Bearman awansuje do Formuły 1 z Haasem w sezonie 2025
Junior Ferrari oraz kierowca rezerwowy stajni z Kannapolis zastąpi Nico Hulkenberga.
04.07.2410:10
1734wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zespół Haas oficjalnie potwierdził, że Oliver Bearman awansuje do roli kierowcy wyścigowego od sezonu 2025. Brytyjczyk uzupełni wakat po odchodzącym Nico Hulkenbergu.
19-latek pełni w tym roku funkcję trzeciego zawodnika stajni z Kannapolis, będąc wypożyczonym z Akademii Ferrari. W ramach swoich obowiązków Bearman ma zagwarantowany udział w sześciu piątkowych treningach i póki co wystąpił na torach Imola oraz Catalunya.
Mimo to Bearman ma już za sobą debiut w Formule 1 podczas tegorocznego Grand Prix Arabii Saudyjskiej, gdzie hospitalizacji wymagał etatowy kierowca Ferrari - Carlos Sainz. Brytyjczyk w kwalifikacjach popisał się jedenastym czasem, natomiast w wyścigu sięgnął po sześć punktów za siódme miejsce.
Występ na ulicznym torze w Dżuddzie był szczególnie przełomowy dla szans Bearmana na otrzymanie przyszłorocznej posady w Haasie. Amerykańska ekipa zachęcona efektami współpracy z kierowcą podczas treningów i sesji testowych, postanowiła wyznaczyć go na następcę Nico Hulkenberga, który w sezonie 2025 dołączy do Kick Sauber. Wieloletnia umowa z Brytyjczykiem została ogłoszona tuż przed jego domowym weekendem na torze Silverstone.
Póki co nie jest jasne kto będzie zespołowym partnerem Bearmana w Haasie. Ekipa w oficjalnym komunikacie nie odniosła się do przyszłości obecnego zawodnika Kevina Magnussena.
Zespół Haas oficjalnie potwierdził, że Oliver Bearman awansuje do roli kierowcy wyścigowego od sezonu 2025. Brytyjczyk uzupełni wakat po odchodzącym Nico Hulkenbergu.
19-latek pełni w tym roku funkcję trzeciego zawodnika stajni z Kannapolis, będąc wypożyczonym z Akademii Ferrari. W ramach swoich obowiązków Bearman ma zagwarantowany udział w sześciu piątkowych treningach i póki co wystąpił na torach Imola oraz Catalunya.
Mimo to Bearman ma już za sobą debiut w Formule 1 podczas tegorocznego Grand Prix Arabii Saudyjskiej, gdzie hospitalizacji wymagał etatowy kierowca Ferrari - Carlos Sainz. Brytyjczyk w kwalifikacjach popisał się jedenastym czasem, natomiast w wyścigu sięgnął po sześć punktów za siódme miejsce.
Występ na ulicznym torze w Dżuddzie był szczególnie przełomowy dla szans Bearmana na otrzymanie przyszłorocznej posady w Haasie. Amerykańska ekipa zachęcona efektami współpracy z kierowcą podczas treningów i sesji testowych, postanowiła wyznaczyć go na następcę Nico Hulkenberga, który w sezonie 2025 dołączy do Kick Sauber. Wieloletnia umowa z Brytyjczykiem została ogłoszona tuż przed jego domowym weekendem na torze Silverstone.
Trudno ubrać w słowa jak wiele to dla mnie znaczy- powiedział Oliver Bearman.
To dla mnie ogromny powód do dumy, że mogę powiedzieć, iż będę kierowcą Haas F1 Team. Możliwość osiągnięcia czegoś, do czego zdolni są nieliczni, jest dla mnie czymś niesamowitym. To spełnienie dziecięcych marzeń. Dziękuję Gene Haasowi, Ayao Komatsu oraz każdemu w zespole za zaufanie oraz wiarę we mnie.
Póki co nie jest jasne kto będzie zespołowym partnerem Bearmana w Haasie. Ekipa w oficjalnym komunikacie nie odniosła się do przyszłości obecnego zawodnika Kevina Magnussena.