Russell nie martwi się o przyszłoroczną posadę w Mercedesie
27-latek na tę chwilę jest związany ze stajnią z Brackley tylko do końca tego sezonu.
03.04.2518:17
392wyświetlenia
George Russell zapewnia, że
w ogóle się nie martwinadchodzącymi negocjacjami kontraktowymi.
Choć Max Verstappen dysponuje ważną, wieloletnią umową z Red Bullem, Holender coraz częściej łączony jest z przejściem do innego zespołu na nową erę przepisów, która rozpocznie się w 2026 roku. Czterokrotny mistrz świata w tym kontekście najczęściej łączony jest z Astonem Martinem lub Mercedesem.
Pomimo dobrej formy Russella, chwalonego również przez szefa zespołu Toto Wolffa, powszechnie uważa się, że jeśli Mercedes musiałby zrobić miejsce dla Verstappena, Wolff zdecydowałby się zatrzymać swojego 18-letniego protegowanego, Andreę Kimiego Antonellego. Były szef F1, Bernie Ecclestone, nie zgadza się jednak z taką opinią.
Gdyby Max przeszedł do Mercedesa, młody Antonelli, który do tej pory spisywał się znakomicie, prawdopodobnie musiałby odejść- powiedział w tym tygodniu Ecclestone w rozmowie ze szwajcarskim Blickiem.
Russell, który aktualnie zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu 2025, zapewnił w Suzuce, że nie śledzi najnowszych plotek.
Nie czytam prasy ani tego, co pisze się w mediach społecznościowych, ale dziś rano ktoś powiedział mi, że Toto bardzo pochlebnie wypowiadał się o mojej pracy- przyznał Brytyjczyk.
Miło to słyszeć, ale już wiem, że mnie wspiera i we mnie wierzy. Najważniejsze jest to, co dzieje się wewnątrz zespołu, a nie poza nim, w reszcie świata.
Zarówno Wolff, jak i Russell niedawno potwierdzili, że negocjacje kontraktowe Brytyjczyka zostaną odłożone na później.
W ogóle się tym nie martwię- kontynuuje Russell.
Po prostu wierzę w siebie. W Formule 1 wszystko może się bardzo szybko zmienić, ale zawsze najważniejsze są wyniki, a pod tym względem wszystko jest w porządku.
Jeśli spojrzymy na wcześniejsze kontrakty, to zazwyczaj mi i Toto zajmuje to nie więcej niż jeden dzień. Tak więc z mojej strony nie ma pośpiechu i nie czuję żadnej presji.