na tyle poważne, że konieczne było przygotowanie drugiego podwozia. Prace mechaników trwały do późnych godzin nocnych i były tak zaawansowane - objęły one bak paliwa i kokpit - że obecnie bolid Meksykanina uznawany jest za trzeci samochód.
Sędziowie wezwali do siebie przedstawicieli Red Bulla i podjęli decyzję o nałożeniu na Pereza kary doliczenia dziesięciu sekund. Zespół zadecydował natomiast o przystąpieniu z Meksykaninem do rywalizacji z pit lane, jako że w jego bolidzie zamontowano piąty w sezonie silnik spalinowy, a także dokonano wymiany turbosprężarki, MGU-H, MGU-K oraz elektroniki sterującej.