Bortoleto: Mam nadzieję, iż udowodnię Marko, że się myli
Austriak w wywiadzie dla ServusTV określił Brazylijczyka jako kierowcę drugiej kategorii.
13.03.2512:45
1028wyświetlenia
Embed from Getty Images
Helmut Marko w wywiadzie dla rodzimego ServusTV uznał Gabriela Bortoleto za kierowcę
W zbliżający się weekend w Melbourne aż sześciu kierowców przystąpi do swojego pierwszego, pełnego sezonu w Formule 1, w tym trzech, którzy nie mają na koncie nawet jednego startu w Grand Prix. Do tej ostatniej grupy należy Gabriel Bortoleto, który w listopadzie ubiegłego roku podpisał wieloletni kontrakt ze stajnią z Hinwil.
W Australii Bortoleto musiał po raz pierwszy zmierzyć się z komentarzem ze strony dr Helmuta Marko. W rozmowie z ServusTV Austriak został poproszony o ocenę wszystkich nowych kierowców - z wyjątkiem Liama Lawsona. Doradca Red Bulla, co ciekawe, najwyższą ocenę - "klasę A" - przyznał Andrei Kimiemu Antonellemu, Oliverowi Bearmanowi oraz Isackowi Hadjarowi.
Marko dolał oliwy do ognia w sprawie Jacka Doohana, który w latach 2017-2021 był juniorem Red Bulla. 81-latek określił go kierowcą klasy "C", dodając przy tym, iż
Konsultant Red Bulla zaskoczył zaś w kwestii Bortoleto, który trafił do F1 bezpośrednio po wygraniu mistrzostw F3 i F2.
Poproszony o komentarz odnośnie wypowiedzi Marko, Bortoleto odparł:
W Melbourne głos zabrał również Fernando Alonso, który zarządza karierą Bortoleto poprzez swoją firmę A14. Hiszpan nie odniósł się do słów Marko, ale kolejny raz pochwalił swojego podopiecznego za
Helmut Marko w wywiadzie dla rodzimego ServusTV uznał Gabriela Bortoleto za kierowcę
klasy B, co spotkało się z błyskawiczną odpowiedzią ze strony kierowcy Saubera.
W zbliżający się weekend w Melbourne aż sześciu kierowców przystąpi do swojego pierwszego, pełnego sezonu w Formule 1, w tym trzech, którzy nie mają na koncie nawet jednego startu w Grand Prix. Do tej ostatniej grupy należy Gabriel Bortoleto, który w listopadzie ubiegłego roku podpisał wieloletni kontrakt ze stajnią z Hinwil.
W Australii Bortoleto musiał po raz pierwszy zmierzyć się z komentarzem ze strony dr Helmuta Marko. W rozmowie z ServusTV Austriak został poproszony o ocenę wszystkich nowych kierowców - z wyjątkiem Liama Lawsona. Doradca Red Bulla, co ciekawe, najwyższą ocenę - "klasę A" - przyznał Andrei Kimiemu Antonellemu, Oliverowi Bearmanowi oraz Isackowi Hadjarowi.
Marko dolał oliwy do ognia w sprawie Jacka Doohana, który w latach 2017-2021 był juniorem Red Bulla. 81-latek określił go kierowcą klasy "C", dodając przy tym, iż
nie sądzi, aby on dokończył sezon.
Konsultant Red Bulla zaskoczył zaś w kwestii Bortoleto, który trafił do F1 bezpośrednio po wygraniu mistrzostw F3 i F2.
Określiłbym go jako kierowcę klasy B- powiedział Austriak.
Jest bardzo inteligentnym zawodnikiem. Wygrał mistrzostwo F3, ale tylko z jednym zwycięstwem. Zwykle trzyma się z dala od kłopotów.
W Formule 2 odniósł tylko dwa zwycięstwa. To kierowca, który dowozi bolid do mety, dobrze rozumie strategię i zarządzanie oponami, ale nie dostrzegam w nim tej nadzwyczajnej prędkości.
Poproszony o komentarz odnośnie wypowiedzi Marko, Bortoleto odparł:
Nie obchodzi mnie to. Widziałem te komentarze i kocham wyzwania.
Helmut to człowiek, który wprowadził do F1 wiele talentów, ale także wiele nietrafionych talentów. Można więc powiedzieć, że czasem miał rację, a czasem nie. Mam nadzieję, że w moim przypadku się myli. Ale nic, co teraz powiem w mediach, nie zmieni jego zdania. Zrobią to tylko moje wyniki na torze. Jestem pewien, że udowodnię mu, że się myli, i mam nadzieję, że kiedyś to przyzna.
Na razie skupiam się tylko na swojej pracy, na poprawie i na tym, by dać z siebie wszystko. Jestem dumny z tego, co osiągnąłem w juniorskich seriach. Wygrywałem w F2 i F3, rywalizując z kierowcami Red Bulla, których on tak ceni, więc dla mnie to dobry znak.
W Melbourne głos zabrał również Fernando Alonso, który zarządza karierą Bortoleto poprzez swoją firmę A14. Hiszpan nie odniósł się do słów Marko, ale kolejny raz pochwalił swojego podopiecznego za
poświęcenie i profesjonalizmw podejściu do wyścigów.
To było prawdopodobnie najbardziej imponujące- powiedział Alonso.
Od pierwszego dnia był w pełni zaangażowany w ciężką pracę na rzecz swoich marzeń - już w FRECA, potem w Formule 3 i Formule 2. Był doskonale przygotowany do każdego wyścigu, a jego podejście było bardzo dojrzałe.
Uważam, że zasługuje na miejsce w Formule 1 i mam nadzieję, że czeka go tu długa i udana kariera. Wśród nowej fali debiutantów to właśnie on był najlepszy. Może na razie nie ma bolidu, który pozwoliłby mu osiągać takie wyniki jak inni nowi kierowcy, ale mam nadzieję, że ludzie nie zapomną o tym, czego dokonał w ostatnich dwóch latach- dodał dwukrotny mistrz świata.