Wurz nie czuje się zagrożony
"Czy jesteś z przodu czy z tyłu - każdy musi się zawsze mieć na baczności"
09.05.0714:08
1929wyświetlenia
Alex Wurz odrzucił sugestie, jakoby jego posada w zespole Williams była zagrożona po zaledwie trzech wyścigach sezonu 2007 z uwagi na lepsze występy zespołowego partnera Nico Rosberga.
Po Grand Prix Bahrajnu rodak Austriaka i jednocześnie były mistrz świata Niki Lauda stwierdził, że Wurz powinien się mieć na baczności, gdyż jeśli nadal będzie ulegał młodemu Rosbergowi, może nie zagrzać zbyt długo miejsca w stajni z Grove.
Jednakże Wurz, który po sześciu latach bycia kierowcą testowym powrócił w tym roku ścigania, powiedział serwisowi motorline.cc, że presja, pod jaką się znajduje w 2007 roku, jest taka sama jak w przypadku innych osób zaangażowanych w ten sport.
Czy jesteś z przodu czy z tyłu - każdy musi się zawsze mieć na baczności.- powiedział.
Następnie odnosząc się do nieudanego występu Laudy w roli szefa zespołu Formuły 1 przed kilkoma laty, Alex dodał:
To samo dotyczyło również Nikiego, kiedy był szefem zespołu Jaguar Racing. Natomiast jeśli chodzi o wewnętrzną rywalizację z Rosbergiem, Wurz stwierdził, że ich stosunki układają się bardzo dobrze.
Poza tym zwykle dzieli nas tylko kilka dziesiątych sekundy, a to jest mniejsza różnica niż w przypadku innych par zespołowych.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE