Ponad 80 tysięcy ludzi na Roadshow w Warszawie

Uczestnicy pokazów Renault F1 Roadshow mogli poczuć się jak na prawdziwym torze
04.06.0717:48
Renault Polska
2533wyświetlenia

W niedzielę, 3 czerwca, ponad 80 tysięcy ludzi z zapartym tchem podziwiało bolid Formuły 1, którym Heikki Kovalainen przemknął ulicami miasta. Uczestnicy mogli poczuć się jak na prawdziwym torze dzięki firmie Renault, która właśnie w Warszawie zorganizowała kolejny pokaz w ramach Renault F1 Roadshow!

Tłumnie oblegana trasa biegła Wybrzeżem Kościuszkowskim i Mostem Świętokrzyskim, na którym Heikki Kovalainen pędził z prędkością przekraczającą 240 km/h! Młody Fin, który w drużynie ING Renault F1 Team zastąpił Mistrza Świata Fernando Alonso, rozgrzał publiczność nie tylko szybką jazdą, ale również pokazem swego mistrzostwa podczas kręcenia gorąco oklaskiwanych "bączków". Zgromadzeni wokół toru byli pod wrażeniem zarówno prędkości, jak i dźwięku silnika bolidu.

Heikki Kovalainen tak podsumował dzień: Jestem naprawdę zadowolony z przyjazdu do Warszawy na Roadshow. W Renault zawsze staramy się pokazać Formułę 1 z innej strony. Roadshow jest na to doskonałym sposobem! Naprawdę dobrze się dziś bawiłem, ludzie byli bardzo przyjaźni i mam nadzieję, że wszyscy mieli tyle zabawy oglądając show, ile ja miałem za kierownicą.

Warszawa została wyróżniona jako jedno z tylko 5 miast na świecie, które w tym roku goszczą Renault F1 Roadshow. Oprócz przejazdu bolidu F1 na widzów czekała masa dodatkowych atrakcji. W Miasteczku podziwiać mogli wyścigowe samochody ze stajni Renault, które wzięły również udział w poprzedzającej roadshow paradzie. Uczestnicy mogli sprawdzić swoje umiejętności jazdy w symulatorach i na żywo, a także spotkać się z polskimi mistrzyniami kierownicy - Karoliną Czapką i Natalią Kowalską.

Organizatorem ING Renault F1 Roadshow było Renault Polska. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęło Miasto Stołeczne Warszawa. Sponsorami imprezy były firmy ING i ELF. Patronat medialny objęli: TVN, Dziennik, Radio Zet, Interia, Auto Świat, Auto Motor i Sport.

» Galeria zdjęć z Roadshow w Warszawie (niedziela)

Źródło: Informacja prasowa Renault Polska

KOMENTARZE

16
robson11
05.06.2007 08:39
A ja byłem z moim Szczęściem niedaleko "boksów" większość kierowców zawracała niestety jakieś 20 m od nas, ale Heikki, jeździł cała trasę, mieliśmy go na wyciągnięcie dłoni no góra 3 metry. W dodatku pięknie rozchodził się dzwięk odbijany od ścian Biblioteki Uniwersyteckiej ! To było coś ! Jakieś 10 minut przed 15-tą, słyszałem jak uruchomili silnik mimo głośnego komentarza z głośników, słychać było pracę silnika. Chwilkę po 15-tej, po raz kolejny go usłyszałem... a za moment poczułem w uszach ból! a wzrok cieszył się widokiem mknącego bolidu... kurcze i ta redukcja biegów... niezapomniane przeżycie... Bardzo fajnie było słychać bolid jak jechał mostem ten dźwięk z oddali... Marzenie i chęć obejrzenia wyścigu na żywo... się spotengowało ! Ci którzy nie byli mają czego żalować... Pozdrawiam
K
05.06.2007 08:37
Ja przejechałem pół Polski pociągiem żeby zobaczyć Heikki'ego i zdecydowanie warto było! Stałem na moście, bliżej Wybrzeża Kościuszkowskiego, więc w grę wchodziło jedynie nakręcenie filmu z uwagi na prędkość bolidu na tym odcinku toru. Wrażenia niesamowite! Słyszałem, że związek motorowy próbuje lobbować za urządzeniem jakiegoś toru F1 w Polsce - po frekwencji jaka była na roadshow pomysł wydaje się trafny, a kasę udałoby się znaleźć po przygotowaniu odpowiedniej dokumentacji i studium opłacalności projektu. Mam nadzieję że tak czy inaczej jeszcze nie raz zobaczymy F1 w Polsce.
szugher
05.06.2007 06:56
Miałem okazje wbić się na trybunkę gdzie wszyscy zawracali na samym wybrzeżu kościuszkowskim... kurde myślałem że mi bębenki rozwali... heikki przejeżdzał tak ze 3-4 metry ode mnie i już sobie wyobrażam jak to musi być w monako kiedy 22 takie potwory mijają pierwszy zakręt. Nie miałem cyfrówki i nie żałuję... mogłem się cieszyć chwilą a nie obserwować wszystko przez dwucalowy monitor na aparacie... oby więcej takich imprez
Łysy
04.06.2007 10:26
Fantastyczne wspomnienia! Mialem dobre miejsce, wiec i widok był niczego sobie! mam tym wieksza ochote na prawdziwe GP. Bolid w rzeczywistosci wydaje sie byc zabwka- taki jest niski. Niewiarygodne doznania!! dzwięk- po prostyu wspaniały! Myslałem ze miasteczko bedzie bardziej zooreganizowane ale mimo tego było wsapniale!!
danka24
04.06.2007 06:56
Fajnie było :) popieram. Tylko sama organizacja była trochę nieprzemyślana. Niby stałam przy samych barierkach na moście, ale po tej stronie gdzie lepiej było widać następne barierki niż sam bolid... z moim 1,65 m. zobaczenie całego bolidu było sporym problemem. Od stania na palcach przez te pół godziny tak mnie nogi potem bolaly.... No ale ogólnie nie było tak źle. Cieszyłam się, że w ogóle stałam przy samych barierkach i nikt inny mi nie przeszkadzał w oglądaniu. Wrażenia z całości świetne, oczywiście sam pokaz bolidu był najlepszy (chociaż pokaz kaskadera też był fajny). Dobrze, że wysiadło nagłośnienie, można było lepiej usłyszeć ryk silników ;]
andrzej45
04.06.2007 06:52
Ja tez bylem i uwazam ze wszystko bylo ok. Bylem na takiej imprezie w zeszlym roku w Rotterdamie i jedno co odroznilo W-we od Rotterdamu to fak ze tam impreza odbywala sie w samym centrum miasta a wiec miedzy budynkami w zwiazku z czym efekty dzwiekowe niewyobrazalnie inne, wiecej tez bylo szybkich samochodow bo byly wszelkiego rodzaju Lamborghini, Ferrari, Maserati, Vipery i cala gama tego typu samochodow, pojazdy zabytkowe ale jedno co jest nie do porownania to tak jak napisalem wczesniej efekt dzwiekowy silnika bolidu miedzy budynkami, po prostu bez korkow w uszach bylo rzecza niemozliwa aby wytrzymac ten ryk. Sama organizacja ok, mozna bylo sobie spokojnie w sobote wszystko poogladac a w niedziele trzeba bylo byc przed 12.00 aby zajac miejsce w pierwszym szeregu. Mam kilka fotek bo nie przykladalem sie do robienia poniewaz nauczony zeszlorocznym doswiadczeniem wiem ze nie migawka tak szybko sie nie otwiera jak jedzie bolid a poza tym jak sie robi zdjecia to nie oglada sie bolidu.
Fireball
04.06.2007 05:54
Przez olbrzymie korki ze 40 min szukałem miejsca do zaparkowania, a później długo szukałem dobrej miejscówki żeby coś zobaczyć ale warto było i nie żałuję pomimo że widziałem tylko bolid Heikkiego podczas przejazdu przez most, oraz bączki w wykonaniu fińskiego kierowcy. Naprawdę było warto i będę czekał na kolejną taką imprezę w Polsce...
spokojnie
04.06.2007 05:21
Też niewiem co napisać:) jestem w ciężkim szoku jak ten bolid ''odchodzi'' :) A ten dźwięk..potęga mocy. Warto było przyjechac, jak ktoś nie byl niech załuje bo naprawdę jest czego. Bolid Natali naprawde szybki Drift w wykonaniu Heikkiego niesamowity
Mika
04.06.2007 04:44
Powiem jedno: Było EKSTRA! Impreza zorganizowana b.dobrze. Duzo trybun etc. przejaz bolidu był powalający....
Maraz
04.06.2007 04:27
Dzięki za zwrócenie uwagi 5cuderi4 - poprawiłem to "rajdawe" . Z tym myleniem wyścigów i rajdów to całe utrapienie u nas - w TVN Turbo podczas transmisji też zdarzyło się to raz czy dwa...
Metalpablo
04.06.2007 04:22
Było rajdowe CLio .Impreza bardzo fajna:D.Mi bardzo podobało sie (oprócz oczywiscie r26) Megan Trophy:D,naprawde bardzo fajne:D a i jeszcze bardzo mi sie podobało jak mruczy Reno Natali:P
stanson1980
04.06.2007 04:22
Szkoda tylko, że troszkę nawaliła organizacja, mogli więcej podestów przygotować. Po północnej stronie Świętokrzyskiego znośny (choć i tak słaby) widok mieli tylko ci, którzy stali w pierwszym rzędzie. Pomimo, że udało mi sie team dopchać to i tak strasznie żałuje, że nie zabrałem ze sobą jakiejś drabinki... hamilton fan --> dziecko, malutko jeszcze wiesz o Formule 1, ale nie ma co się dziwić, skoro tym sportem interesujesz się od dwóch wyścigów...
5cuderi4
04.06.2007 04:13
A ja mam "ale" związane z tym zdaniem: "W Miasteczku podziwiać mogli rajdowe samochody ze stajni Renault, które wzięły również udział w poprzedzającej roadshow paradzie." Przecież tam nie było żadnego samochodu rajdowego. ;-) Raczej powinno być tam napisane "wyścigowe". hamilton fan, o co ci chodzi?! Dla ciebie pewnie gwiazdą jest tylko Hamilton, bo trafił do dobrego zespołu i dobrze punktuje. Ehhh. Kolejny fanatyk.
hamilton_fan
04.06.2007 04:10
Fajne to było! Ale w telewizji to mnie wkurzaja ***zielą:"Kovalainien wielka gwiazda" a ja powiadam :dupa nie gwiazda
owca
04.06.2007 04:08
byłem i nie żałuje :) warto było pokonać te pare kilometrów do Warszawy. ale dlaczego zapomniałem zabrać ze sobą cyfrówki?!!! ;( to był jeden z moich większych życiowych błędów! :P
Maraz
04.06.2007 03:59
Nasza relacja z niedzieli powinna się ukazać dziś wieczorem lub jutro rano.