Fisichella tłumaczy się z zaległości podatkowych

"To stara historia. Mieszkam we Włoszech od 2003 roku i płacę wszystkie podatki jak należy"
27.08.0718:05
Mariusz Karolak
2143wyświetlenia

W sobotę Giancarlo Fisichella w jednym z wywiadów powrócił do starej kwestii związanej z podatkami. Włoch odrzucił informacje, jakie pojawiły się wcześniej w mediach, że toczyła się przeciw niemu rozprawa w sprawie zaległości podatkowych.

To stara historia. Mieszkam we Włoszech od 2003 roku i płacę wszystkie podatki jak należy. Przedtem jednak byłem zameldowany w Monako i kiedy wróciłem mieszkać we Włoszech, zawarłem porozumienie z władzami rozstrzygające stare sprawy. - powiedział kierowca Renault w ostatni weekend.

Źródła włoskie doniosły, że lokalne władze skarbowe zakwestionowały rezydencję Fisichelli w Monte Carlo i kazały mu zapłacić podatek w wysokości 17,2 milionów euro (23 miliony dolarów) w sadze ciągnącej się już od roku 2000. Sugeruje się, że Fisichella po osiągnięciu porozumienia zapłacił tylko część tej kwoty, czyli niespełna cztery miliony euro.

W podobnych kłopotach wydaje się być rezydujący teraz w Wielkiej Brytanii wielokrotny motocyklowy mistrz świata Valentino Rossi, który w ubiegłym roku testował dla Ferrari. Z kolei inny motocyklista Loris Capirossi zalega podobno z podatkami za okres 2001-2002.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

4
B4ndit
29.08.2007 10:09
nie ze nie placa podatkow, tylko wyjezdzaja z pieknych rodzinnych do krajow gdzie jest bardziej sprzyjajacy klimat (dla ich pieniedzy oczywiscie) np szwajcaria, monako. Fiskusy w ich rodzinnych krajach chca jednak polozyc lape na tych pieniadzach i jak taka osoba wraca do kraju na dluzej, to ma potem takie problemy. Swoja droga juz widze jaki rachunek dostanie kubica jak kiedys wroci do Polski ;)
Paweł
28.08.2007 07:51
bo mają to gdzieś, bo to dla nich i tak małe pieniądze!! :)
jędruś
27.08.2007 06:26
Co oni tak tych podatków nie płacą???
wojtassss
27.08.2007 04:27
i to wszystko z naszych podatkow......:P heheh