Kimi Raikkonen po etapie amerykańskim

"Straciliśmy kontakt z naszymi głównymi rywalami, ale walka się jeszcze nie skończyła"
21.06.0716:20
ScuderiaFerrari.pl
2608wyświetlenia

Wczoraj Kimi Raikkonen pracował od rana nad nowym pakietem aerodynamicznym Ferrari F2007 podczas testów na torze Silverstone. Wcześniej jednak podzielił się swoimi wrażeniami po ostatnich dwóch Grand Prix w Ameryce Północnej.

Oczywiście, spodziewaliśmy się więcej po dwóch ostatnich wyścigach niż dziewięciu punktów, ale mogło też być jeszcze gorzej, zwłaszcza w Kanadzie. - przyznał Fin. Jestem rozczarowany. Straciliśmy kontakt z naszymi głównymi rywalami, ale walka się jeszcze nie skończyła.

Ten sport ma to do siebie, że tutaj sytuacja zmienia się bardzo szybko. Nikt w zespole nie chce się poddawać. Traciliśmy punkty głównie ze względu na słabe występy w kwalifikacjach. Mieliśmy osiągi gorsze, niż się spodziewaliśmy, za to McLaren zrobił krok naprzód. Zdaje się, że są zdolni bardziej podgrzać opony, co daje im lepszą przyczepność na pierwszych okrążeniach.

W ostatnich dwóch wyścigach musiałem startować po brudnej stronie toru, co nie było zbyt pomocne. Poza tym wystartowałem na twardych oponach na Indy, podczas gdy pozostali na miękkich. Musimy poprawić tę część wyścigu, bo jeżeli traci się pozycje na starcie, później trudno o dobry wynik. Na przykład w USA zdołałem wyprzedzić Kovalainena i Heidfelda i byłem w stanie osiągać dobre czasy. Później jednak dogoniłem Felipe, a kiedy jedziesz za kolegą z zespołu, nie chcesz już zbytnio ryzykować.

Na koniec kierowca Ferrari wspomniał o testach na torze Silverstone: Mamy nowy pakiet aerodynamiczny i kilka innych rzeczy. Mam nadzieję, że zniwelujemy przewagę McLarena. Jedno jest pewne: musimy poprawić nasze wyniki w najbliższych dwóch wyścigach w stosunku do tego co udało nam się uzyskać w Ameryce Północnej. Bardzo dużo zależy od testów w tym tygodniu.

Źródło: Ferrari.com (Tłumaczenie: Mateusz Żuchowski - ScuderiaFerrari.pl)

KOMENTARZE

10
Nkh
22.06.2007 12:20
Aquos -> zgadzam się z Tobą. Mam podobne przypuszczenia co do dalszej części sezonu.
Czechoslowak
22.06.2007 11:05
Śmiać mi się trochę chce z Kimiego: dopóki jeździł w McLarenie dostawał od Ferrari, teraz jeździ w Ferrari, to dostaje od McLarena. Pech? chyba niestety nie tylko...
Aquos
22.06.2007 08:48
Nkh -> masz rację - problem nie leży w osobie Schumachera (tym bardziej, że on nadal wspiera zespół, choć bez wątpienia nie jest to to samo), a dużo dalej idących zmianach personalnych. Jeszcze długo przed startem sezonu pisałem, że Ferrari może to odczuć i choć w pierwszych GP wydawało się, że nie miałem racji, to teraz jest zgoła inaczej. Jednak na pewno Ferrari nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa i nie odda łatwo tytułu McLarenowi. Spodziewam się, że odzyskają dobre tępo w drugiej połowie sezonu i będziemy mieli powtórkę wydarzeń sprzed roku, tyle, że tym razem gonić będą Maki, a nie Renówki.
MadKaras...psycho fan MS
21.06.2007 08:44
czarno to widze..Kimi przyniosl fatum;) ..ale wciaz mozemy byc szybsi niz mklaren
Nkh
21.06.2007 07:30
Podejrzewam, że to nie tylko o "żałobę" po Schumim chodzi. Ross też odszedł z Ferrari, a wraz z nim kawał solidnie wykonanej pracy między każdymi następnymi wyścigami i podczas nich. Nie ma ludzi niezastąpionych ponoć, ale ci nowi muszą się w to wszystko też wdrożyć.
kamilka
21.06.2007 06:49
Kimas - ja też spodziewałam się czegoś lepszego! Już dawno powinniście pokazać że tory nalezą do was!!! @michal - Kimi moim zdaniem nie poszedł na łatwizne. Miał dość tych ciągłych awarii więc pomyślał sobie że skoro Ferrari ma niezłe autko do którego za bardzo nie trzeba sie przykładać jeśli chodzi o rozwój to czemu miałby z tego nie skorzystać? Chciał chłopak ten tytuł i wiedział ze ma szanse. A tu niestety nie jest tak kolorowo. Ferrari już nie wymiata jak kiedyś. Schumi to przeszłość, a teraz jest teraz. On był wielki ale obecnie muszą wreszcie zrzucić tą "żałobę" po nim i wziać się solidnie do roboty. Mam nadzieję że na ostrą walkę Ferrari z McLarenem. Marzy mi się tytuł dla nich w tym roku... I dla Kimasa też... To nowe aero MUSI zdać test!!!
paolo
21.06.2007 04:59
Jedno jest pewne; sezon ciekawszy niż się można było spodziewać przynajmniej w czołówce. Renault gdzieś tam, ale zaczynaja mieć przebłyski no i Honda, która dostaje od SA. BMW wielki krok do przodu czym osobiście jestem zaszokowany. BMW przed Renault, a niedługo może nawet przed Ferrari, tego się nikt nie spodziewał. Przecież oni rok temu ealczyli z Toyotą!!! Wiadomo, że Kubica i tak dalej, ale patrząc obiektywnie na stajnie, a nie kto w nich jeździ to niespodziewałem się , że Sauber z silnikiem BMW będzie taką potęgą i to po jednym sezonie.
michal
21.06.2007 03:46
Falarek: zgadzam się z Tobą. Szumi a obecni kierowcy Ferrari to zupełnie inny tok myślenia.Szumi przeszedł do Ferrari gdy było w mocnym dołku.Potrzeba było dwóch-trzech sezonów aby dojść do dominacji z lat 2000-2004.Mika odradzał przejście Kimiemu do Ferrai.Kimi jednak poszedł na łatwiznę.Według mnie Kimi musi być zawiedziony.Nie zdobedzie w tym roku korony mistrza.Nie po raz pierwszy.Ale mogę się mylić...
Falarek
21.06.2007 03:20
Ferrari nie raz pokazało że są w stanie dogonić konkurencję problem w tym że wtedy mieli Szumiego a on potrafił motywować zespól jak i wyciągać maks z samochodu czego nie widać po obecnych kierowcach.
sex pistols
21.06.2007 02:52
Brzmi inteligetnie ;] ale przewaga McLarena nie bierze sie tylko z tego ze szybciej rozgrzewaja opony. Bo w pozniejszych czesciach wyscigu Srebren strzaly prezentuja lepsze tempo wyscigowe. FL to jedno okrazenie, a nie 60 okrazen