FIA wzywa McLarena na nadzwyczajne obrady WMSC
Federacja zarzuca zespołowi złamanie Artykułu 151c Międzynarodowego Kodeksu Sportowego
12.07.0714:03
3325wyświetlenia
FIA wezwała przedstawicieli zespołu Vodafone McLaren Mercedes do stawienia się na nadzwyczajne obrady Światowej Rady Sportów Motorowych (WMSC) celem odpowiedzenia na zarzuty związane ze złamaniem Artykułu 151c Międzynarodowego Kodeksu Sportowego. Obrady te odbędą się w czwartek, 26 lipca w Paryżu.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa po przeprowadzeniu własnego dochodzenia postawiła stajni z Woking zarzut posiadania dokumentów zawierających poufne informacje należące do Scuderii Ferrari Marlboro w okresie od marca do lipca 2007 roku, wliczając w to informacje, które mogą zostać wykorzystane do projektowania, budowy, sprawdzania, testowania, rozwoju, a nawet uruchomienia samochodu Formuły Jeden Ferrari na sezon 2007.
Jak widać sprawa jest niezwykle poważna i groźba przyznania surowych kar zespołowi McLaren w aferze szpiegowskiej wydaje się być coraz bardziej realna. Z treści komunikatu FIA wynika, że główny projektant McLarena Mike Coughlan znalazł się w posiadaniu 780-stronicowej dokumentacji zawierającej tajne informacje techniczne będące własnością Ferrari już w marcu, a nie pod koniec kwietnia. Ponadto serwis Grandprix.com sugeruje, że w domu Coughlanów znaleziono dokumenty z późniejszą datą niż koniec kwietnia, a więc otrzymywał on tajne informacje także w późniejszym terminie.
W tym momencie winni jesteśmy także naszym czytelnikom sprostowanie do wczorajszej informacji o zawarciu ugody pomiędzy Ferrari i małżeństwem Coughlanów, którą opublikowaliśmy powołując się na autosport.com. Otóż ugoda dotyczyła tylko dwóch punktów procesu, które miały zostać omówione w środę, dlatego wczorajsza rozprawa w Londynie została odwołana. Ferrari nie wycofało jednak sprawy i będzie ona miała swój dalszy bieg, choć nie wiadomo kiedy odbędzie się kolejna rozprawa. Póki co Coughlan złożył już zeznania pod przysięgą na temat tego co wie o całej sprawie, jednak na razie informacje te nie będą mogły być przekazane włoskiemu wymiarowi sprawiedliwości, przed którym toczy się postępowanie przeciwko Nigelowi Stepneyowi.
Źródło: FIA.com, GrandPrix.com, Autosport.com
KOMENTARZE