Ocon oskarża Alpine o nierówne traktowanie w sezonie 2024

Francuz zwraca uwagę na polecenia zespołowe oraz jazdę ze zbyt ciężkim podwoziem.
11.06.2408:32
Mateusz Szymkiewicz
1628wyświetlenia
Embed from Getty Images

Esteban Ocon skrytykował zespół Alpine po Grand Prix Kanady, wskazując na starty ze zbyt ciężkim egzemplarzem A524 oraz niejasne polecenia zespołowe.

Francuz opuści stajnię z Enstone z końcem roku, nie otrzymując propozycji nowej umowy. W pierwszym wyścigu po ogłoszeniu tej informacji publicznie, szefowie Alpine zdecydowali się zastosować wobec kierowcy polecenie przepuszczenia partnera na ostatnich okrążeniach, awansując Pierre'a Gasly'ego na dziewiąte miejsce.

Powinienem być na mecie na dziewiątym miejscu - powiedział Esteban Ocon. Odegrałem swoją rolę przy realizacji instrukcji zespołu, tak jak to bywało w przeszłości. Ja swoje zrobiłem, ekipa już nie. Nie wiem co stało za tym poleceniem, ale ja wywiązałem się z części należącej do mnie. Niestety ale tak już będzie do końca roku. To nieprawidłowe. Podjąłem pełne ryzyko w tym wyścigu i powinienem mieć dwa punkty.

Francuz dodał, że ściga się również z cięższym egzemplarzem podwozia A524. Już od jakiegoś czasu mamy problem po mojej stronie z pułapem minimalnej masy. W kolejnych wyścigach będziemy chcieli zarządzać tym najlepiej jak potrafimy. Już od kilku weekendów mam cięższy samochód niż Pierre. Mamy rotować się w trakcie roku, na razie korzystam z tego egzemplarza od Miami. Przy wszystkich naszych problemach trudno jest mi nawet o awans do Q2. Nie będę wchodził w szczegóły, ale mówimy o różnicy na poziomie kilku kilogramów.

Szef Alpine - Bruno Famin, zapytany o krytyczną wypowiedź Estebana Ocona na antenie Canal Plus, odparł: Zareagował nieco gorąco, co jest normalne. Rozumiem go, buzowała w nim adrenalina z wyścigu. Mimo to powinien szybko się uspokoić. Nie martwię się o to. Jestem szczęśliwy z pracy wykonanej przez Estebana i Pierre'a.