BMW straci kolejnych pracowników?

Ostatnie plotki wskazują na to, że z zespołu odejdą także Dirk de Beer i Enrico Casalgrandi
19.07.0711:58
Marek Roczniak
3524wyświetlenia

Zajmujący trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej konstruktorów zespół BMW Sauber może wkrótce stracić kolejnych specjalistów od aerodynamiki. Do tej pory stajnię z Hinwil opuścili już główny projektant Jorg Zander i starszy aerodynamik John Owen (obaj przeszli do Hondy), a także inny pracownik działu aerodynamicznego Martin Bester, który trafił do Williamsa.

Ostatnie plotki wskazują na to, że pochodzący z RPA aerodynamik Dirk de Beer, który jest w głównej mierze odpowiedzialny za rozwój tegorocznego samochodu BMW Sauber F1.07, obejmie wkrótce w zespole Renault kierownictwo nad programem aerodynamicznym. Obecnie we francuskiej stajni zajmuje się tym zastępca dyrektora technicznego James Allison.

Na tym jednak nie koniec, bowiem BMW może także opuścić osoba zajmująca kierownicze stanowisko w dziale aerodynamicznym - Enrico Casalgrandi. Jeśli odejście de Beera i Casalgrandiego zostanie potwierdzone, zespół Roberta Kubicy będzie musiał wkrótce podążyć śladem Hondy, która od kilku miesięcy prowadzi agresywny nabór personelu technicznego. Na pocieszenie w Hinwil pozostają dwaj uznani specjaliści od aerodynamiki - związany od wielu lat z Sauberem Seamus Mullarkey i Willem Toet.

Źródło: GrandPrix.com

KOMENTARZE

12
Piter
19.07.2007 08:56
A ja się nie martwię. BMW wie co robi. Gdyby zależało im na tych pracownikach i od tego miałby zależeć dalszy progres w rozwoju szefostwo znalazłoby sposób by ich zatrzymać. Acha i jest jeden pracownik który na pewno nie odejdzie z zespołu na własne życzenie, Albert II :D
RaceMaster
19.07.2007 07:53
A ja jestem ciekaw jak takie przechodzenie czolowych inzynierow z jednego teamu do drugiego wplywa pozniej na rozwiazania techniczne bolidu nowego pracodawcy - czy czasem BMW nie straci wraz z odejsciem pracownikow "mysli technicznej"?
chrusicak
19.07.2007 07:24
Pewno mało im płaci skoro przechodzą. Jak to jest wina pensji, a jest to prawie pewne to jak BMW nie podniesie im zarobków to straci jeszcze wielu innych pracowników.
Matador
19.07.2007 06:03
niepokojące to trochę... ale taka już jest kolej rzeczy - każdy idzie tam gdzie lepiej płacą, lub oferują lepsze perspektywy. Jeśli kluczowe stanowiska są od lat obsadzone i nic nie wróży, że coś się zmieni, to nie dziwi, że specjaliści z niższych stanowisk odchodzą. Jednak nie będzie to z pewnością korzystne dla formy BMW.
khey
19.07.2007 05:24
ojojojojoj nie! wracać! szybko! ojojojojoj
lemon
19.07.2007 04:00
Zdaje sie ze na wygrywanie w F1 najlepszym sposobem jest podkupywanie specjalistow konkurencyjnych zespolow. To teraz BMW powinno uderzycz do specow z Ferrari lub Mclarena tym bardziej ze mozna sie z nimi "dogadac" :)
im9ulse
19.07.2007 01:00
nie ma w tym nic dziwnego ,BMW w ciagu dwoch lat stalo sie 3cia sila i wyraznie widac u nich trend do poprawy. W F1 takie rzeczy nie pozostaja niezauwazone ,ekipa BMW zostanie rozsprzedana i tylko szczfane roszady doktora Mario moga ocalic forme tego teamu w sezonie 2008 ,jak nie znajdzie fachowcow lepszych lub takich samych to BMW w sezonie 2008 moze nie istniec... ps.Honda natomiast wziela przyklad z Redbulla i rozkupila ekipe najblizszych rywali :)
Aquos
19.07.2007 12:23
:( Byle nie próbowali zapełnić tej luki publikując kolejne ogłoszenia w prasie motoryzacyjnej.
rafaello85
19.07.2007 11:52
Nieciekawie się robi w tym zespole... Jak tak dalej pójdzie to możemy być świadkami znacznego spadku formy tej stajni.
Phaedra
19.07.2007 11:32
jak nie wiadomo o co chodzo to zapewne chodzi o kase i stanowiska a po drugie wiekszosc specjalistow jest z wysp brytyjskich a BMW jest w szwajcarii wiec...
stanson1980
19.07.2007 11:05
Też mnie to zastanawia, skąd takie roszady? Ekipa dopiero jest na etapie "zgrania", to świeży zespół i takie przetasowania personalne chyba nie wróżą nic dobrego...
andrzej45
19.07.2007 10:31
A cóż tam się dzieje?? Wydaje mi się, że nic dobrego to nie wróży.