FIA ujawnia szczegóły na temat nowych silników

Mają to być silniki turbo diesel V6 o pojemności 2,2 litra z ograniczeniem obrotów do 10 tys./min
18.05.0712:30
Marek Roczniak
4933wyświetlenia

Z informacji opublikowanych w najnowszym wydaniu magazynu F1 Racing wynika, że FIA poczyniła już pierwsze kroki w kierunku wprowadzenia w 2011 roku do Formuły 1 silników na biopaliwo z turbodoładowaniem. Mają to być silniki V6 o pojemności 2,2 litra z ograniczeniem obrotów do 10.000 na minutę, które będą musiały wytrzymać pięć wyścigów z rzędu. Na razie jest to jednak tylko propozycja, którą obecnie rozważają producenci samochodów zaangażowani w ten sport.

Prezydent FIA Max Mosley o planach związanych z wprowadzeniem do F1 silników na biopaliwo z turbodoładowaniem mówił już w listopadzie ubiegłego roku (patrz wiadomość z 17 listopada), jednak wówczas zapewniał, że jednostki te będą z pewnością osiągały ponad 15.000 obrotów na minutę. Tymczasem proponowane teraz ograniczenie obrotów do 10.000 na minutę oznacza, że nowe silniki byłyby znacznie mniej hałaśliwe od obecnych V8 o pojemności 2,4 litra, a ich moc byłaby mniejsza o około 100 KM.

Inne propozycje przedstawione przez Federację na rok 2011 są nie mniej kontrowersyjne, gdyż obejmują przywrócenie ledwo co zakazanej od 2008 roku kontroli trakcji, możliwość stosowania napędu na cztery koła, przycisk zwiększający moc silnika przez kilkanaście sekund na okrążeniu i wprowadzenie jednolitej karoserii dla wszystkich zespołów. Jednakże zanim większość fanów zacznie przewidywać koniec Formuły 1 jaką znamy warto pamiętać, że FIA proponuje zwykle szereg bardzo radykalnych zmian głównie aby przekonać się, które z nich producenci samochodów są skłonni w mniejszym lub większym stopniu zaakceptować.

Sama propozycja wprowadzenia silników turbo diesel o pojemności 2,2 litra nie jest taka niedorzeczna jak mogłoby się wydawać. Najwięksi producenci samochodów mają już takie jednostki napędowe w swojej ofercie, a to oznacza, że byłby bliższy związek F1 z drogowymi samochodami, oferujący nowe możliwości marketingowe. W dodatku sportem tym mogłyby się wówczas zainteresować takie firmy jak PSA Peugeot Citroen, Hyundai, General Motors, Jaguar i Volkswagen. Prowadzimy aktywną dyskusję z większymi producentami by zadbać o to, żeby w przyszłości zachęcany był tylko rozwój technologii związanych zarówno z F1 jak i samochodami drogowymi. - powiedział Mosley.

Jak dotąd głos w sprawie nowych propozycji zabrał tylko dyrektor wykonawczy McLarena Martin Whitmarsh, choć jak sam stwierdził na łamach gazety The Guardian, stajnia z Woking nie wyrobiła sobie jeszcze na ich temat pełnego zdania. Można by powiedzieć, że na pozór są to bardzo chwalebne propozycje, jednak wydaje mi się, że Formuła Jeden przechodzi przez okres zbyt wielu zmian. W tym roku mamy zamrożenie rozwoju silników, w 2008 będzie nowa elektronika, w 2009 systemy to odzysku energii (to zostało już przełożone na później - przyp. red.), a począwszy od 2011 roku jeszcze bardziej radykalne zmiany. - powiedział Whitmarsh.

Źródło: GrandPrix.com, Pitpass.com

KOMENTARZE

46
hawaj
20.05.2007 10:10
GTC - "po prostu nie "czujesz tego sportu" - jak ja "czułem" ten sport to Ty w pieluchy robiłeś GTC - "Aby były większe emocje..." - skacz z wieżowców a nie oglądaj F1 bo to ma być sport a nie rzeźnia GTC -" Silniki 2,4 w porównaniu z V10 3,0 są już widocznie wolniejsze i mniej ekscytujące" - dla Ciebie może tak, ale prawdziwy kibic sportu motorowego może oglądać zawody kartingowe i czerpać z nich emocje. Nie wspominając że dla mnie v10 3.0l to kaszka z mleczkiem w porównaniu do v12 5.0l. Podsumowując - weź pod uwage że ktoś może mieć inne zdanie niż Ty i o wiele bogatsze doświadczenia z F1 niż Ci sie zdaje. I zrozum że ocenianie jakości wyścigów po brzmieniu silnika to tak jakby oceniać sprintera po zapachu jego butów !!!
czerwone_żelazko
20.05.2007 07:56
przykra sprawa... ja tęsknię za v10 3.0l... to były silniki z prawdziwego zdarzenia...
himself
20.05.2007 10:33
GTC: Zgadzam sie. Ostre prace nad aerodynamika spowodowaly ze akcji na torze nie ma obecnie zadnej praktycznie. Jest to oczywiscie spowodowane tym, ze dwa samochody jadace jeden za drugim nie sa konkurencyjne wobec siebie. Ten z tylu ma zaburzony prad powietrza co zmniejsza opor aero ale i sile docisku wiec jest konkretnie w plecy na zakretach gdzie odbywa sie najwiecej wyprzedzania. A przynajmniej powinno sie odbywac. Moim zdaniem zmniejszenie przyczepnosci spowodowanej aerodynamika, a zastosowanie rozwiazan, ktore nadrabia ta strate (wieksze opony + slicki) spowoduje, ze F1 znow stanie sie widowiskowa.
GTC
20.05.2007 08:51
Hawaj oglądanie F1 bez powodującego "gęsią skórę" niesamowitego dźwięku, jest jak oglądanie niemego kina w XXl wieku. Nie gadaj o durnych uprzedzeniach innych, bo ty po prostu nie "czujesz tego sportu". Silniki 2,4 w porównaniu z V10 3,0 są już widocznie wolniejsze i mniej ekscytujące. Widziałem na żywo w akcji i 3,0 a potem 2,4. A co do widowiskowości tego sportu, to mniejsze i słabsze silniki w połączeniu z coraz większą przyczepnością i niesamowicie rozwiniętą aerodynamiką, powodują coraz mniej akcji na torze. Aby były większe emocje trzeba pozostawić mocne silniki ale zrobić coś z aero i zmniejszyć trochę przyczepność. Ale jak to zrobic to jest pytanie.
hawaj
19.05.2007 09:22
Historia F1 pamięta już silniki 5.000 ccm i 1.500 ccm w różnej liczbie cylindrów i z różnymi dodatkami, więc nie wiem czym się tak podniecacie, skoro pomimo tylu różnych zmian nadal się tym pasjonujecie. Najistotniejsze jest nie to jaki motor i jego brzmienie, tylko jakie widowisko dla publiczności. Ludzie, co z tego że zostawią silniki v8 2,4 skoro wszyscy pojadą jak w pochodzie a o kolejności na mecie będą decydowały kwalifikacje. Nie popadajmy w paranoje, F1 ma być królową sportów motorowych i o to walczmy a nie o jakieś durne uprzedzenia że 2,4l jest lepsze od 2,2l. Niby w czym ? Dla kogo ? W brzmieniu ? I w czym jeszcze ? W tym że robi więcej huku ? Dla współczesnej techniki nie ma znaczenia pojemność i liczba garów, z 2,2l i tak wyciągną 700hp więc w czym problem ?
kuba_new
19.05.2007 08:26
juz wlasciwie mi plce zdretwialy jak czytalem newsa wiec tylko dodam : oł szyt!!!! trzeba jechac na ostatni pradziwy wyscig i sobie zrobic fotki nagrac film i nalapac dzwieku i zapachu spalin!!! ja bym jednal zaproponowal F1 na baterie sloneczne ale juz bez ograniczen co do obrotow silnika i jego wytrzymalosci kto pierszy sie rozpedzi do 300km/h wygrywa wyscig!!!!
GTC
19.05.2007 07:49
TobaccoBoy > Dla Ciebie to widzę nie ma żadnej różnicy. Zrób coś dla F1 i przeżuć się na wyścigi traktorów, dźwięk troche inny, różnicy nie wychwycisz, ale tyle sie dzieje :) Za bardzo przeżywasz jak ktoś ma inne zdanie, zrozum że nie każdy musi sie z Toba zgadzać i nie masz prawa wtedy obrażać innych. Rafaello85 >Zgadzam się z Tobą, F1 to królowa sportów motorowych i ma być głośno piekielnie szybko i trochę niebezpiecznie, a proponowane eksperymenty jeśli do nich dojdzie zrobią z niej karykaturę najwyższej dziedziny sportu motorowego. Jacek 2601 >Jeśli chodzi o twoją wiedzę techniczną to widzę że jest gorzj niż myślałem cyt."aha z tego co wiem to ropa może gorzej się pali jak benzyna ale tylko w tedy gdy nie posiada odpowiedniej temp. tak zwanego samozapłonu bo pózniej to chyba wiadomo jaka jest reakcja". Samozapłon następuje w wyniku wysokiego stopnia sprężania (stąd nazwa silnika; wysokoprężny lub z zapłonem samoczynnym) a nie samej temperatury. Nie chodzi tylko o to że ON gorzej się pali od benzyny ale mówiąc w dużym uproszczeniu o różnicę w szybkości spalania takiej samej ilości obydwu paliw.
rafaello85
19.05.2007 07:40
Ja też byłem kilka lat temu na GP i słyszałem na własne uszy silniki 3.0 V10 Nie wiem jaki odgłoś wydają 2.4 V8, ale podejrzewam, że trochę inny. Pomyśl TobaccBoy, obniżenie pojemności do 2,2l, przerzucenie się na diesla i znaczne ograniczenie obrotów silnika na pewno sprawią, że silnik będzie ciszej pracował:/ W tv być może nie będzie widać różnicy, ale na żywo tak. Widzę, że jesteś wielkim zwolennikiem tego typu zmian. Nie zapominaj, że F1 to królowa sportów motorowych, chyba nie chcesz jej tego odebrać?? Formuła 1 od zawsze była najszybszym sportem motorowym świata i tak ma zostać.
TobaccoBoy
19.05.2007 03:45
GTC, nie ma żadnej różnicy dla widza. Byłem na GP, tam się czuje inny dźwięk, ale przez tv różnicy nie wychwycisz, więc przestań p*******. Bawią mnie "puryści", którzy szpanują w taki sposób. PS: Biopaliwo to nie ropa. Po za tym nie muzą to być turbosiesle (jak wspominał Mosley pod koniec 2006). W USA IRL i CCWS jeżdżą na "oleju kukurydzianym" i żyją....
jacek2601
19.05.2007 02:55
No dobra jesli mają jak twierdzis ' kilka turbosprężarek i kręcą się do 6000' to co to zmienia. Jaki to ma wpływ na całą prace.? Czym ty się wzorujesz? Ultanowoczesnymi silniczkami typu 1.9 audi czy vw? Śmieszne. Zwróć uwage na to, że diesel dąży do 'samozagłady' rozkręca sie do granic możliwości, które stwarzają mu jego podzespoły. PS aha z tego co wiem to ropa może gorzej się pali jak benzyna ale tylko w tedy gdy nie posiada odpowiedniej temp. tak zwanego samozapłonu bo pózniej to chyba wiadomo jaka jest reakcja.
GTC
19.05.2007 02:41
jacek2601 > fizyki nie oszukasz nikt nie jest w stanie zbudować silnika wysokoprężnego kręcącego się nawet 9tys. obr/min. I nie opowiadaj bredni o jakichś 30tys. obr/min bo się ośmieszasz. OLEJ NAPĘDOWY NIE ZDĄŻY SIĘ SPALIĆ NAWET PRZY 7000 OBR/MIN. KAŻDY INŻYNIER Z TEJ DZIEDZINY CI TO POWIE I WYŚMIEJE 10 000 OBR/MIN A O 30000 TO SZKODA GADAĆ :) Wyścigi w le mans to inna historia tam silniki diesla mają ogromną pojemność, kilka turbosprężarek i kręcą się do 6000 obr/min, a po za tym wyścigi Grand Prix takie jak w F1 to nie wyścigi długodystansowe nie można tego porównywać, bo wymagania techniczne bolidów są inne.
Kris
19.05.2007 12:03
Paranoja jak tak można!! Już niedługo to Mauluchem będzie sie szybciej jeździło. Nie będzie różnicy pomiędzy F1 a wyscigami maluchów
jacek2601
19.05.2007 11:47
Porażka i jeszcze te same ''budy''. I to ma być F1? Gdzie ma być postęp? GTC- Jaki problem. Jezeli chodzi o doskonałego diesla to żaden problem nawet 30000obr/min. Ale zaznaczam doskonałego, a do tego chyba dąży F1. Pocieszam się, ze są to tylko plany na przyszłość, a tutaj chodzi o ułamki sekund :)
zgf1
19.05.2007 07:27
Niech lepiej silnik musi wytrzymac caly sezon, a co! Beda sie do 5 GP ograniczac? :/ To kretynizm juz teraz oszczedzaja silniki, a co bedzie pozniej? Ja chce przepisow jak przed rewolucja....
Bebalf
18.05.2007 10:14
Historycznie wszystko się zmienia. F1 nie jest wyjątkiem. Na razie są to pewne propozycje do rozważenia i to producenci będą "szlifować" dalszy rozwój. F1 powinna być siłą napędową wyścigów samochodowych i w której startują najlepsi kierowcy. Kierowcy chcą walczyć na torze i to FiA powinna im i nam zapewnić. Oczekuję na wypowiedzi szefów zespołów.
himself
18.05.2007 09:10
Tutaj link do artykulu o calym tym bajzlu: http://www.autosport.com/news/report.php/id/58892 Nie wiem skad autor powyzszego tekstu wzial diesle ale w oficlajnych źródłach jak widac nie ma absolutnie o nich slowa: "Next month's edition of F1 Racing reveals that these rules are for a turbo-compounded 2.2-litre V6, to run on bio-fuel and produce around 770bhp. Maximum revs will be limited to 10,000rpm, and engines would be required to last five Grands Prix. Traction control, four-wheel drive and a 13-second per lap power boost facility are also being considered." Co do mojego zdania o zmianiach: robienie dobrze producentom samochodowym a nie kibicom tego sportu zniszczy formule jeden, a przynajmniej mocno oslaby. Przywrocenie slickow (aby %towo mechaniczna przyczepnosc sie zwiekszyla), zmniejszenie "brudnego powietrza" czyli zwiekszenie mozliwosci bolidow do walki i wyprzedzania powinno stac na pierwszym miejscu planow panow z FIA a nie jakies ***oly za przeproszeniem. _____ O tym, że mają to być diesle pisał serwis grandprix.com i takie źródło jest podane pod newsem (http://www.grandprix.com/ns/ns17777.html, http://www.grandprix.com/ns/ns19163.html). Być może była to jednak tylko ich nadinterpretacja, tak więc na wszelki wypadek poprawię ten fragment.
Jakuzo
18.05.2007 08:11
jędruś - właśnie miałem coś napisać o LeMans... Skoro tam diesle sie sprawdzily, to czemu nie w F1... Rozumiem ze niektorzy nie wyobrazaja sobie F1 bez benzyny ale czasy sie zmieniaja. Kto wie, moze wlasnie nastal czas na diesel w F1... Mi tam wszystko jedno byle emocje byly.
jędruś
18.05.2007 07:01
Ja też mam sceptyczne nastawienie do dieselów . Ale jak widać bo La Mans Series to jest dobry trend.. niestety....
Piter
18.05.2007 06:33
Tylko nie diesel! Tylko nie diesel! Tylko nie diesel! Proszę! Proszę! Proszę! Diesel zabije Formułę 1!!!!!! Kiedy goście z FIA zrozumieją że względy techniczne to nie cała F1.
Ulver
18.05.2007 05:30
18 maja 2017, serwis WM: Dożywotni prezydent FIA Max Mosley zapowiedział wprowadzenie od przyszłego sezonu jednostek napędzanych potem kierowcy, odzyskiwanym ze specjanego systemu sączków i zbiorników wewnątrz kobinezonu. Silniki te mają być podobne do tych używanych w depilatorach do nóg i osągać 5 KM przy pojemności 50 mL. Obowiązywać będzie także zapowiadany juz w listopadzie limit obrotów do 700/min. Pięciokrotny mistrz świata, kierowca Epilady Rexona F1 Team Lewis Hamilton nie kryje rozczarowania: "Juz w poprzednim sezonie czulem się dziwnie, gdy na finiszu GP Pakistanu wyprzedził mnie jakiś przestraszony kurczak. Mimo to, wierzę, że zmiany pojda jednak w dobrym kierunku". Mistrz z 2012 roku, Robert Kubica jest bardziej krytyczny: "Wszyscy widzieliśmy, co sie stało na GP Jemenu, gdy w akcie protestu Nico Rosberg wsiadł na kosiarkę i pokonał nas wszystkich o dwadzieścia okrążeń, za co później odebrano mu hiperlicencję. Myślę, że to śmieszne, co się dzieje. W przyszłym roku zamierzam startować w wyścigach hulajnóg. Tam jest więcej emocji". A tak serio - myślę, że zmiany w F! są potrzebne. I jest to rzecz drugorzędna, jaki zmiany. F1 cały czas musi sie zmieniać, po to, aby była atrakcyjna, aby nie było ciągłej dominacji jednego czy kilku zespołów, po to wreszcie by wypróbowywać nowe rozwiązania. Kto stoi w miejscu, ten się cofa.
Arczyn
18.05.2007 04:25
Jeśli chcesz, żeby były na siłę głośne, za jakiś czas możesz pożegnać się na przykład z Monzą...
tomek_46
18.05.2007 03:40
Może mi ktoś powiedzieć w jakim celu te zmiany mają być wprowadzone? Nie wiem który pomysł ma szansę realizacji ale kilka jest dziwnych. A przede wszystkim to niech już przestaną p....... o obniżaniu kosztów. Co dwa lata robią rewolucję a potem tłumaczą że to dla dobra zespołów. Diesle byłyby obligatoryjne? Jeśli nie to mam nadzieję, że nie będą faworyzowane i będą jednakowe przepisy dla diesli i jednostek benzynowych. Jeszcze jedno, czy Formuła 1 musi być na siłę przyjazna środowisku? Ja chcę żeby były głośne! A wielkie koncerny mają ekologię gdzieś, zajmują się tym bo to pomaga im sprzedawać samochody.
Maraz
18.05.2007 03:28
GTC, w sezonie 1994 do GP Australii włącznie wszyscy korzystali z silników 3,5L...
RENO
18.05.2007 03:15
a niech sobie wporwadzają jakie chcą te silniki, w erze Turbo to one osiągały 1500km albo nawet wiecej, power to pass button tez jest dobry, tylko ta standaryzacja jescze bardzije surowa aero, top niewiem jak to przeboleje, ale moze jakoś
Arczyn
18.05.2007 02:03
A co to za różnica dla widza, czy kierowca ma za sobą V10, V8 czy V6? :> Niech zmieniają, jeśli ma to mieć korzystny wpływ na F1 (która zresztą obecnie ma się najlepiej od paru lat, co samo z siebie raczej nie wynikło). Byle została najmocniejszą kategorią z najlepszymi kierowcami.
GTC
18.05.2007 02:03
Panowie chciałbym jeszcze dodać że te 10000obr/min jeśli chodzi o turbodiesle to jakiś żart. Przecież żaden silnik wysokopręzny nie osiągnie większej prędkości obrotowej jak 6500 obr/min. ponieważ przy takich obrotach olej napędowy nie zdąży się spalić i to jest fakt. TobaccoBoy >ale z Ciebie ekspert aż szkoda gadać. Zmniejszenie pojemności z 3,5 do 3 litrów miało miejsce od sezonu1994 anie po nim. Silniki V10 wprowadziło Renault jako alternatywa do V12 I co najważniejsze przepisy wtedy nie narzucały ile cylindrów i w jakim układzie ma być, więc były jednocześnie i V8 V10 V12 było tylko ograniczenie do pojemności. A jeżeli nie widzisz naprawdę różnicy w pracy i w dźwięku V10 i obecnych to nie ma o czym mówić.
mkpol
18.05.2007 01:32
Może i o F1 coś wiecie, ale kompletnie nie znacie się na technikach przeprowadzania negocjacji. Tak naprawd e jeszce nie wiadomo jakie zmiany chce wprowadzić FIA. Narazie tylko mamy pierwszą propozycję. Teraz poczekajmy na TZW mniejsze zło które zaproponuje FIA i to dopiero będzie nadawało się do komentowania i analizy. Przekonacie się, że cele FIA będą zupełnie ale to zupełnie inne od tego co zaproponowali
SPIDER
18.05.2007 01:30
No. W końcu turbodiesel. Jakaś pozytywna wiadomość z szeregów FIA. Silniki V6 mogą być, ale najlepsze jest ograniczenie aero. Tak powinno być. To mi się podoba najbardziej. Ogólnie przepisy in plus.
melex
18.05.2007 01:19
Ja proponuję silnik R4 1,2 l, który musi wytrzymać 100 000 km, bez limitu obrotów... Może być?
TobaccoBoy
18.05.2007 01:08
jaguar666, a wiesz, że przez większość historii F1 silniki F1 ledwo dochodziły do 10000 rpm i miały układ V8 (prócz Ferrari). V10 to wynik zmian na 1989. Małe pojemności, czy to takie straszne. w erze turbo nikomu to nie przeszkadzało, ze były 1,5 L V6. Od szukanie "gópich" powodów. Ot, namnożyło się "tradycjonalistów od siedmiu boleści". Czy ktoś z komentujących pamięta jaka była burza kiedy zakazano używania V8, V12. Albo wcześniej w 1994 po sezonie, gdy nakazano zmianę pojemności do 3, 0 L z 3,5 L. Pamiętam jak ja się wtedy burzyłem, ale po kilku wyścigach przywykłem. Wy też przywykniecie, albo... przestaniecie oglądać F1, co w sumie może mieć dobry skutek.
jaguar666
18.05.2007 12:54
I tak zabija się Formułę 1. Może od razu zawieśmy do siedziby FIA silnik od malucha czy trabanta? Silnik FA powiniem mieć V10, pojemność min. 3 litry i "kręcić się" ponad 10 000 na minutę
hamilton_fan
18.05.2007 12:47
To jest absurd,żeby do F1 wprowadzać turbodiesle!!!!!!!!!!!!! Poroniony pomysł!!!!!! Wprowadźcie jeszcze silnik 1.3 z Łady 2107!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
rafaello85
18.05.2007 12:30
Calkowicie się z Toba zgadzam GTC. Zniszczą F1, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Jak tylko te debilne przepisy wejdą w życie tak z dnia na dzień przestaję oglądać F1.
TobaccoBoy
18.05.2007 12:27
"Formuła 1 tak naprawdę zaczęła umierać wraz ze zmniejszeniem silników do v8 i ogromnym rozwojem aerodynamiki." Czyli kiedy w 2006 czy może w 1998 ?? Konsekwencja panie GTC. Silniki zostały raptem zmniejszone o 2 cylindry i 0,6 L. To specjalnie nie zmniejszyło jednostek napędowych. "v6 iturbodiesli to naprawdę koniec tego sportu." Era Turbo (ta w której ścigał się m.in. Senna) była oparta o 1,5 L V6 i jakoś wszyscy żyli. Turbodiesle nie zabiły Le Mans, nie zabiją i F1... fragment usunięty głównie ze względu na błędy ortograficzne - za dużo tego było do poprawiania
m3
18.05.2007 12:26
Mnie najbardziej dziwi ewentualność ponownego braku zakazu na TC.
GTC
18.05.2007 12:19
Formuła 1 się kończy, szlag by trafił tych decydentów i te ich chore pomysły. Wprowadzenie silników V8 o małej pojemności, zepsuło częśc zabawy a wprowadzenie v6 iturbodiesli to naprawdę koniec tego sportu. Jak oglądam starsze wyścigi z silnikami v10 to aż się chce żyć, ile bym dał aby ten wspaniały dźwięk powrócił. Jak czytam wypowiedzi co niektórych którzy się cieszą z ograniczenia obrotów, v6tek i innych głupot to jestem zarzenowany. Formuła 1 tak naprawdę zaczęła umierać wraz ze zmniejszeniem silników do v8 i ogromnym rozwojem aerodynamiki. Jak widać te propozycje zabiją do reszty ten sport i zmienią go w jakieś prykawki.
rmn
18.05.2007 12:09
wlasnie nie wiem skad ten diesel.. tymbardziej, ze obecnie prognozuje sie wyparcie tubrodiesli przez wlasnie male, doaldowane silniki benzynowe ( takie jak np 1.4 vw ) i one moga jezdzic np na etanolu:) ( saaba z silnikiem turbo na etanol / benzyna w dowollnych proporcjach można juz teraz kupic w salonie :) Swoja droga na samym etanolu silnik jest mocniejszy:) Przy ograniczeniu 10tys to tylko o dieslu moze byc mowa chyba..
kamiss
18.05.2007 12:03
hmmm.. moze niedlugo beda jezdzili na silnikach z kosiarek :/ moze nawet wystawie swoj 'bolid', Honda 4.5KM, chyba 2000obrotow.. litosci, o tego zeby mialo to cos wspolnego z samochodami drogowymi sa rajdy lub inne wyscigi 'bardziej samochodowe' ale nie F1 :[
buran
18.05.2007 12:00
proponuje silniki Hybrydowe V4 o pojemnosci 1,5 i obrotach 9k. a aerodynamiki nie ruszac. naped 4x4 czemu nie.
Czechoslowak
18.05.2007 11:26
czy aby na pewno chodzi o diesle?? bo biopaliwem mogą być napędzane równie dobrze silniki benzynowe, a jakoś nie chce mi się wierzyć w te 770 KM z 2,2 litra w dieslu. w Le Mans audi i peugeot wystawiają w tym roku bolidy z turbodieslami o mocach rzędu 700 KM, ale z 5,5 litra!!
kuczar
18.05.2007 11:25
A mnie sie najbardziej nie podoba ograniczenie do 10.000 obrotów. Maksiu nie rób tego ! :P
TobaccoBoy
18.05.2007 11:21
kuba, z aero to chodzi, że będą określone wymiary. To się nazywa standaryzacja. W F1 w wielu elementach jest od lat. A będzie coś na wzór CART z lat kiedy LOLA, Reynard i PENSKE (tak, Big Roge robił nadwozia) rywalizowały i co roku wydawały nowe chassis. Nie nie bedą identyczne, ale bardzo do siebie podobne. Dla laika większej różnicy...
kuba
18.05.2007 11:15
Hmmmm....nie jest tak źle. Myślałem ,że będzie gorzej ...ale troszke moc za mała ...i tych cylindrów coraz mniej :D wprowadzenie jednolitej karoserii dla wszystkich zespołów - wytłumaczcie. Chodzi o to że kazdy zespół ma mieć identyczny bolid ? Czy po prostu bedzie określone w przepisach co wolno a czego nie wolno ? CZy może tak jak champ car ...??
gnt3c
18.05.2007 11:03
mysle ze w 2012 powinni juz przejsc na instalacje gazowe...
TobaccoBoy
18.05.2007 11:01
Turbodiese - Dobra.. no i w końcu...Ja tam obiema rekoma popieram. Powracają V6 - dobra ograniczenie aero - bardzo dobra boosty - dobra 770 KM - średnia, ale przeżyje A lamenty nic nie dadzą, bo Chłopaki zrobią to wszytko przy zielonym stoiku i mają gdzieś lamenty "tradycjonalistów" od siedmiu boleści... Tak robili, i tak nadal bedą. Ja do tego przywykłem, bo to nieodłączna część F1. Jesli ktos tego nie rozumie, niech przestanie oglądać F1 i krytykować na okrągło...
O2
18.05.2007 11:00
taa ferarri i diesel ? hahhaha to tak jakby latawiec porownywac do promu kosmicznego!