Fernando Alonso pozostanie kierowcą Astona do 2026 roku
Hiszpan zobowiązał się do startów w pierwszym sezonie nowej formuły silnikowej.
11.04.2418:08
2326wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zespół Aston Martin oficjalnie potwierdził zawarcie nowego kontraktu z Fernando Alonso, który będzie obowiązywał co najmniej do 2026 roku.
Hiszpan dołączył do stajni z Silverstone w sezonie 2023, wiążąc się z nią dwuletnią umową. Kierowca jest autorem najlepszych wyników w niespełna czteroletniej historii brytyjskiego zespołu, zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej zeszłorocznych mistrzostw z dorobkiem ośmiu miejsc na podium.
Wysoka forma 42-latka wywołała spekulacje, jakoby przed sezonem 2025 mógł zmienić zespołowe barwy i dołączyć do Mercedesa lub Red Bulla, gdzie pozostają niejasne losy Sergio Pereza. Finalnie ekipa Astona Martina zdołała przekonać Alonso do dalszej współpracy, oferując mu wieloletni kontrakt.
Zrozumiałe, iż nowe porozumienie między stajnią z Silverstone a dwukrotnym mistrzem świata obejmuje sezon 2026. Tym samym Alonso przystąpi do zmagań po kolejnej rewolucji technicznej, tym razem związanej z debiutem nowej generacji silników hybrydowych. Brytyjski zespół będzie wówczas korzystał z fabrycznych jednostek napędowych Hondy.
Póki co nie jest jasne kto będzie partnerem dwukrotnego mistrza świata. Ekipa w komunikacie w żaden sposób nie odniosła się do drugiego kokpitu, lecz można zakładać, iż pozostanie w nim wieloletni zawodnik Lance Stroll.
Zespół Aston Martin oficjalnie potwierdził zawarcie nowego kontraktu z Fernando Alonso, który będzie obowiązywał co najmniej do 2026 roku.
Hiszpan dołączył do stajni z Silverstone w sezonie 2023, wiążąc się z nią dwuletnią umową. Kierowca jest autorem najlepszych wyników w niespełna czteroletniej historii brytyjskiego zespołu, zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej zeszłorocznych mistrzostw z dorobkiem ośmiu miejsc na podium.
Wysoka forma 42-latka wywołała spekulacje, jakoby przed sezonem 2025 mógł zmienić zespołowe barwy i dołączyć do Mercedesa lub Red Bulla, gdzie pozostają niejasne losy Sergio Pereza. Finalnie ekipa Astona Martina zdołała przekonać Alonso do dalszej współpracy, oferując mu wieloletni kontrakt.
Zrozumiałe, iż nowe porozumienie między stajnią z Silverstone a dwukrotnym mistrzem świata obejmuje sezon 2026. Tym samym Alonso przystąpi do zmagań po kolejnej rewolucji technicznej, tym razem związanej z debiutem nowej generacji silników hybrydowych. Brytyjski zespół będzie wówczas korzystał z fabrycznych jednostek napędowych Hondy.
Zabezpieczenie sobie usług Fernando przez Astona Martina jest fantastyczną wiadomością- powiedział Mike Krack, szef zespołu.
Przez ostatnie osiemnaście miesięcy udało nam się zbudować fantastyczną relację. Dzielimy tę samą determinację, by odnieść sukces w ramach wspólnego projektu. W ostatnim czasie byliśmy w stałym dialogu z Fernando. Dotrzymał on słowa mówiąc, że chcąc kontynuować starty, to z nami pierwszymi podejmie rozmowy. Fernando pokazał wiarę w nas, a teraz my się odwdzięczamy tym samym.
Fernando jest głodny sukcesów, jeździ lepiej niż kiedykolwiek, nigdy wcześniej nie był tak sprawny fizycznie, a w dodatku jest w pełni zaangażowany, by Aston Martin został liczącą się siłą. Wieloletnie porozumienie obejmuje sezon 2026, kiedy to rozpoczniemy fabryczną współpracę z Hondą. Nie możemy się doczekać nadchodzących niesamowitych wspomnień oraz sukcesów.
Póki co nie jest jasne kto będzie partnerem dwukrotnego mistrza świata. Ekipa w komunikacie w żaden sposób nie odniosła się do drugiego kokpitu, lecz można zakładać, iż pozostanie w nim wieloletni zawodnik Lance Stroll.