Stepneygate - wieści z rozprawy przeciwko Coughlanowi

Okazuje się, że to żona Coughlana dokonała kserokopii 780-stronicowego dokumentu Ferrari
10.07.0714:50
Marek Roczniak
3672wyświetlenia

Dzisiaj w Londynie odbyła się pierwsza rozprawa sądowa dotyczą afery szpiegowskiej, w której stronami są zespół Ferrari oraz główny projektant McLarena - Mike Coughlan i jego żona Trudy.

Po wstępnym przesłuchaniu rozprawa została odroczona do jutra, aż do momentu wyjaśnienia jakie dokładnie przywileje ma Coughlan i jak mają się one do toczącej się we Włoszech sprawy przeciwko Nigelowi Stepneyowi. Kilka faktów zostało już jednak dzisiaj wyjaśnionych.

Okazuje się, że to żona Coughlana dokonała kserokopii 780-stronicowego dokumentu z poufnymi informacjami na temat zespołu Ferrari w jednym ze sklepów oferujących takie usługi w pobliżu Woking. Osoba z tego sklepu poinformowała o tym fakcie włoską stajnię i następstwem tego było przeszukanie w domu Coughlanów.

Ponadto wstępna rozprawa wykazała, że o posiadaniu danych Ferrari przez Coughlana wiedział dyrektor zarządzający zespołem McLaren - Jonathan Neale. Nie wiadomo jednak kiedy się o tym dowiedział - przed rozpoczęciem postępowania przeciwko Coughlanowi czy już po. Ferrari potwierdziło, że nie złożyło wniosku o wszczęcie postępowania przeciwko Neale'owi i na razie utrzymuje z nim kontakt korespondencyjny.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

22
jimi997
17.07.2007 08:32
rafaello85 czytaj co piszesz. To nie żona Stepneya tylko Coughlana!!!!
rafaello85
11.07.2007 12:09
Żona Stepneya była tak samo głupia jak te pielęgniarki, które fotografowały się z wcześniakami, a później poszły do fotografa aby wywołać zdjęcia.
chrusicak
11.07.2007 11:33
Najgłupsze jest to ze zaden idiota nie poszedłby z takim czyms do punktu xero. Cougjlan nie jest chyba biedakiem skoro pracuje dla takiej stajni wiec ma komputer i skaner i napewno xero też. Gdyby to bylo dla McLarena zapewne nie byloby to u niego w domu tylko trzymano by to w sejfie. Ale to pomińmy. Sytuacja z xerem jest przekomiczna, pewnie facet z punktu xero miał numer tel do stajni Ferrari albo byl zatrudniony jako facet od xero dla Ferrari. Nie sądze by szefowie zespołów byli w to zamieszani gdyby McLaren chciał ukrasc papiery zapewnie byloby to lepiej zrobione a jesli to bylo podłozenie świni to udalo sie :) ps. xero przebilo nawet Paris Hilton :D:D
Bartley
11.07.2007 06:48
Domyslam sie, ze jego zona jest nie tylko blondynka, ale do tego niezmiernie seksowna osoba. Bo Coughlan jako szef inzynierow czy kim on tam jest, musi byc naprawde nieprzecietnie inteligentny, przypadkiem sie na tym stanowisku nie znalazl. A wiec z taka skrajnie glupia zona to sobie raczej nie pogada. Pozostaje tylko wykorzystywac inne jej atuty:P. Pechowo wziela sie takze za kopiowanie dokumentow...
Zykmaster
11.07.2007 12:16
Widac ze nie byla taka madra jak mąż.....;o
lemon
10.07.2007 10:54
Inteligencja angielek sprawila ze malo nie spadlem z krzesla ze smiechu gdy przeczytalem tego newsa. Kserowac wykradziona dokumentacje w jakims punkcie ksero? Czy ona dysponuje mozgiem? Ona powinna dostac jakas nagroge w dziedzinie najwiekszej glupoty roku 2007:)
wartek
10.07.2007 09:00
a co ona ma do tego :) stepney jej papierow nie dal, to maz ja wyslal zeby w razie czego....
Jakuzo
10.07.2007 08:13
Coughlanowi gratulujemy madrej malzonki.
B4ndit
10.07.2007 06:02
niekoniecznie fana w punkcie xero. Za taka informacje ferrari moglo sypnac "troche" grosza
Xenomorph
10.07.2007 05:06
Tej osobie z punktu ksero, Ferrari powinno zafundować jedno ze swoich cacek albo pokaźną nagrodę np. udziały w firmie :D
zgf1
10.07.2007 04:42
hehe akurat trafila na fana Ferrari w punkcie xero? :>
andy
10.07.2007 04:08
czy ta pani Trudy jest pracownikiem Mclarena? zdaje się że nie
bolekse
10.07.2007 03:11
ah te kobiety xD i ich porazająca inteligencja :D
zitol
10.07.2007 02:49
"Nie wiadomo jednak kiedy się o tym dowiedział – przed rozpoczęciem postępowania przeciwko Coughlanowi czy już po" - są tylko dwie możliwości przed lub po.. to zdanie jak i cały akapit tak naprawdę tylko wypełnienie newsa :PP P.S. Na podstawie tekstu mogę stwierdzić że pani Trudy to blondynka :) Mając takie pieniądze i mając zamiar robić taki przekręt to kupił bym najlepsze ksero oczywiście anonimowo i wy***ał po całej akcji...
Siux
10.07.2007 02:18
Miała kobieta pecha, że trafiła na fana Ferrari obsługującego ksero ;)
W
10.07.2007 02:00
Dennis to szef grupy, między nim a Nealem jest Whitmarsh.
slawek_s
10.07.2007 01:42
jak wiedzial o tym dyrektor zarzadzajacy, to trudno, zeby nie wiedzial sam Denis. Ale jakby go zlapali za reke, to by mowil, ze to nie jego reka
melex
10.07.2007 01:35
Woking to zadupie być musi, skoro nie ma samoobsługowego ksero... albo żona Coughlana leniwa i głupia ;)
Tomek1
10.07.2007 01:31
Hehehe,kto by poszedł kserować 800 stron do sklepu,porażają inteligencją.Następne osoby z McLarena wmieszane w aferę,będzie gorąco:):)
Szu
10.07.2007 01:18
Naprawdę inteligentni są ci Coughlan'owie.
jarux
10.07.2007 01:01
To chyba McLaren pożegna się z punktami w klasyfikacji konstruktorów. Ciekawe kto jest jeszcze zamieszany w tą afere
sneer
10.07.2007 12:58
Ha, coraz ciekawiej się robi. Wniosek jest jeden: kradniesz dokumentację, nie oszczędzaj tylko kup własne ksero ;) A poważnie: afeara zatacza coraz większe kręgi i McLaren może mieć jednak problemy.