Prodrive czyni postępy w przygotowaniach do startów w F1

W 1998 dokładniej dopóki Rocco "nie odkrył talentów". Ale wtedy Davidowi jakoś średnio się wiodło i był tam raczej jako sitwa niż manager (miał za zadanie przekonać rodzinę Benetton do sprzedaży zespołu dla BAT). Zresztą Flavio i Pat do dziś mu wypominają "tajemnicze" przepadanie kasy z kont zespołu. Zrobił wtedy sporo dobrego, ale i namieszał co nie miara. Z Prodrive'm jest problem taki, iz sama firma jest już przeciążona. Prowadzenie WRC i jeszcze jednego z zespołów (SUBARU) pochłania kosmiczne zasoby. Do tego akcjonariusze Prodrive'u nie zgadzają się na wejście marki Aston Martin jako nazwy. Do tego poważnie kłopoty z ekologami, którzy blokują budowę siedziby oraz wojna z brytyjskim urzędem skarbowym. Nie żebym złorzeczył (bo tak nie jest), ale jak na razie na głowie Richardsa jest sporo ważniejszych spraw niz F1. Oby to wszytko jednak nie przeszkodziło w starcie w 2008, bo ani ja ani wielu ludfzi nie wybaczyło tego Davidowi.

Po odejściu Briatore, David Richards był szefem Benettona.

Kto mi powie czy ten Richards nie prowadził kiedys Benettona?

Z tego co słyszałem, to w przeciągu kilku lat Richards chce, za kapitał inwestorów arabskich z którymi się związał, wprowadzić do F1 Aston Martina, którego razem z nimi kupił i chyba budować coś a la Ferrari made in UK. To byłaby fajna rzecz. Tyle, że na razie mógłby wreszcie coś zacząć robić, bo zespół potrzebuje czasu na zgranie się w warunkach pracy i na testy. Obstawiam, że jeśli mu się uda rozpocząć w 2008, to pierwszy rok będzie wybitnie pod górkę.

To by było dobre. W tym sezonie Hamilton zdobywa tytuł jako debiutant, a w przyszłym w McLarenie ze znaczkiem prodrive zdobywa tytuł dla debiutanckiej ekipy:) To by były niezłe jaja.

Oni pewnie czekają na wynik apelacji jak by Mclarena czasem wykluczyli z przyszłorocznych mistrzostw :D:D Denis ma w ten sposób alternatywę:P

Richards ma doświadczenie... to on wyniósł Hondę(B.A.R.) na szczyt... Myślę że mogą coś osiągnąć w F1... a umowy to zapewne mają już dawno podpisane... :D

Mi to się zdaje, że oni mają już więcej, niż my wszyscy myślimy. Jakoś nie mogę uwierzyć w to, że Richards zachowywałby się tak "nieodpowiedzialnie" i nie trzymał się terminów. Żeby się nie okazało, że oni nagle wyskoczą mając już wszystko gotowe i dopiero zadziwią. To może być taka pokazówa. Chciałbym w to wierzyć, bo troszkę się napaliłem na ten Prodrive w F1 :-))

mam nadzieję, że dowiemy się wszystkiego przed koncem roku... :P

Kiedy będą oni gotów!!! Przecież już pod koniec listopada odbędą się pierwsze przedsezonowe testy , a to jest już za trochę ponad 3 miesiące!!! Muszą przecież odkupić nadwozie , silniki , znaleźć sponsorów , zatrudnić pracowników...

w zasadzie to nic..

W koncu cos o nich :P