Norris spodziewał się "nie do końca czystej" jazdy Verstappena

Tymczasem Zak Brown pochwalił sędziów za szybką decyzję ws. kary dla Holendra.
27.10.2423:43
Maciej Wróbel
2305wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris przyznał, że wiedział czego się spodziewać po Maksie Verstappenie podczas Grand Prix Meksyku.

Brytyjczyk i Holender stoczyli w stolicy Meksyku kolejny zacięty pojedynek na torze. Tym razem Verstappen podczas obrony pozycji przed kierowcą McLarena dwukrotnie w ciągu jednego kółka wypchnął rywala poza tor, za co niedługo potem otrzymał od sędziów aż dwie kary doliczenia dziesięciu sekund.

Norris, który przez radio otwarcie określił jazdę Verstappena jako niebezpieczną, przyznał, że nie był zaskoczony manewrami, jakie wykonywał kierowca Red Bulla. Wiedziałem, czego się spodziewać - powiedział Brytyjczyk.

Nie chciałem czegoś takiego się spodziewać, ponieważ bardzo szanuję Maksa jako kierowcę, ale byłem gotów na to, by oczekiwać czegoś takiego. To, w mojej opinii, nie jest do końca czysta jazda, ale udało mi się tego uniknąć i ostatecznie był to dobry wyścig.

Na pierwszych kilku okrążeniach wszystko sprowadzało się do tego, aby pozostać w wyścigu i uniknąć jakichkolwiek kontaktów.

Dyrektor generalny McLarena, Zak Brown, pogratulował tymczasem sędziom za szybką reakcję na ryzykowne manewry Verstappena. Prawdopodobnie to za mało - powiedział Amerykanin w rozmowie ze Sky Sports F1, odnosząc się do wymiaru kary dla trzykrotnego mistrza świata.

Mam na myśli to, że to się robi trochę śmieszne. Słowa uznania dla sędziów FIA. Tego było już za wiele. Od teraz liczę na trochę czystego, dobrego ścigania.

Myślę, że stewardzi wiedzą, co robią. To jasne sądząc po tym, jak zareagowali. Nie sądzę, że my powinniśmy robić cokolwiek w tym temacie, dajmy im pracować. Wykonali w ten weekend świetną robotę - dodał Brown.