Brown wykluczył angaż Neweya w McLarenie
Amerykanin spodziewa się również ekscytującego finiszu sezonu 2024.
08.08.2411:08
1343wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zak Brown wykluczył możliwość powrotu Adriana Neweya do zespołu McLarena.
Tuż przed tegorocznym Grand Prix Miami Red Bull potwierdził zakończenie wieloletniej współpracy z Adrianem Neweyem. Legendarny projektant zakończył swoje zaangażowanie w zespół w F1 ze skutkiem natychmiastowym, natomiast struktury austriackiego giganta ma oficjalnie opuścić w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Od tamtej pory 65-latek łączony był głównie z zespołem Ferrari, lecz jego negocjacje ze Scuderią miały upaść w ubiegłym miesiącu. Wśród chętnych na usługi Neweya mieli znajdować się również Aston Martin, Williams, czy McLaren.
Z tym ostatnim zespołem Newey współpracował w latach 1997-2005 i właśnie w tym okresie stajnia z Woking zdobyła swój ostatni jak dotąd tytuł mistrza świata wśród konstruktorów (1998). W najnowszym wywiadzie udzielonym BBC, CEO McLarena, Zak Brown, wykluczył jednak możliwość zatrudnienia Brytyjczyka.
Odnosząc się do walki z innymi zespołami, jaka czekać będzie jego ekipę po letniej przerwie, Brown nie kryje ekscytacji.
Zak Brown wykluczył możliwość powrotu Adriana Neweya do zespołu McLarena.
Tuż przed tegorocznym Grand Prix Miami Red Bull potwierdził zakończenie wieloletniej współpracy z Adrianem Neweyem. Legendarny projektant zakończył swoje zaangażowanie w zespół w F1 ze skutkiem natychmiastowym, natomiast struktury austriackiego giganta ma oficjalnie opuścić w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Od tamtej pory 65-latek łączony był głównie z zespołem Ferrari, lecz jego negocjacje ze Scuderią miały upaść w ubiegłym miesiącu. Wśród chętnych na usługi Neweya mieli znajdować się również Aston Martin, Williams, czy McLaren.
Z tym ostatnim zespołem Newey współpracował w latach 1997-2005 i właśnie w tym okresie stajnia z Woking zdobyła swój ostatni jak dotąd tytuł mistrza świata wśród konstruktorów (1998). W najnowszym wywiadzie udzielonym BBC, CEO McLarena, Zak Brown, wykluczył jednak możliwość zatrudnienia Brytyjczyka.
Nie zamierzamy zatrudniać Adriana- powiedział Amerykanin.
Jestem bardzo zadowolony z zespołu. Adrian jest świetnym przyjacielem, ma wielki talent, a jego CV jest niezrównane. Nie mógłbym być jednak bardziej zadowolony, biorąc pod uwagę to, co mamy. Jesteśmy w stanie wykonać robotę.
Jestem zadowolony z zespołu, jaki mamy w tej chwili i będziemy próbować zdobyć mistrzostwo właśnie z tym zespołem, który mamy dzisiaj.
Odnosząc się do walki z innymi zespołami, jaka czekać będzie jego ekipę po letniej przerwie, Brown nie kryje ekscytacji.
To będzie prawdziwa rozróba. Będą uczestniczyć w niej aż cztery zespoły. Obejrzymy epickie pojedynki. Ośmiu kierowców może się włączyć do walki na niemal każdym torze i wygrywać. To będzie coś ekscytującego.