Williams skoncentruje się na poprawieniu osiągów
"Uczyniliśmy poważny postęp w zakresie niezawodności, a naszym celem są teraz osiągi"
13.08.0711:38
1712wyświetlenia
Dyrektor techniczny Williamsa Sam Michael mówi, że zespół skupi się przede wszystkim na "wyciągnięciu" lepszych osiągów ze swojego samochodu FW29, poczynając od Grand Prix Turcji aż do końca sezonu. Będzie to możliwe dzięki osiągnięciu w bieżącym sezonie poprawy w zakresie niezawodności.
Spadek zespołu z Grove w klasyfikacji konstruktorów na ósmą pozycję w poprzednim sezonie był w dużym stopniu spowodowany kiepskimi wynikami w zakresie niezawodności - słabość, której usunięcie zespół uczynił w tym roku swoim priorytetem w dążeniu do poprawienia swojej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.
Generalna poprawa szybkości jak dotąd w tym sezonie zbiegła się z dwoma awariami, które doprowadziły do nieukończenia wyścigu, ale Michael przyznaje, że zespół obecnie musi poprawić swoją konkurencyjność w ostatnich sześciu wyścigach i starać się utrzymać Red Bull Racing i Toyotę za sobą, co pozwoli zespołowi zająć piąte miejsce w końcowej klasyfikacji konstruktorów.
GP Węgier było bardzo udane dla Nico i mógł on w końcu przełożyć swoje wysiłki na zdobycz punktową dla zespołu.- powiedział Michael.
Uczyniliśmy poważny postęp w zakresie niezawodności, a naszym celem są teraz przede wszystkim osiągi bolidu w pozostałych wyścigach. Najlepszy czas okrążenia w wykonaniu Nico był o 0,6 sekundy słabszy od najszybszego, ale wciąż jest dużo pracy do zrobienia.
Siódme miejsce Rosberga na mecie na Hungaroringu było jego pierwszym zarobkiem punktowym od wyścigu w Barcelonie. Niemiec przyznał jednak, że był nieco rozczarowany, ponieważ liczył na ukończenie wyścigu na wyższej pozycji po tym, jak w kwalifikacjach zajął czwarte miejsce.
Tak czy inaczej, muszę być zadowolony z rezultatu, nawet jeśli miałem nadzieję na lepsze miejsce niż siódme.- powiedział w niedzielę.
Tak to się skończyło i niewiele więcej mogliśmy zrobić. To nie był łatwy wyścig. Nasza strategia była dobra - nie utknąłem w żadnym korku, a to pozwoliło mi jechać we własnym tempie, ale po prostu byliśmy za słabi.
Źródło: ITV-F1.com
KOMENTARZE