Haas nie komentuje spekulacji o potencjalnej współpracy z Toyotą
Ekstra Bladet potwierdza, że gościem zespołu na Silverstone był Masaya Kaji z Gazoo Racing.
12.07.2411:39
513wyświetlenia
Embed from Getty Images
Rzecznik Haas F1 Team odmówił komentarza do spekulacji o potencjalnej współpracy zespołu z koncernem Toyoty.
Po Grand Prix Wielkiej Brytanii pojawiły się informacje, jakoby stajnia z Kannapolis mogła pozyskać tytularny sponsoring japońskiego giganta, a także dostęp do jego infrastruktury w niemieckiej Kolonii. W przyszłości współpraca między Haasem a Toyotą mogłaby zamienić się w pełny powrót koncernu jako fabryczny zespół oraz dostawca jednostek napędowych.
Informacje te potwierdza teraz duńska gazeta Ekstra Bladet, podając, że w pierwszej kolejności Haasa mogłaby czekać rywalizacja pod szyldem Toyoty, podobnie jak w przypadku Saubera oraz Alfy Romeo w latach 2019-2023. Ponadto gościem amerykańskiej ekipy na Silverstone miał być dyrektor generalny Toyota Gazoo Racing - Masaya Kaji.
Rzecznik prasowy Haasa poproszony o komentarz do informacji o potencjalnej współpracy z Toyotą, odmówił
Rzecznik Haas F1 Team odmówił komentarza do spekulacji o potencjalnej współpracy zespołu z koncernem Toyoty.
Po Grand Prix Wielkiej Brytanii pojawiły się informacje, jakoby stajnia z Kannapolis mogła pozyskać tytularny sponsoring japońskiego giganta, a także dostęp do jego infrastruktury w niemieckiej Kolonii. W przyszłości współpraca między Haasem a Toyotą mogłaby zamienić się w pełny powrót koncernu jako fabryczny zespół oraz dostawca jednostek napędowych.
Informacje te potwierdza teraz duńska gazeta Ekstra Bladet, podając, że w pierwszej kolejności Haasa mogłaby czekać rywalizacja pod szyldem Toyoty, podobnie jak w przypadku Saubera oraz Alfy Romeo w latach 2019-2023. Ponadto gościem amerykańskiej ekipy na Silverstone miał być dyrektor generalny Toyota Gazoo Racing - Masaya Kaji.
Obie strony mają rozważać długoterminową współpracę techniczną. Toyota Gazoo Racing posiada w Kolonii własny tunel aerodynamiczny oraz szereg wymaganych narzędzi, którymi zainaugurowano gigantyczny projekt F1 na początku lat dwutysięcznych- brzmi część raportu Ekstra Bladet.
Rzecznik prasowy Haasa poproszony o komentarz do informacji o potencjalnej współpracy z Toyotą, odmówił
odnoszenia się do czystych spekulacji.