Horner: Max nie ma nic wspólnego ze zwolnieniem Herberta
Były kierowca F1 został usunięty z grona sędziów FIA na początku tego tygodnia.
31.01.2512:37
165wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef zespołu Red Bull, Christian Horner, odrzucił sugestie, jakoby Max Verstappen odegrał rolę w decyzji FIA o usunięciu Johnny'ego Herberta z grona sędziów przed sezonem F1 2025.
Na początku tego tygodnia FIA ogłosiła, że Herbert nie będzie już pełnił funkcji sędziego. Światowy organ zarządzający F1 uzasadnił swoją decyzję działalnością medialną byłego kierowcy F1 - często wypowiada się on bowiem w mediach oraz udziela komentarzy na stronach internetowych związanych z zakładami bukmacherskimi.
Herbert krytycznie ocenił styl jazdy Verstappena podczas zeszłorocznego Grand Prix Meksyku, gdzie Holender otrzymał dwie 10-sekundowe kary za incydenty z Lando Norrisem. Jego uwagi zirytowały ojca Verstappena, Josa, który odpowiedział na nie w mediach.
Brytyjczyk utrzymywał, że nie ma nic złego w wyrażaniu swojej opinii jako ekspert, jednocześnie pełniąc funkcję sędziego, jednak FIA podjęła decyzję o jego odsunięciu przed nowym sezonem. Głos w sprawie usunięcia Herberta z grona sędziów FIA postanowił zabrać Christian Horner.
Krótko po ogłoszeniu jego odejścia z FIA, ujawniono, że były kierowca zespołów takich jak Lotus, Sauber czy Stewart zostanie globalnym ambasadorem marki Lola. Brytyjska firma powraca do rywalizacji w globalnym motorsporcie i od 2025 roku będzie ścigać się w Formule E - elektrycznej serii mistrzostw FIA.
W oficjalnym komunikacie Lola poinformowała:
Szef zespołu Red Bull, Christian Horner, odrzucił sugestie, jakoby Max Verstappen odegrał rolę w decyzji FIA o usunięciu Johnny'ego Herberta z grona sędziów przed sezonem F1 2025.
Na początku tego tygodnia FIA ogłosiła, że Herbert nie będzie już pełnił funkcji sędziego. Światowy organ zarządzający F1 uzasadnił swoją decyzję działalnością medialną byłego kierowcy F1 - często wypowiada się on bowiem w mediach oraz udziela komentarzy na stronach internetowych związanych z zakładami bukmacherskimi.
Herbert krytycznie ocenił styl jazdy Verstappena podczas zeszłorocznego Grand Prix Meksyku, gdzie Holender otrzymał dwie 10-sekundowe kary za incydenty z Lando Norrisem. Jego uwagi zirytowały ojca Verstappena, Josa, który odpowiedział na nie w mediach.
Brytyjczyk utrzymywał, że nie ma nic złego w wyrażaniu swojej opinii jako ekspert, jednocześnie pełniąc funkcję sędziego, jednak FIA podjęła decyzję o jego odsunięciu przed nowym sezonem. Głos w sprawie usunięcia Herberta z grona sędziów FIA postanowił zabrać Christian Horner.
Po pierwsze, to absolutnie nie ma nic wspólnego z Maxem. Ale to zdecydowanie słuszna decyzja- powiedział Horner w rozmowie ze Sky podczas gali Autosport Awards.
Nie można mieć sędziów, którzy jednocześnie pracują w mediach. Nie dzieje się tak w Premier League, ani w żadnej innej profesjonalnej dyscyplinie sportowej. To zupełnie niewłaściwe.
Albo jesteś po stronie regulacyjnej sportu, albo w mediach. Nie można mieć jednej nogi w obu obozach.
Krótko po ogłoszeniu jego odejścia z FIA, ujawniono, że były kierowca zespołów takich jak Lotus, Sauber czy Stewart zostanie globalnym ambasadorem marki Lola. Brytyjska firma powraca do rywalizacji w globalnym motorsporcie i od 2025 roku będzie ścigać się w Formule E - elektrycznej serii mistrzostw FIA.
W oficjalnym komunikacie Lola poinformowała:
Zwycięzca Le Mans z 1991 roku i trzykrotny triumfator Grand Prix dołącza do Lola Cars, aby wykorzystać swoje doświadczenie w rozwoju naszej obecności na najwyższym poziomie motorsportu oraz wspierać dalszy postęp w zrównoważonym ściganiu.