Magnussen: O utracie miejsca w Haasie dowiedziałem się przez telefon

Duńczyk deklaruje, że będzie walczył o nowe miejsce startów w Formule 1.
18.07.2420:43
Mateusz Szymkiewicz
1158wyświetlenia
Embed from Getty Images

Kevin Magnussen ujawnił, że decyzja Haasa o zakończeniu współpracy po sezonie 2024 została mu przekazana telefonicznie.

Stajnia z Kannapolis przed startem Grand Prix Węgier opublikowała komunikat, w którym ogłosiła, że wygasająca z końcem roku umowa z Duńczykiem nie zostanie przedłużona. Wszystko wskazuje na to, iż w najbliższych dniach Haas ogłosi Estebana Ocona w roli następcy Magnussena od sezonu 2025.

31-latek pytany na Hungaroringu o okoliczności, w których dowiedział się o utracie miejsca w Haasie, odpowiedział: Powiedziano mi o tym telefonicznie. Wiecie, jestem częścią tego zespołu praktycznie od samego początku i czuję się w nim jak w rodzinie. Dziwnie będzie stąd odchodzić pod koniec roku, ale wszystko ma swój koniec. Mimo to nadal mamy wczesny etap sezonu. Haas poszedł mocno do przodu w realizacji swoich planów i chcą jak najszybciej zabezpieczyć sobie skład kierowców. Jeśli chodzi o mnie, to wciąż kilka miejsc pozostaje wolnych. Dla mnie to dobra sytuacja.

Czy chciałbym kontynuować tu starty? Wiecie, byłoby dobrze przekonać się na co nas stać, zbierając owoce z aktualnych postępów. Byłoby to interesujące, ale są też inne ciekawe projekty, a także kilka ekip wciąż nie ma pełnych składów kierowców. Nadchodzące wydarzenia mogą być ciekawe.

Magnussen potwierdził, że sprawdza swoje opcje w innych zespołach Formuły 1, wliczając w to Alpine, Williamsa oraz Saubera. Zdecydowanie. Carlos [Sainz] blokuje cały proces, ale ostatecznie będzie on musiał ruszyć. W tej chwili muszę skupić się na realizacji dobrych wyścigów, a dopiero potem będę mógł przekonać się, czy są dla mnie wolne miejsca i jak ułoży się sytuacja na rynku. Znam wiele osób poza zespołem. Kiedy wychodzi się z garażu, sprawdza się inne miejsca. Rozmawiam z ludźmi, z wieloma osobami jestem w kontakcie. Nawet mając umowę w Formule 1 na kolejny rok omawiałem inne możliwości. To nie jest jednak tak, że prowadzę już negocjacje.