Watanabe: Honda będzie mogła współdecydować o składzie Astona
Japoński producent zagwarantował sobie prawo w selekcji od sezonu 2026.
07.04.2515:21
176wyświetlenia
Embed from Getty Images
Prezes Honda Racing Corporation - Koji Watanabe, potwierdził, że koncern będzie mógł współdecydować o składzie kierowców Astona Martina od sezonu 2026.
Japoński producent po tegorocznych mistrzostwach rozstanie się z zespołami Red Bulla, zostając fabrycznym partnerem stajni z Silverstone. W pierwszym roku współpracy kierowcami Astona będą Fernando Alonso oraz Lance Stroll, jednakże zrozumiałe jest, iż w długoterminowej perspektywie zespół będzie musiał postawić na co najmniej jednego nowego kierowcę.
Z miejscem Alonso, który w lipcu skończy 44 lata, łączy się Maksa Verstappena. Z kolei Honda może chcieć umieścić w zespole swojego protegowanego - Yukiego Tsunodę, który od Grand Prix Japonii doczekał się miejsca w Red Bull Racing.
Jak przyznał Koji Watanabe, warunki porozumienia Hondy z Astonem Martinem dają jej głos na etapie wyboru kierowców od sezonu 2026.
Japończyk dopytany również o perspektywę ponownej współpracy z Adrianem Newey'em w ramach Astona Martina, odparł:
Prezes Honda Racing Corporation - Koji Watanabe, potwierdził, że koncern będzie mógł współdecydować o składzie kierowców Astona Martina od sezonu 2026.
Japoński producent po tegorocznych mistrzostwach rozstanie się z zespołami Red Bulla, zostając fabrycznym partnerem stajni z Silverstone. W pierwszym roku współpracy kierowcami Astona będą Fernando Alonso oraz Lance Stroll, jednakże zrozumiałe jest, iż w długoterminowej perspektywie zespół będzie musiał postawić na co najmniej jednego nowego kierowcę.
Z miejscem Alonso, który w lipcu skończy 44 lata, łączy się Maksa Verstappena. Z kolei Honda może chcieć umieścić w zespole swojego protegowanego - Yukiego Tsunodę, który od Grand Prix Japonii doczekał się miejsca w Red Bull Racing.
Jak przyznał Koji Watanabe, warunki porozumienia Hondy z Astonem Martinem dają jej głos na etapie wyboru kierowców od sezonu 2026.
Liczba miejsc do obsadzenia ulegnie dla nas redukcji. Mimo to nadal będziemy mogli wygłaszać swoje opinie jako Honda, mając do tego prawo od sezonu 2026. Oczywiście, ostateczna decyzja będzie należała do zespołu, odnośnie tego kto utworzy skład, ale sytuacja względem Red Bulla nie ulegnie zmianie. Będziemy mieć coś do powiedzenia- przekazał szef HRC.
Japończyk dopytany również o perspektywę ponownej współpracy z Adrianem Newey'em w ramach Astona Martina, odparł:
To wielki zaszczyt, że ponownie będziemy mogli podjąć się tego partnerstwa. Będziemy blisko współpracować, by stworzyć konkurencyjny bolid Formuły 1.